Post powstał w związku z coraz powszechniejszymi problemami z wypadaniem zapłonu w silnikach N42 (115 i 143 km). Problem występuje na wolnych obrotach i objawia się nierówną pracą silnika, trzęsieniem karoserii i opornym zbieraniem się auta do 2-3 tyś obrotów. Często początkowo jest mocniej nasilony na zimnym silniku i przy niższych temperaturach otoczenia. Do tego mrugający check engine, po jakimś czasie świecący ciągle. Na komputerze błędy wypadania zapłonu, podobno bardzo często na 3 cylindrze (choć np u mnie na 1 i 4). Jeżeli samochód miał wymieniany olej wg wskazań komputera (czyli co ok 25tys km) ryzyko awarii zwiększa się. Wymiana cewek, świec, odmy, czujników wałka, kontrola rozrządu itp. niestety nie pomagają. Winne są wytarte krzywki na wałku mimośrodowym Valvetronica. Tak naprawdę dość łatwo to sprawdzić poprzez wypięcie wtyczki Valvetronica - silnik wchodzi co prawda w tryb awaryjny i chodzi nieco opornie (choć i tak lepiej niż z niesprawnym układem...) ale wypadanie zapłonu nie występuje. Wtyczka jest łatwo dostępna, na wierzchu pokrywy zaworów. Niestety najwyraźniej mało który mechanik orientuje się w temacie. Schody zaczynają się niestety gdy przychodzi do naprawy. Koszt nowych części to kilka tysięcy złotych dlatego sensownym rozwiązaniem jest szukanie używanego wałka, najlepiej spiętego z wałkiem ssącym, pochodzącego że sprawnego silnika. Na Allegro loteria, najlepiej poszukiwanie takiej części pozostawić mechanikowi. U mnie trwało to ponad miesiąc, pierwszy zamontowany zestaw okazał się być w trochę tylko lepszym stanie niż mój i auto zostało finalnie naprawione dopiero przy drugim podejściu. W międzyczasie jeździłem z wypiętą wtyczką Valvetronica i nie męczyłem się z zapłonem wypadającym w krakowskich korkach. Jeśli chodzi o efekt czyli sprawny silnik N42: :arrow: jest bardzo dynamicznie, :arrow: silnik bardzo sprawnie wkręca się z niskich obrotów, nie ma żadnego zawahania, :arrow: od 1,5 tyś czuć wyraźne zbieranie się, :arrow: auto jest wyraźnie szybsze niż np. 156km vtec Hondy, :arrow: jest radość z jazdy ;) Jeśli chodzi o mechanika, który ogarnia temat w Krakowie to polecam PKW na Składowej Bocznej. PiM niestety (mimo niezaprzeczalnych chęci) zupełnie sobie z problemem nie poradził. Pan Piotrek z PKW trafną diagnozę postawił właściwie przez telefon po opisie problemu. To samo podejrzenie postawili przy kontakcie internetowym BMW Expert Motorsport z Wrocławia, więc pewnie też ogarniają temat. U mnie koszt naprawy zamknął się w 1000 zł, było warto, sprawny silnik n42 jest naprawdę rewelacyjnie przyjemny w obyciu ;)