Witam. Mam problem z moim E46. Polega to na tym, że auto zaczyna strasznie dymic na niebiesko. Wiem, że jest to syndrom nie spalonego oleju ale w tym przyapdku nie jest to olej tylko ropa bo ja czuc gdy zostaja plamy na asfalcie, a oleju nie ubywa. Tumany dymu są tak wielkie ze nie widac nic do okoła, jes to poprostu jedna wielka chmura dymu. Nie dzieje sie to na zimym silniku, tylko czasem gdy jade poprostu auto zaczyna tracic moc i dymi jak oszalałe dochodzi tak do 2,5 tys obr nie da sie dalej wkrecic i wtedy dymi. Gdy tak sie mi robilo to poprostu stawałem i przegazowaywyalem od 1 tys do 3 i tak kilka razy i przechodzilo teraz ostnio zrobilo mi sie tak ze zaczynbalo dymic juz przy 1,5 tys i nie chcialo jechac wcale. Wyłączyłem je na 3 min i zaplaiłem i działało jak nowe. Z autem robi mi sie tak od lata i zaden mechanik nie wie co to, Byłem nim w niemczech i na trasie tak mi sie zczelo dziac ale przejechał 3 tys km i udało mi sie wrocic. na uatostradzie 120km/h i wiecej nie chcial jechac. W aucie zrobilem drobne remoty typu przeczyszczenie elektrozaworów, wymieniłem odme i dołaczyłęm EGR. Po podpieciu do komputera wyskakiwalo ze cewka od wtrysku sterujacego jest spalona wyminilem caly wtrysk na uzywany z sprawna cewka lecz obajwy są te same. Moge dodać, że wtrysk wychodzil bardzo ciezko i był cały pordzewiany. Reszty wtyryskow nie ruszalem. Teraz kompletnie nie mam pojecia co to moze byc. A wiec moje pytanie brzmi czy komus przytrafilo się cos podobnego i jak sobie z tym poradził, ewentualnie jakies rady co z tym dalej działac. Czy moze to byc przepływka, pompa paliwa czy Turbo. Chociaz do torubo nie mam zarzutów bo słcyac jak świszcze gdy nie dymi i wydaje mi sie ze jest sprawne. Proszę o jakieś rady. Mogę tez dodac jakis film jak to dymi i zdjęcie wtrysku po wyjeciu.