Przed bmw miałem alfe giuliettę 1.4 multiair z systemem DNA (tryby dynamic,normal, alllweather ). system ten polegał głównie na zmianie ustawień wspomagania i właśnie pedału gazu. W D-dynamic wyglądało to tak jakby przy każdym naciśnięciu pedału gazu komp odczytywał o powiedzmy 30% większy nacisk na pedał. Mocy faktycznie nie dodawało ale wrażenie było mega że auto rwie do przodu i ucieka"spod pedała" :) Z kolei w trybie allweather i normal to żeby auto zaczęło jechać to pedał trzeba było wciskać głęboko - tak jakby do ecu szło info że pedał ma pozycję 80% faktycznej pozycji. Myślę, że urządzenie o którym piszesz działa podobnie. W codziennej jeździe faktycznie reakcje na gaz dużo szybsze więc i dynamika lepsza. Z kreski gdzie i tak deptasz od razu do oporu to nic nie daje. Przyznam szczerze, że w moim 320d rozkminiałem czy właśnie czegoś takiego nie zlecić tunerowi -tj.żeby mi w mapie podkręcił czułość gazu ale skoro są takie divajsy, że mają jeszcze kilka ustawień to dla mnie bomba. W alfie jeździłem z non stop włączonym tym D bo było szybciej i dynamiczniej, problem był tylko z ruszaniem - trzeba było nauczyć się żeby z piskiem nie wyrywać :) tutaj skoro jest tyle programów to musi być bajka. Cena wysoka ale jakbym miał luźne 900 to bym kupił.