yamaha

Witam ,wysiadła mi pompa wspomagania w m54b30 .Słyszałem dobre opinie na temat pomp z forda lecz nie wiem które pasują.Przerabiał ktoś to u siebie ?Fajnie jak byście wkleili link w którym będzie pompa z forda która będzie pasować do mojego auta.

Jeśli silnik pracuje ok to dolej olej i korzystaj .Ja miałem coś takiego w mojej że jechałem i po tym jak popychacze przez chwile za cykały i ucichły sprawdzam olej a tu bagnet suchy .... A olej wymieniałem miesiąc wcześniej . Te silniki jedzą olej nie ma m54 które nie je oleju . Polecam ci zrobić płukankę i wymienić olej. Jeśli spalanie będzie utrzymywało się na poziomie ponad litr na 1000 km to znaczy że masz albo zapieczony pierścień z nagarem albo pierścieni praktycznie nie ma i silnik jest do remontu.Wszyscy piszą odma itp ale to nie jest prawda poprostu samochód nie jest w stanie przez odme zaciągnąć takich ilości oleju .

Może to głupie pytanie .... Ale ostatnio auto stało na parkingu 3 dni zanim je odpaliłem to oleju było minimum.Przejechałem się itp tak z 15 min auto postawiłem pod budynkiem u kolegi dosłownie na 10 min wracam i sprawdzam znów olej i nagle jest 1/2 stanu . Dzisiaj rano postanowiłem dolać oleju i dolałem 0.6 l i nic stan się nie zmienił .Powiedzcie mi czy w m54 jest jakiś zawór co trzyma gdzieś olej bo ja już naprawdę nie wiem co i jak jest ....

Na 100% nie disa ,jak disa jest nie sprawna to silnik po prostu słabiej się zbiera z niskich obrotów .Moim zdaniem jest to przepływomierz

Witam,powiedzcie co potrzebne jest do zmiany skrzyni biegów bmw e46 330i 5 biegowej na 6 biegową ? Czy koło 2 masowe różni się i sprzęgło ? Także jest jakaś różnica w długości skrzyni że np bd musiał wał wymieniać ? Mam w mojej dyfer z automatu i trochę mnie irytują obroty 4 k przy 120 na godzinę.

Sprawdz czy nie masz wyrwanych mocowań wózka dyfra.Mogą to być luzy na wale , albo słynna tuleja 9 ale najczęściej są to luzy międzyzębne na dyferencjale . Ogólnie nie jezdziłem e46 która by tego nie miała . Ja bym się tym nie przejmował ,kolega zmieniał wszystkie tuleje ,wyważał wał i ma dalej to samo. Ogólnie typowe w e46 jak większość usterek...

Zdaję sobie sprawę z tego że wszystkie m54 jedzą olej jedne mniej drugie więcej , ale nie chce mieć sytuacji typu że sprzedam auto (miesiąc od kupna można zwrócić samochód ) i zadzwoni do mnie kupiec i powie że przejechał 5 tys km i oleju nie sprawdzał i zatarł silnik . Pewnie większość "igiełek" za 25 tys na allegro jedzą olej może mniej lub tak samo jak moja . Choć powiem szczerze że jak bym miał ją oddać za 12 tys to wolę to auto zostawić u mnie...

Powiedzcie mi ile mogę chcieć za auto 99 rok nie malowane lekkie wgniotki po gradzie na dachu i z jednego boku ,po swapie wszystkiego z 1.9 na 330 wszystko dosłownie zrobione niczym sie nie różni od 330i .Nie mam ochoty i sił by z tym robić potrzebuję auta fajnego i do jazdy a nie zeby co chwile sprawdzać olej i wkur.... sie ze co chwile coś stuka albo oleju ubywa. Auto m pak w srodku klima itp i czarne pol skory

Ani mi nie zasysa dłoni ani nie odpycha , nic tylko zmienia się dzwięk silnika ale to wiadome

Dodam jeszcze że we wszystkich bmw jak sie odkręci korek wlewu oleju to sie duszą dławią ,spadają obroty itp a u mnie nic się nie dzieje.

Zauważyłem ,że jak auto odebrałem po swapie ,wymieniany był także olej 10w60 wracałem i zrobiłem 600 km i nic nie ubyło oleju ani grama ,potem wlałem 5w30 był spokój no i przyszły morzy i się zaczęło... Nwm czy mróz ma jakiś związek z tym ale jak analizuje co się zmieniło od tego czasu co oleju nie brała to temperatury.

Wycieków nigdzie nie widzę ,jedynie co zauważyłem przy ostrej jezdzie olej znika jak paliwo :D

Silnik ma swoją moc bardzo dużą. Największą z tych wszystkich co wybierałem bo miałem do wyboru 4 silniki te same i mogłem pojezdzić autem z nimi .Odmę sprawdziłem tak że zaraz jak jest wąż u góry (obok vanosów) wlałem tam naftę od razu wyleciała przez dół ,czyli odma jest drożna ,co do pracy silnika naprawdę nie mogę narzekać chodzi cichutko jak nowy .Płukankę jak robiłem z liqui to 15 min pracy silnika i wszystko zlewałem potem nafta w odmę i spłyneła więc nwm co jest.

No i znowu zrobione 400 km i sprawdzałem 150 km wczesniej olej i było ok (w czasie jednej trasy)jak teraz popatrzyłem nie ma pół litra oleju koło 3/4 na bagnecie stan .Wyjechałem na miasto 30 min ostrej jazdy i olej prawie na minimum,nie kopci nic . Może dlatego że katalizatory mam wszystkie i dlatego nie widać niebieskiej chmury ,ktoś ma jakieś pomysły ? Nie liczę na to że przestanie jeść olej ale chciał bym to ograniczyć przynajmniej 1l na 2500km :mad2:

Ludzie którzy mają m54b30 nie kupują go po to żeby jezdzić po bułki do sklepu , to są silniki które często się kręci pod czerwone pole na obrotomierzu także są traktowane jak wyczynowe .Ludzie którzy robili mi swapa i zrobili to bardzo dobrze mogę z czystym sumieniem polecić MUZG GARAGE w Stradomce mówili że do tych silników tylko 10w60 . Jak zlewałem olej 5w30 to miał konsystencje wody więc nie dziwi mnie to ze przy pałowaniu łykną te silniki olej .Poza tym 10 które znajduje się na początku oznaczenia oznacza że olej do -30 stopni zapewnia prawidłowe smarowanie a drugie 60 to oznacza grubość filmu smarującego ,czyli silniki które są pałowane powinny jezdzić na takich olejach.

Im nowsze bmw tym gorsze, teraz w nowych to nie masz nawet w ofercie silnika 6 cylindrowego ,oczywiście za wyjątkiem m serii .Już nie wspomnę że np w e60 trzeszczą plastiki w środku ogólnie porażka całkowita ,kasują nie wiadomo za co .Mi ostatnio w cieła 330i 3l oleju na 2 tys km. Zrobiłem płukankę i nalałem 10w60 na razie nie wypiła ani grama.

Ja kupiłem ją z silnikiem 1.9 benz 118 km . Za 7 tys ale dlatego że jest po gradobiciu ale nie była malowana silnik serwis skończył się w Niemczech w roku 2010 . Silnik jest wyciągnięty naprawdę z auta które było zadbane i chodziło idealnie i nie jest to jakiś przeszczep ten swap ,bo jest wszystko zrobione łącznie z hamulcami i całym zawiedzeniem ,skrzynią itp niczym nie różni się od fabrycznego 330i . Sam swap wyszedł więcej niż kwota za którą kupiłem auto.Mam sprawę jeszcze jedną może ktoś będzie miał pomysł .Czasem po długim postoju nie działa abs i asr ale do tego dochodzi jeszcze wariujący wskaznik paliwa i spalania i czasem wgle nie działa prędkościomierz .Tak też działo się przed swapem

Zrobiłem płukankę silnika i nalałem 10w60 z castrola. Wydaje mi się gdyby silnik miał słabe smarowanie to zaraz by klepały panewki itp , u mnie jest cisza chodzi tak jak chodził . Zobaczymy co będzie , jeśli będzie jadł tak olej jak teraz to będę się musiał pozbyć tego auta. Tak z poza tematu troszkę, to cały czas coś jest w tych e46 jak nie czujnik to , chłodnica, jak nie chłodnica to wahacze, jak nie wahacze to ubywający olej i to nie tylko w moim aucie mam paru znajomych i z tymi autami i wszyscy podobne usterki... Troszkę jestem zawiedziony tą marką również można by było po narzekać na to że e46 gniją na potęgę to juz vw ma lepszą blachę ,(nie mam auta bitego oryginalny lakier jest mierzony czujnikiem) . Szkoda miałem e30 kiedyś i do dzisiaj żałuję że się pozbyłem jej :(

M54 jest bez turbo. Poza tym silnik dość często kręcony do odcięcia . Ogólnie często korzystam z możliwości tego silnika, dużo jest jeżdżony po mieście ale praktycznie co wyjazd autem lubię po korzystać z przyspieszenia . Chodzi mi o to żeby silnik utrzymać w dobrej kondycji i żeby nie chlał takich ilości oleju co teraz

Zastanawiam się nad olejem 10w60 z castrola . Koś miał styczność z tym ?

Nic nie zmieniałem , silnik został przełożony ze wszystkim z anglika który miał przebiegi 130 tys mil.

Auto jest po swapie , silnik nie jest skatowany pochodzi z automatu.Problem jest taki że już 2 razy zmieniałem olej bo w środku jest straszny syf , masło z nagarem itp. 2 tys km przejechałem od wymiany oleju, nie mam żadnych wycieków wszystko suchutkie. Nie wiem czy nie zrobić płukanki ale różne są opinie o płukankach .Tylko że jak by były uszczelniacze na zaworach to by puszczała niebieski dym.

Witam, sprawdzałem tydzień temu olej i wszystko było ok . Dzisiaj jadąc w długą trasę ,zwalniając usłyszałem szklanki (charakterystyczne cykanie) zaraz po tym stukanie ucichło jakieś 10 km dalej ,zatrzymałem się na stacji i zobaczyłem co słychać pod maską , sprawdziłem olej a bagnet był suchy musiałem dolać 3 l oleju ( olej castrol 5w30). Tu moje pytanie czy stało się coś silnikowi? Narazie nic nie klepie i jest cisza, mam wrażenie ze wolniej sie wkręca na obroty (nwm czy sobie częściowo tego nie wmawiam). Jeśli silnik się lekko przytrze to jakie są objawy? Dodam że kontrolka oleju nie zapaliła się ( podczas zapłonu sie nie pali wgle ) ale na tescie zegarów jest sprawna. Jaki olej polecacie żeby tyle nie jadła.... dodam ze nic nie kopci na niebiesko to gdzie ten olej sie podział ?!

Nie powiedział bym że wszystkie r6 są dobre bo moim zdaniem 2.0 6 cyl to nie najlepszy wybór.

Jezdziłem 2.0 6 cylindrówką i powiem ci że wolał bym moje m43tub19.Strasznie mułowate te silniki