Cześć! To w sumie mój pierwszy post, a ja już z problemem. Moja bunia to 320d z 2001 roku z 5 biegami. Kwestia jest taka - na 99% mam usterkę, ale nie wiem co to konkretnie jest. Po przeczytaniu parudziesięciu wątków na forum jestem już delikatnie skonfundowany. Ogólnie obstawiałem zużycie sprzęgła albo koła dwumasowego, ale teraz doczytałem jeszcze, że to może być EGR i ewentualnie poduszka od silnika. Ogólnie sytuacja jest taka, że objawy występują najczęściej najsilniej po trasie powyżej 200 km, albo po staniu w korku. Przy ruszaniu, na jedynce na niskich obrotach przy delikatnym popuszczaniu sprzęgła bez użycia gazu, albo z małym gazem czasem jest tak, że samochód wpada w straszne wibracje i słychać aż takie łomotanie, jakby mi cały silnik latał na boki. Po dłużej trasie czuć ten sam typ łomotania nawet na dwójce, ale z dużo mniejszym natężeniem. Przy gaszeniu silnika jest też to charakterystyczne szarpnięcie (takie "łub-dub-dub-dub"), które podobno zwiastuje zużycie dwumasy. Macie jakiś pomysł co może być konkretnym powodem? Z góry dzięki za pomysły!