Witam, jestem zupełnie nowy na forum, a piszę odnośnie pacjenta jakim jest e36 316i w Compakcie, tyle, że z motorem m43 (98`). I teraz podpinam się pod temat, bo mam dokładnie taki sam objaw, tj. dziwny dźwięk, chrobotanie, "bardzo głośny diesel" przy pierwszym odpaleniu rano, tylko u mnie jest jeszcze głośniejsze niż na załączonym filmiku przez użytkownika bemka30 i ogólnie zaczęło się to teraz kiedy odwiedziły nas pierwsze mrozy i zawsze rano przy pierwszym odpaleniu (potem kolejne każde-okej). I ogólnie kupując bunię w lipcu 2015roku coś mi się obiło o uszy, że sprzedawca lał 10w40, nie mam pewności czy na 100% ten był lany, przypuszczam, a wymieniał olej przed sprzedażą. I teraz pytanie, czy to chrobotanie może właśnie być spowodowane olejem? Bo w sumie rekomendowany jest niby do tego silnika 5w30 (jakieś kalkulatory w necie) który jest dużo rzadszy. Sądzicie, że wymiana mogłaby załatwić sprawę? Wolałbym poczekać do wiosny z wymianą, ale jakie są wasze rady? W sumie jeśli faktycznie miałbym 10w40 to może gęstnieje przez noc na tyle mocno, że nie zdąży dojść do silnika i odpala na sucho? Całe chrobotanie zanika po około 3-4 sekundach, natomiast przy nagrzaniu wody do 90stopni, przy 2 tys. obrotów coś wpada jakby w rezonans, zaczyna się przy 2tys, a konczy przy 2,5tys. również strasznie irytujące bo przedtem wszystko śmigało naprawdę wyśmienicie, dopiero przy mrozach się zaczęło. Rozmawiałem z mechanikiem, mówił, że przy odpalaniu to zapewne szklanki od zaworów mogą być. Dodam jeszcze, że dolewałem po drodze 0,5l 10w40, a przejechałem na tym oleju 7tys km. a obecny stan licznika, to 216tys. Z góry dzięki za odpowiedzi :)