Ka91

Temat do zamkniecia. Pomogl dziqsek, ktorego w 100% rekomenduje! Profesjonalne podejscie do tematu :)

Wiem, ze pod ksenony POWINIEN byc frm3 max lub led xe, ale tak jak pisalem wczesniej widzialem na forum, ze chlopaki kodowali ksenon bez ahl na dwojce. Spryski fizycznie sa. Jest poprowadzony przewod do zbiornika z tego co pamietam. Wiazka elektryczna juz nie... Wlacznik od swiatel jest stary a czujnikow na wahaczach nie ma. Auto wykonuje po odpaleniu tylko test silniczkow i to tyle.

Witam serdecznie. Potrzebuję Waszej pomocy, może ktoś jest z okolic i wspomógłby mnie w walce z moim problemem. Posiadam bmw e91 przedliftowe z grudnia 2007r, kupiłem dziabnięte z Niemiec lekko przodem i stwierdziłem, że jeśli jest już do wymiany zderzak z przodu to wkładamy m pakiecik i machę + tył i lampy led(polift). Dodatkowo uparłem się na ksenony. Kupiłem ksenony nieskrętne(bez ahl). Wcześniej auto fabrycznie nie było na ksenonie a obecnie wsadzony moduł to frm2, którego również nie zmieniałem. Wiem, że da rade zakodować ksenon nieskrętny na frm2. Obietnice osoby, która składała mi auto, przerabiała wiązki i kostki oraz robiła wszystkie inne rzeczy skończyły się tylko na słowach. Do dnia dzisiejszego nie mam pełnej funkcjonalności oświetleniowej i nikt nie potrafi mi doprowadzić tego do stanu używalności. Żałuję, że w ogóle poddałem się zabiegowi przeróbek na polift. Trzeba było zostać w oryginale. Zdecydowałem się na opisanie problemu tutaj i mam nadzieję, że ktoś będzie w stanie pomóc. Auto wielokrotnie było kodowane, piny przekładane, kostki przerabiane i po prostu ch** już mnie strzela, że nadal to wszystko nie działa. Nie działają długie światła(na zegarach ikona od długich się wyświetla), a przysłona od długich się nie otwiera. Zapewne trzeba znaleźć sygnał na danym pinie i go przełożyć. Kierunkowskazy działają wszystkie, ale chodzą tak jak przepalone - szybko. Światła mijania działają normalnie, stop też i przeciwmgielne przód + tył również normalnie. Problem może do rozwiązania i prosty, ale nie dla mnie. Nie siedzę w fachu i nie potrafię samemu tego zrobić. Nie posiadam programów itd. Jeśli ktoś zechciałby mi pomóc to jestem otwarty na propozycję. Mogę dojechać maksymalnie do 150km nawet na cały dzień, jeśli będzie trzeba. Jestem z okolic Konina/Kalisza(wlkp.) Panowie pytajcie o wszystko co Wam może pomóc w diagnozie. Odpowiem w miarę możliwości i posprawdzam wszystko co będę potrafił. Podaje dodatkowo nr VIN: WBAVU51060A304110 Pozdrawiam.

Ok Panowie, dzięki za zaangażowanie. Dzisiaj jeszcze sprawdzę napięcie na alternatorze, ale to raczej będzie w porządku, bo jeszcze nigdy oprócz mrozów auto mnie nie zaskoczyło i gdyby nie doładowywał to bym miał ciągłe problemy, a tak męczę się tylko z datą/godziną/dystansem. UPDATE Dziś rano sprawdziłem napięcie po całej nocy: 11.8 czyli kicha. W momencie ładowania świec 10.5 a w momencie rozruchu 8.6, czyli wszystko wskazuje na walnięty akumulator. Po odpaleniu napięcie ładowania 15,3(komputer wysyła sygnał o słabym aku i automatycznie zwiększa się jego ładowanie), tak to chyba się prezentuje na dzień dzisiejszy. Na dniach teraz wyciągne aku i doleje wody, jeśli będzie trzeba oraz doładuje go przez cała noc. Jeśli to nie pomoże to sprawa jest jasna :) Temat do usuniecia - nowy aku i problemy zniknely :)

Witam wszystkich. Posiadam E91 2.0d i od dłuższego czasu borykam się z problemem ciągłego resetowania daty, godziny oraz dystansu dziennego. Może ktoś z Was też ma/miał podobny problem i zechce się podzielić jego rozwiązaniem, bo szczerze już psychicznie mnie to wykańcza. Więc tak: Rozważam, że prawdopodobnie akumulator może być do wymiany, jednakże napięcie ładowania i napięcie samego akumulatora było w porządku w momencie jego sprawdzania i serwisanci odradzili wymianę na nowy, mimo moich sugestii. Auto często wywala komunikat "Increased battery discharge". Po podłączeniu akumulatora na noc pod prostownik, naładowaniu go i ustawieniu daty i godziny wszystko jest w porządku, ale tylko przez kilka dni(najczęsciej okolo 2). Dystans dzienny się nie kasuje. Wszystko gra przez 2 dni, a ja się cieszę, że może jednak coś drgnęło i działa. Rano wracam do auta, wkładam kluczyk i wszystko zresetowane, a auto wywala komunikat o niskim poziomie baterii. Robię niestety krótkie trasy, które dodatkowo męczą aku i przez to może jest niedoładowany? Co sugerujecie ? Dodam, że auto odpala bezproblemowo, dopiero przy -17 mnie zaskoczyło.