Witam. Wiem że temat był wielokrotnie ruszany na forum i dużo czytałem na ten temat, jednak mam nadzieję że ktoś mi wytłumaczy albo troszke pomoże. Mianowicie byłem na serwisie, powiedziano mi że kolektor ssący do wymiany, i że turbo nie trzymie takiego ciśnienia jak powinno więc do regeneracji (geometria ok bo byla sprawdzana). Tak też postanowiłem zrobić, jednak gdy dojechałem pod dom wgl brakło mocy jak by turba nie było. Wcześniej jak wcisnąłem pedał gazu do dechy to na 2 biegu aż maskę dźwigało i w fotel wciskało, a teraz nie ma żadnego kopa i zachowuje się jak silnik 1,2 w gazie a nie 3,0... Reasumując czytałem na temat kolektora ssącego więc ok zamówiłem już zaślepki wykręcę wyczyszczę do tego nowe świece założę, przeczyszczę zawór egr wymienię olej i filtry (rada wasza czy filtr odmy też wymienić) autko ma 174tys przebiegu kilkakrotnie wyskoczył mi błąd że wzrosła emisja spalin. Więc czy to może być wina turba że taki sadek mocy czy to mogły byc tego przyczyny? Dodam iż filtr DPF i przepływka ok bo były sprawdzane na komputerze. Proszę o waszą pomoc w diagnozie. Z góry dziękuję