
K_AMI7
Zarejestrowani-
Postów
46 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Articles
Treść opublikowana przez K_AMI7
-
[E46] 318i N46B20 2005r. - kasowanie adaptacji DIS
K_AMI7 odpowiedział(a) na K_AMI7 temat w Diagnoza komputerowa
Ediabas pokazuje mi też takie okno :x Lecz z drugiej strony jeżeli EDIABAS byłby walnięty to i iNPA by nie łączyła się z samochodem. -
[E46] 318i N46B20 2005r. - kasowanie adaptacji DIS
K_AMI7 odpowiedział(a) na K_AMI7 temat w Diagnoza komputerowa
Dokładnie takie mam ustawienia interfejsu oraz plik OBD.ini: Rzeczywiście, jak przyciągam port w VMware to znika on z menadżera urządzeń w Windowsie. Sterownik interfejsu to FTDI, wersja 2.12.14.0 datowany na 22.01.2016r. -
[E46] 318i N46B20 2005r. - kasowanie adaptacji DIS
K_AMI7 odpowiedział(a) na K_AMI7 temat w Diagnoza komputerowa
Chyba wiem czego nie zrobiłem. W VMware wśród ikon w prawym dolnym rogu są aktywne interfejsy. Future devices D-CAN był szary, niepodświetlony. Kliknąłem prawym i wybrałem Disconnect (Connect to host). Teraz się świeci, jest aktywny. Idę sprawdzić do samochodu czy łączy. Czy dobrze zrozumiałem, że w tym pliku konfiguracyjnym mam zmienić "Hardware=USB" na "Hardware=OBD", tak? W moim pliku konfiguracyjnym już jest wszędzie Hardware=OBD. -
[E46] 318i N46B20 2005r. - kasowanie adaptacji DIS
K_AMI7 odpowiedział(a) na K_AMI7 temat w Diagnoza komputerowa
Jednak znów są problemy. DIS łączy się z głowicą, zmieniłem też nazwę komputera żeby miała mniej niż 8 znaków. INPA działa bez zarzutu. DIS jednakże nie chce automatycznie rozpoznać mojego samochodu. Interfejs na jakim się podłączam ma wykrywanie zapłonu bo w INPA działa to bez problemu. W DIS mam takie komunikaty: Później pojawia się: Gdy przeprowadzę manualną identyfikację i chcę wejść w jakikolwiek moduł to wywala taki błąd: -
[E46] 318i N46B20 2005r. - kasowanie adaptacji DIS
K_AMI7 odpowiedział(a) na K_AMI7 temat w Diagnoza komputerowa
SUKCES! :dance: Wygląda na to, że udało się podłączyć głowicę. Jutro działam z adaptacją. Wielkie dzięki Din76! :handshake: -
[E46] 318i N46B20 2005r. - kasowanie adaptacji DIS
K_AMI7 odpowiedział(a) na K_AMI7 temat w Diagnoza komputerowa
Za każdym razem, gdy uruchamiam jakikolwiek program, czy to INPA, czy ifhsrv32 lub DiagHead wyskakuje mi okienko o błędzie rejestru. Ale programy się mimo tego uruchamiają. Dodatkowo głowica na podłączonym interfejsie wyświetla błąd o nieznalezieniu adaptera w podanym adresie IP: 192.168.68: Musiałem też zainstalować nowszy vmWare bo wersja o numerze 8 nie uruchamiała maszyny wirtualnej. Próba uruchomienia kończyła się BlueScreenem i błędem przydzielania pamięci. -
Na jutro jestem umówiony na wymianę drążkow kierowniczych. Zamówiłem Lemfordera chociaż chciałem TRW, ale te byłyby dopiero na piątek. Wymieniam za jednym zamachem prawą i lewą stronę, kompletne drążki. Dodatkowo tuleje wahaczy przednich, wziąłem Meyle HD. Zamówiłem też tuleje progowe, ale na razie wstrzymam się z ich wymianą. Jutro wieczorem dam znać jak się ma sytuacja. Tymczasem wszystkim użytkownikom dziękuję za pomoc. :cool2:
-
[E46] 318i N46B20 2005r. - kasowanie adaptacji DIS
K_AMI7 odpowiedział(a) na K_AMI7 temat w Diagnoza komputerowa
Wielkie dzięki, jutro będę działał z tematem. U siebie na laptopie mam Win10 64bit i będę starał się postawić DISa na jednej maszynie wirtualnej żeby nie było aż tylu kombinacji. W takim celu robię wszystko na BMW Standard Tools, później głowica i konfiguracja. Ale DISa już stawiam w VMware, tak? -
Dziś sprawdzałem to. Ciężko jest cokolwiek tam ruszyć. Zastanawia mnie skąd aż tak duży negatyw. Jeżeli auto miało uderzenie od boku to ono powinno raczej spowodować pozytyw. Tutaj mamy do czynienia z sytuacją, gdzie negatyw nie da się już więcej regulować bo otwory na to nie pozwalają. Co może być przyczyną takiej sytuacji? Krzywy amortyzator, poduszka amortyzatora?
-
[E46] 318i N46B20 2005r. - kasowanie adaptacji DIS
K_AMI7 odpowiedział(a) na K_AMI7 temat w Diagnoza komputerowa
Panowie, dla dobra dyskusji i tematu przestańcie się sprzeczać. Niewątpliwie obydwaj macie niemałe pojęcie jeśli chodzi o obsługę programów do kodowania i diagnozowania z tym, że każdy z Was ma swój ulubiony i odpowiedni program. Din76, moim zdaniem Twoja reakcja na mojego posta była trochę za gwałtowna i bardziej wyglądała na próbę wytknięcia mojej niewiedzy niż na chęć pomocy. Ja tak odebrałem Twoją odpowiedź, a zwłaszcza tę jej część: Nie ma żadnej urazy, ani nic wielkiego się nie stało. Proszę tylko o nutkę wyrozumiałości i o nie zamienianie tego tematu w kłótnię. :wink: Wiem na czym polega adaptowanie się podzespołów silnika czy skrzyni biegów w samochodzie i moim celem jest skasowanie adaptacji. A z tego, co czytałem to adaptowanie następuje, gdy samochodem jeździmy. Dziś już nie bawiłem się z ponownym stawianiem maszyny do DISa ze względu na zwyczajny brak czasu. Jutro od rana zaczynam walkę i na pewno dam Wam znać, jakie były tego efekty. Powód dla którego chcę skasować adaptację to: Jestem właścicielem samochodu od niedawna. Zaraz po zakupie było super, autko śmigało aż miło. Później zaczęły się problemy, zwłaszcza na rozgrzanym silniku. Buczenie i brak mocy. Później pojawiła się kontrolka EML i Check Engine. Ustaliłem, po odczytaniu błędów komputera, że winny jest serwomotor Valvetronic. Dziś już zamontowany jest nowy serwomotor Siemensa. Żadne błędy nie wyskakują, ale nadal mam wrażenie, że auto jest zamulone oraz dodatkowo teraz silnik chodzi inaczej. Głośniej oraz z dziwnym cykaniem. Chcę skasować adaptacje żeby sprawdzić czy coś się zmieni. Przeglądając opcje w INPA trafiłem też na moduł dotyczący Valvetronica i był widoczny pasek chyba z zakresem pracy serwomotoru. Domyślnie na zgaszonym silniku był w pozycji 0,8 czy jakoś tak. Były też opcje typu "Minihub +/-". Zastanawia mnie to wszystko. Być może serwomotor nie jest "ustawiony" i stąd sterowanie wałkami nie jest optymalne, a to powoduje zamulenie silnika. Jeszcze do tego wrócę po ponownym podpięciu się pod INPA, wrzucę zrzuty ekranu i poszperam na forach celem zwiększenia poziomu świadomości. Może założę nowy temat na to żeby nie mieszać różnymi problemami w jednym temacie. :wink: -
[E46] 318i N46B20 2005r. - kasowanie adaptacji DIS
K_AMI7 odpowiedział(a) na K_AMI7 temat w Diagnoza komputerowa
temsky740, wielkie dzięki! Instrukcja podobna do tych, które do tej pory czytałem. Pomimo, że nie znam języka to dużo lepiej jest wytłumaczona cała operacja z ustawianiem poprawnych portów i adresów IP. Na pewno skorzystam i podzielę się z Wami rezultatem. -
[E46] 318i N46B20 2005r. - kasowanie adaptacji DIS
K_AMI7 odpowiedział(a) na K_AMI7 temat w Diagnoza komputerowa
Szanowny osób, to było adresowane nie do ciebie . Zobacz czyj tekst, jestem komentował. Oczywiście, zmyliła mnie tylko składnia wypowiedzi. Ale teraz już wiem co autor miał na myśli. Nie ma urazy. :handshake: -
[E46] 318i N46B20 2005r. - kasowanie adaptacji DIS
K_AMI7 odpowiedział(a) na K_AMI7 temat w Diagnoza komputerowa
INPA działa mi bez problemów, ale nie mam opcji kasowania adaptacji. Dlatego muszę podłączyć się przez DIS. Teraz z kolei mam błąd NET-0009 Timeout. -
[E46] 318i N46B20 2005r. - kasowanie adaptacji DIS
K_AMI7 odpowiedział(a) na K_AMI7 temat w Diagnoza komputerowa
Czyli dobrze wydedukowałem, że w tym menu skasuję adaptacje. Gdy wchodzę w ukryte menu w DIS i robię API test, otrzymuję komunikat "NET 0016 Host error". Wychodzi na to, że jest jakiś problem z konfiguracją hosta pod VMware. -
Prawdopodobnie masz rację. Gdy sprawdzałem samochód przed kupnem to blacharz wspomniał, że lewe nadkole było lakierowane. Bardzo możliwe, że była jakaś stłuczka i tę lewą stronę przestawiło. Moje pytanie - czy w warunkach garażowych istnieje możliwość powrotu tą poduszką zawieszenia w pozycję starego ustawienia? Należy mieć do tego jakieś specjalne narzędzie? Czy po odkręceniu tych 3 śrub będę w stanie ręcznie przestawić całość w pozycję starego umiejscowienia?
-
[E46] 318i N46B20 2005r. - kasowanie adaptacji DIS
K_AMI7 odpowiedział(a) na K_AMI7 temat w Diagnoza komputerowa
Macie rację Panowie. To moja pierwsza przygoda z DISem. Nigdy wcześniej nie używałem tego programu, ale każdy z nas ma swoje początki w każdej dziedzinie życia i nie od razu jest w nim mistrzem. Wytykanie "widać, że mało pracowałeś w DISie" jest niepotrzebne. Powiem tak - moim celem jest skasowanie wszystkich adaptacji oprócz adaptacji automatycznej skrzyni biegów. Szukałem w Internecie jak ugryźć temat, ale nigdzie nie mogę znaleźć poradnika jak i gdzie szukać tych opcji w DISie oraz jakie i ile adaptacji jest do skasowania. Przeglądając opcje, które wydawały mi się najbardziej adekwatne właśnie w menu DME Programing znalazłem opcję "Clear adaptation values". W takim razie do czego służy ta opcja? Dziś postawię program od początku i sprawdzę czy będzie działał. -
[E46] 318i N46B20 2005r. - kasowanie adaptacji DIS
K_AMI7 opublikował(a) temat w Diagnoza komputerowa
Drodzy koledzy, dziś przymierzyłem się do instalacji DISa. Wszystko zrobiłem wg instrukcji trandolfa http://chomikuj.pl/trandolf/DIS+pod+WIN7 Na postawionej maszynie wirtualnej Windows XP, INPA działa bezbłędnie. Łączy się za każdym razem z moim komputerem w samochodzie. Nie mogę w niej natomiast skasować adaptacji. Nie mam takiej opcji w miejscu, gdzie powinna być. Uruchomiłem więc DISa, dwie ikonki w prawym górnym brzegu wypełnione są całkowicie, rozumiem zatem, że głowica diagnostyczna pracuje i poprawnie łączy się z programem. Mimo to, gdy chcę skasować adaptacje w menu DME PROGRAMING otrzymuję taki komunikat: https://drive.google.com/file/d/0B8rx9kc743vHNV9ObExBQW5vQ1E/view?usp=sharing Co robię źle? Dodam, że wszystkie operacje przeprowadzam na włączonym zapłonie. Interfejs jakiego używam to: http://allegro.pl/interfejs-bmw-k-d-can-inpa-dis-full-serwis-96-14-i5017581837.html#thumb/6 -
carl0s, z chęcią bym to zrobił tylko ciężko jest mi znaleźć kogoś, kto dobrze zna się na marce. Jestem z Bolkowa, blisko mam do Jeleniej Góry czy Legnicy. Wiem, że we Wrocławiu są specjaliści, ale jeżdżenie co chwila do Wrocławia jest uporczywe. Dziś byłem znów w SKP. Badanie amortyzatorów - lewy ma sprawność 65%, natomiast prawy ma 73%. Diagnosta sprawdził zawieszenie. Z tyłu nie znalazł nic, nie podważał niczego łyżką, a jedynie obserwował na trzepakach. Z przodu w lewym kole jest luz na tulei wahacza. Ponadto jest luz na drążku kierowniczym z lewej strony. Diagnosta stwierdził, że nie są to ogromne luzy i generalnie zawieszenie jest w dobrym stanie. Mam mniej więcej punkt oparcia, ale dopóki czegoś nie wymienię, dopóty nie będę wiedział czy to było powodem myszkowania. Na pierwszy ogień wezmę chyba te drążki kierownicze.
-
Panowie, dziękuję za odpowiedzi i chęć pomocy w rozwiązaniu problemu. :handshake: Jeżeli chodzi o zmianę opon i kół na mniejsze to powiem tak - kupno nowych mniejszych felg oraz opon w sytuacji, kiedy zimówki, na których jeżdżę są prawie jak nowe, tylko po to, żeby sprawdzić czy pozbędę się problemu (nie mając 100% pewności) jest moim zdaniem dość głupim rozwiązaniem. Co do pozostałych uwag. Maglownica - wydaje mi się, że nie w niej tkwi problem. Gdyby na postoju przy obracaniu kołem kierownicy słyszałbym stuki i inne trzaski oraz byłby luz na kole to wtedy stawiałbym ją wśród podejrzanych. Natomiast u mnie, kręcąc kierownicą o milimetry koła reagują bezbłędnie. Czy to na zgaszonym silniku, czy na uruchomionym ze wspomaganiem, nie dostrzegam jakiegokolwiek, nawet najmniejszego luzu. Dlatego chri$ dziękuję za Twoją odpowiedź, ale na razie zostawię maglownicę w spokoju. Co do tylnego zawieszenia tj. tulei progowych, po przeczytaniu wielu innych tematów, rzeczywiście one mogą tutaj być winowajcą. Dodatkowo wielu użytkowników wspominało też o tulei pływającej (czy to ten sam element co tuleja "wahliwa"?). Dzisiaj postanowiłem pomachać trochę kołami i odkryłem, że lewe przednie koło ma duży luz w płaszczyźnie poziomej. Nagrałem krótki film, żeby zobrazować o czym mówię: https://www.youtube.com/watch?v=LiiyPC2qhnk Gdy poruszam kołem na boki, nie skręca się ono wraz z pozostałym tylko ma luz. Przy tym obraca się też amortyzator wokół własnej osi w zakresie w jakim pozwala na to na ów luz. W płaszczyźnie pionowej koło nie ma żadnych luzów. Jeżeli dobrze kombinuję to może to być luz na sworzniu wahacza, ale nie jestem tego do końca pewien. Czym może być spowodowany ten luz? I czy on może powodować pływanie auta na drodze, które wcześniej opisałem? Amortyzatory wydaje mi się, że są w porządku, co prawda nie testowałem ich, ale w zakrętach samochód spisuje się rewelacyjnie. Buda się nie przechyla nic a nic, ani nie czuć utraty przyczepności. Dodaję też wyniki z pomiarów geometrii zawieszenia. Być może coś umknęło mojej, a zwróci Waszą uwagę. https://drive.google.com/file/d/0B8rx9kc743vHNW5xUHdYaXI3X1E/view?usp=sharing Dziś postaram się jeszcze odwiedzić inną SKP i poprosić o sprawdzenie zawieszenia zarówno z przodu jak i z tyłu. Mentalnie też nastawiam się już na kupno na tył tulei wahliwych oraz progowych i wymianę ich bez względu na stan obecnych. Podobnie ze sworzniami wahaczy z przodu oraz tulejami. Jedynie muszę dobrać właściwe bo występują chyba z "uszami" i bez. UPDATE: Wrzucam również zdjęcia kielichów, które zwróciły moją uwagę. Lewy kielich https://drive.google.com/file/d/0B8rx9kc743vHdjgzejlKVlE4T2s/view?usp=sharing oraz prawy https://drive.google.com/file/d/0B8rx9kc743vHRTA4UGlaektodmM/view?usp=sharing. Wyraźnie widać, że prawy posiada trzpień metalowy, natomiast lewy takiego nie ma. Dodatkowo widać, że śruby mocujące są przesunięte w otworach owalnych i nie są w poprzedniej pozycji. Widać po odcisku śruby w blasze.
-
Podczas omijania tirów - masz rację, czuć lekką zmianę kierunku jazdy. Czuć, że znosi pojazd, ale kierowca jest na to zwykle przygotowany bo z doświadczenia o tym wie. Czuć tę "lekką" zmianę toru jazdy też na kole kierownicy i czuć to w sposób kontrolowany, jest to też delikatne znoszenie, możliwe do lekkiego skontrowania. Ja przynajmniej jeżdżąc innymi samochodami jakimi do tej pory jeździłem, a były to różne marki, nie odczuwałem niepokoju przy tym znoszeniu oraz wrażenia, że auto znosi (ucieka) mi za dużo. Natomiast w moim przypadku samochód pływa nawet, jeśli jadę całkiem sam po 3 pasowej drodze. Amortyzatorów nie sprawdzałem. Generalnie z każdą kolejną wizytą w przeróżnych serwisach i warsztatach tracę wiarę w umiejętności i wiedzę ludzi tam pracujących, ale chyba zacznę od sprawdzenia właśnie tych elementów zawieszenia. Nie są to drogie części, a wolę zaczynać od elementów zużywających się normalnie aniżeli od badania od razu maglownicy. Zatem _qAz_ trafne spostrzeżenie, ale amortyzatory będę mógł pobieżnie sprawdzić dopiero jutro w garażu. Testy jedynie w przyszłym tygodniu, ale sam pewnie wiesz, jak jest z testami. Raz pokaże 70%, a na innym sprzęcie diagnostycznym pokaże 40%. Chciałbym poznać Wasze opinie na temat mojego problemu i kolejność w jakiej diagnozować/wymieniać części. Co do tej regulacji kątów pochylenia, to w lewym kole na kielichu brak u mnie jest takiego charakterystycznego czopa wchodzącego w otwór kielicha i śruby względem owalnych przedłużonych otworów przesunięte są maksymalnie do zewnątrz (od silnika). Natomiast w prawym kole jest osadzony czop blokujący ustawienie 3 śrub, a same śruby są w pozycji w środku otworów owalnych. Być może to spowodowało, że diagnosta stwierdził, że brak jest możliwości ustawienia kąta pochylenia prawego koła. Ale czy ten kąt powodowałby aż takie myszkowanie na prostej drodze bez kolein?
-
Po uporaniu się z padniętym Valvetroniciem przyszedł czas na ciut dłuższą jazdę testową celem sprawdzenia funkcjonowania silnika. Wyjechałem więc na A4, później na AOW i jakież było moje zdziwienie kiedy to jadąc z prędkością powyżej 120 km/h samochód zaczął pływać jak oszalały... :shock: Samochód kupiłem niecały miesiąc temu. Nie wiem niestety co było wymieniane w zawieszeniu, a co nie. Ponieważ bardzo mi się to auto podoba i pomimo, iż od zakupu rozpocząłem pasmo wydatków, to wciąż jeszcze chcę doprowadzić je satysfakcjonującego mnie stanu póki jeszcze mam cierpliwość. Objawy: Samochód przy prędkościach ponad 120 km/h myszkuje po drodze. Tak jakby uderzały w pojazd gwałtowne podmuchy wiatru, lecz nie czuć tego na kole kierownicy. Przy wyprzedzaniu tirów samochód pływa. Przy jeździe na AOW (prawa i lewa strona osłonięta barierami - brak podmuchów) samochód pływa. Wszystko to dzieje się przy większych prędkościach i tylko przy jeździe na wprost. Gdy jadę w łuku z prędkością 90 km/h, 100 km/h auto prowadzi się jak po sznurku, nie czuję żadnego uciekania tyłu itp, jadąc w łuku mam wręcz wrażenie, że mógłbym go o wiele szybciej pokonać bo auto jest tak przyczepne i jedzie dokładnie tak, jak chcę. Gdy jadę poniżej 100 km/h po prostej - auto prowadzi się jak po sznurku, zero myszkowania. Gdy jadę z prędkościami autostradowymi dzieje się wyżej wspomniany horror. Muszę cały czas trzymać kierownicę i reagować na każde uciekanie auta z toru jazdy. Nie wyrywa mi przy tym kierownicy. Kierownicę trzymam cały czas tak samo - jak do jazdy na wprost, a samochód nagle płynie w innym kierunku, przez co muszę kontrować. Jak wspomniałem wyżej kierownicy mi nie wyrywa. Jest tak jakbym trzymał kierownicę a samochód przy ponad 120 km/h jechał jak chce. Uprzedzając pytania: Gdy jeżdżę po mieście nic mi nie stuka. Nic nie drży w kierownicy. Nic nie wyrywa kierownicy na zakrętach. Gdy jeżdżę po dziurach, kostce brukowej itp. nie odczuwam na kole kierownicy żadnych drgań ani szarpnięć. Nie słyszę też w zawieszeniu żadnych stuknięć itp. Sprawdzałem zbieżność w dwóch warsztatach na maszynach 3D itp. W jednym powiedziano mi, że wyniki są w normie i jedynie prawe koło ma ciut większy kąt pochylenia, ale "tego nie ma możliwości regulować" (ASO Fiat "Jel-Car" Jelenia Góra). Byłem na trzepakach w SKP w CM Grabarów (Jelenia Góra), diagnosta nie stwierdził żadnych luzów w zawieszeniu z przodu, tyłu nie sprawdzał. Koła ponownie wyważałem i sprawdzałem pod kątem nierówności na felgach i oponach. Ciśnienie kontroluje na bieżąco. I teraz pytanie do Was, moi bracia, cóż to może być? Jeżeli zbieżność i kontrola geometrii zawieszenia jest w normie, jeżeli na trzepakach gościu nie znalazł nic. Dodatkowo dodam, że jadąc te ponad 100 km/h, jak puszczę kierownicę to samochód ciągnie w prawo. Gdy hamuję, samochodu nie ciągnie nigdzie, jedzie na wprost jak po sznurku. Najdziwniejsze jest dla mnie to, że trzymając mocno kierownicę samochód myszkuje i pływa. Czy to wina jakichś luzów? Pomóżcie, proszę! :rozpacz: Często wyjeżdżam do Niemiec, jadę ponad 600 km autostradą i taka jazda przez 5 - 7 godzin to nieustanna walka i ciągły stres.