Witam, otóż mam taki problem. Jak do tej pory nie miałem żadnego problemu z odpaleniem samochodu, nowy akumulator, olej, filtry więc na zimę przygotowany całkiem. Dzisiejszej nocy gdy temp w nocy była -19 przez kilka h chciałem zwyczajnie wrócić do domu, czułem, że mocno zmarznięty samochód lecz wsadziłem pilot, odpalam, bez problemu odpaliła, lecz gdy puściłem sprzęgło nagle zgasła, kolejne próby odpalenia wyglądały tak, że iskra szła, paliwo też ale silnik nie ruszał, słychać było tylko jakby buczenie. no i zapaliła się kontrolka silnika po drugiej próbuje odpalenia. Zostawiłem samochód na parę h, po powrocie podobna sytuacja, tylko, że odpaliła ale mocno się wahała, znów zgasła i taka sama sytuacja jak wyżej. Jakieś sugestie? Auto to BMW E90 2.0i 2005r.