Skocz do zawartości

karolix11

Zarejestrowani
  • Postów

    5
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez karolix11

  1. Ja przetestowałem mapy które podlinkował @goryl25 , sytuacja wygląda tak, że wszystko się wczytało jest mapa polski, ale nie ma widoku drogi. jest tylko strzałka w którą strone mam się kierować tak to ma wygldąc ?
  2. powiem tak @Faliszewice @Torwald84 miałes po niekat racji codo tego ze olej był uzupełniany ropą, poniewaz postanowiłem wymienic filtry i własnie olej bo zblizal sie juz czas na to. mechanik zauwazył, ze olej jest własnie tak jakby w koloze ciemniej kawy nie dokonca taki czarny jak powinien byc. przed tym wzielismy sie za wymiane filtrów, od powietrza był czysty bez sladow ropy ani oleju, natomiast w filtrze paliwa zanjdowały sie opiłki metali i to dosc nawet sporo i troche piachu (bycmoze jest to spowodowane tym ze kupuje hurtowo rope z cysterny i potem przelewam w beczki stad takie nieczystosci jak piach natomiast opiłki moghłby byc z pompki ktorej uzywam). mechanik odrazu zasygnalizował ze to moze byc pompa paliwa zepsuta wiec i kosztry duze dlatego go tak jakby "przycinało", lecz po wymianie wszytkich filtrow i oleju zacza chodzic jak nowy. Przestał kopcic zero wczesniejszych objajow jezdzie juz nim sporo czasu bo to było przed wigilia i nic sie nie pojawiło zadne ze wczesniejszych objawów. moge dodac ze jedynie co to do baku dolałem olej cos w stylu mixola s taki do piły motorowej co sie wlewa 100ml na 5 l paliwa tylko ja wlałem 100ml i zatankowałem go za 50 zł. nie wiem co sie stało ale no nawet pozna stweirdzic ze jakby koni przybyło, pozatym pali nawet w te mrozy przy -12. jak cos to bd dawał jeszcze znaki co z moim autem i jak to dalej sie potoczy
  3. powiem tak @Torwald84 miałes po niekat racji codo tego ze olej był uzupełniany ropą, poniewaz postanowiłem wymienic filtry i własnie olej bo zblizal sie juz czas na to. mechanik zauwazył, ze olej jest własnie tak jakby w koloze ciemniej kawy nie dokonca taki czarny jak powinien byc. przed tym wzielismy sie za wymiane filtrów, od powietrza był czysty bez sladow ropy ani oleju, natomiast w filtrze paliwa zanjdowały sie opiłki metali i to dosc nawet sporo i troche piachu (bycmoze jest to spowodowane tym ze kupuje hurtowo rope z cysterny i potem przelewam w beczki stad takie nieczystosci jak piach natomiast opiłki moghłby byc z pompki ktorej uzywam). mechanik odrazu zasygnalizował ze to moze byc pompa paliwa zepsuta wiec i kosztry duze dlatego go tak jakby "przycinało", lecz po wymianie wszytkich filtrow i oleju zacza chodzic jak nowy. Przestał kopcic zero wczesniejszych objajow jezdzie juz nim sporo czasu bo to było przed wigilia i nic sie nie pojawiło zadne ze wczesniejszych objawów. moge dodac ze jedynie co to do baku dolałem olej cos w stylu mixola s taki do piły motorowej co sie wlewa 100ml na 5 l paliwa tylko ja wlałem 100ml i zatankowałem go za 50 zł. nie wiem co sie stało ale no nawet pozna stweirdzic ze jakby koni przybyło, pozatym pali nawet w te mrozy przy -12. jak cos to bd dawał jeszcze znaki co z moim autem i jak to dalej sie potoczy
  4. Mam zmiar w tym tyg wyjac reszte tych wtrysków i włozyc drugie, bo moze to własnie ktorych z nich jest popsuty i zle dawkuje paliwo. Dumajac po stanie 1 całego zardzewiałęgo to moze własnie nastepne są w nie lepszych. No nic postaram sie je wyjać i dać jakaś odpowiedź co sie dalej dzieje. Najgorsze jest to ze raz jest dobrze a raz sie pierniczy i jak zajade do mechanika i akurat jest wsyztko okk to oni rozkladja rece mowia panie co mam sprawdzac jak jest weszystko dobrze wszytko elegancko chodzi. Na kompie nie wyskakiwały żadne błedy tak więc nie wiem gdzies widocznie musis zawodzic mechanika. Czekam na dalsze spekulacje, moze ktos miał cos podobnego.
  5. Witam. Mam problem z moim E46. Polega to na tym, że auto zaczyna strasznie dymic na niebiesko. Wiem, że jest to syndrom nie spalonego oleju ale w tym przyapdku nie jest to olej tylko ropa bo ja czuc gdy zostaja plamy na asfalcie, a oleju nie ubywa. Tumany dymu są tak wielkie ze nie widac nic do okoła, jes to poprostu jedna wielka chmura dymu. Nie dzieje sie to na zimym silniku, tylko czasem gdy jade poprostu auto zaczyna tracic moc i dymi jak oszalałe dochodzi tak do 2,5 tys obr nie da sie dalej wkrecic i wtedy dymi. Gdy tak sie mi robilo to poprostu stawałem i przegazowaywyalem od 1 tys do 3 i tak kilka razy i przechodzilo teraz ostnio zrobilo mi sie tak ze zaczynbalo dymic juz przy 1,5 tys i nie chcialo jechac wcale. Wyłączyłem je na 3 min i zaplaiłem i działało jak nowe. Z autem robi mi sie tak od lata i zaden mechanik nie wie co to, Byłem nim w niemczech i na trasie tak mi sie zczelo dziac ale przejechał 3 tys km i udało mi sie wrocic. na uatostradzie 120km/h i wiecej nie chcial jechac. W aucie zrobilem drobne remoty typu przeczyszczenie elektrozaworów, wymieniłem odme i dołaczyłęm EGR. Po podpieciu do komputera wyskakiwalo ze cewka od wtrysku sterujacego jest spalona wyminilem caly wtrysk na uzywany z sprawna cewka lecz obajwy są te same. Moge dodać, że wtrysk wychodzil bardzo ciezko i był cały pordzewiany. Reszty wtyryskow nie ruszalem. Teraz kompletnie nie mam pojecia co to moze byc. A wiec moje pytanie brzmi czy komus przytrafilo się cos podobnego i jak sobie z tym poradził, ewentualnie jakies rady co z tym dalej działac. Czy moze to byc przepływka, pompa paliwa czy Turbo. Chociaz do torubo nie mam zarzutów bo słcyac jak świszcze gdy nie dymi i wydaje mi sie ze jest sprawne. Proszę o jakieś rady. Mogę tez dodac jakis film jak to dymi i zdjęcie wtrysku po wyjeciu.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.