Witam Mam problem z migającymi ksenonami migają oba na raz. Dodam, że autem nie jeździłem od lutego 2015 stało na dworze byłem za granicą, problem ten miałem też wcześniej tyle, że po prostu wyskakiwał bład przedniej lampy gasa więc gasiłem światła wł dalej i wszystko było ok błąd powtarzał się na dołkach. Przejechałem wczoraj ponad 900km po ok 650km światła oszalały cały czas migają oba (dodam, że padał deszcz) Sprawdzałem dzisiaj efekt ten sam dyskoteka.Byłem w krk u mechanika od elektryki to powiedział, że oni się nie zajmują zmienianymi lampami tylko orginały. Przeleciałem już wiele tematów na forum i jedno by się zgadało ktoś napisał, że miał taki problem i powodem była spalona lampka od podświetlania rejestracji u mnie tak właśnie jest a wgl to jednej nie ma bo pod moją nieobecność ktoś ukradł. Wyciągnąłem też drugą była strasznie zaśniedziała więc już nie wkładałem. Może macie jakiś pomysł co z tym zrobić? wieczorem nie da się jeździć.