Skocz do zawartości

KubuSe36

Zarejestrowani
  • Postów

    12
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Informacje osobiste

  • Moje BMW
    e36 1.8is 318is coupe 1995

Osiągnięcia KubuSe36

Debiutant

Debiutant (2/14)

0

Reputacja

  1. A mógłbyś objaśnić mniej więcej co i jak gdzie powpinać jakie kable? A druga sprawa to to, że nie pasuje ta listwa w której są zamontowane czujniki ta z e46, bo jest całkiem inny zupełnie inny kształt i szerokość ;-)
  2. Witam serdecznie ;-) Szybkie pytanko ;-) Czy listwy M Pakiet bd pasowały bez żadnych wieś tuningów wyklepywania drzwi i wgl. Druga rzecz. Dostałem od kolegi kompletne czujniki cofania razem z listwą od e46 sedana. Oczywiście autko było po crashu ogólnie wydachował na przystanek i cały tył był do wywalenia. I chodzi o to że nie dało się instalacji wyciągnąć. Ale reszta jest gong sterownik i czujniki i coś tam jeszcze było chyba. Chodzi o samą instalacje. Czy da rade dorobić. Jeśli źle dodałem coś to bardzo przepraszam ;-) Dzięki z góry za wszelkie odpowiedzi pozdrawiam serdecznie ;-)
  3. KubuSe36

    [E36] Wózek dyfra

    Ok dzięki bardzo za odpowiedź ;-)
  4. KubuSe36

    [E36] Wózek dyfra

    Witam bardzo serdecznie ;-) Bardzo długo szukałem odpowiedzi na ten temat i nic konkretnego nie mogłem znaleźć. Mianowicie chodzi o to, że trafiła mi się okazja kupić za marne wręcz śmieszne pieniądze, bo aż całe 120zl wózek dyfra sierpy wahacze pod sprężyny kompletne hamulce z tarczami nawet kawałek przewodu jest :) od e36 328i coupe. Chciałbym to rozebrać do zera do ostatniej śrubki wypiaskować pomalować zaciski na czerwono belkę sierpy i wahacze na czarno (oczywiście proszkowo, bo mam taką możliwość w normalnych pieniądzach) poskładać wszystkie tuleje (chyba by był poliuretan) i wpakować to do e36 318is coupe (robię bazę pod kuty 2,5 m50b25) i moje pytanie brzmi. Czy belka od e36 328i coupe mi zapasuje p&p do e36 318is coupe. Ewentualnie jakie by czekały mnie przeróbki? Z góry dziękuję za wszystkie odpowiedzi :-D
  5. Witam. Nastąpił pewien problem. Mianowicie od jakiegoś czasu wokół auta zaczęło bardzo smierdzieć benzyną. Autko jest garażowe i na kafelkach nie zauważyłem żadnych wycieków benzyny, a także jak na is'ke M42 nie pali dużo. Smród dochodzi tak mniej więcej po nasileniu się na wolnym powietrzu z okolicy tyłu samochodu. Jeśli ktoś mógłby mi mniej więcej nakreślić koszty wymiany wszystkich przewodów gumowych jakieś podkładki miedziane. Wszystko żebym mógł wymienić te przewody. Kolejna prośba jeśli ktoś może to proszę o opisanie w którym miejscu prowadzone są przewody. Jak i gdzie montowane i gdzie jest filtr paliwa. Drugą rzeczą jest to, że gdy redukuje bieg gdy zwalniam i powiedzmy jadę na 4 biegu i wyhamuje do 30/40 i wrzucam 2 i jeśli mam delikatnie nogę na gazie to szarpie autem. Tak jakby spadał z obrotów będąc biegu. Moje przypuszczenia są takie, że może to być albo silniczek krokowy albo przepływka. Dodano iż w bmce był gaz zwykły zwany przeze mnie i mojego gazownika (przepraszam za wyrażenie) GÓWNEM. Został odpiety i jeżdżę tylko na benzynie. Ponieważ gaz kilka razy cofnął i rozwalił gumę przepływomierza. Z tą sprawą jeśli może jakiś fachman wypowiedzieć to bardzo bardzo bardzo bym był wdzięczny. Moje autko BMW E36 318IS Silnik M42B18. Dziękuje z góry za odpowiedzi.
  6. Witam. Z góry przepraszam jeśli był taki temat ale przeczytałem całego wujka Google i nie mogę nic podobnego znaleźć. Żadnego punktu zaczepienia. Ale przejdę do sedna sprawy. Mianowicie chodzi o to, że robiłem generalke silnika mojej kochanej is'ki. I odpaliła. I do pierwszych chwil, gdy tylko silnik chwile pochodził zaczął się grzać. Wskazówka była ponad pion, a wiatrak się nie włączył. Więc zacząłem szukać usterki. Oflaczylem wtyk i na krótko wentylator działa. Więc tutaj moje pytanie. Od czego zacząć. Układ jest zalany nowym płynem odpowietrzony. Co dalej gdzie szukać usterki? Silnik to M42B18 coupe. Jest klimatyzacja założona. Pozdrawiam serdecznie i z góry dziękuję za każdą opinie
  7. Witam. Nie odzywałem się długo, bo musiałem zorganizować pieniążki dokonałem zakupu nowych łożysk, nowego oleju castrol 75w90 81zł/litr i nowej śruby mocującej dyfer. Jak się okazało nie była, ona dwa tygodnie wcześniej dokręcona i dyfer po zmianie każdego kolejnego biegu latał góra dół, aż w końcu było jedno mocniejsze szarpnięcie i śruba się urwała. Udało nam się ją wykręcić, choć było w ch..... ciężko. 3 fachowców się z tym zmierzyło i to rozwierakami wykrętakami i innym sprzętem warsztatowym dopiero na sam koniec jak byłem już na skraju załamania ostatni z nich stwierdził, że naspawa zakrętkę no i się udało. Kupiłem 0.5kg zakrętek i za 22 poszło. Potem jeździłem i szukałem śruby o tej długości i gwincie. I wpadłem na pomysł, że dużo ludzi czaska takie bmki i dorwałem taką na szrocie. Wszystko poskręcane i bmka wskrzeszona. Dziękuje wszystkim za uwagę, rady i wszelaką pomoc. Temat uważam za zamknięty :) Pozdrawiam :)
  8. A mógłby się ktoś wypowiedzieć, na temat tej śruby która mocuje dyfer? Tej pierwszej przy wale od tego pierwszego mocowania. Czy jak rozwiercę tą starą i włożę nową utwardzoną i przykręcę śrubą samokontrującą z drugiej strony czy to zda egzamin? Jakie mogą być tego konsekwencje? Czy ktoś miał taki problem?
  9. Drogi kolego po co od razu ta agresja jaką wnioskuję z Twojej wypowiedzi? To pierwsza sprawa która nasuwa mi się po przeczytaniu Twojego komentarza. Druga sprawa to taka, że ze szwagrem podnieslismy wóz tak jak do wymiany dyfra i po wejściu pod samochód z pierwszego wejrzenia wszystko było w jak najlepszym porządku. Tak jak skręciłem 2 tygodnie temu tak było. Zacząłem ruszać połosiami i nic góra dół luzów brak jest tylko luz poprzeczny (od dyfra w stronę koła i z powrotem gdzieś na jakimś forum wyczytałem ze tak ma być) wiec wziąłem w rękę klucz 13 i odkrecilem stabilizator i gdy wychodziłem, żeby zapalić (jestem nauczony, że ogień i gaz lub benzyna to nie jest dobre połączenie) uderzyłem się w głowę o dyfer z którego wypadła śruba na klucz 19. Więc od razu zobaczyłem. I okazało się, że pękła śruba mocująca dyfer zaraz przy wale napędowym. Nie od wału tylko od mocowania dyfra do belki i przy dodaniu gazu dyfer unosił się do góry. Stąd było takie uderzenie w podłogę. Nie wiem tylko co tak strzelało. Jeśli to półosie to jeszcze do interesu bd musiał dołożyć 450zl, bo nie jestem zwolennikiem czegoś co jest używane a jest to bardzo ważna rzecz. Ale jeśli to tylko ta śruba to po prostu pojadę do roboty zabiorę dyfer i przewierce ułamana śrubę i albo nagwintuje na nowo tyle, że na większą lub też włożę nową utwardzoną i zakrece z drugiej strony nakretke samokatrujaca. (Na temat tego rozwazwiązania proszę o komentarz. Jeśli by było wszystko okey to w środę powinienem mieć już auto do jazdy.
  10. Z tyłu mam tylko tarcze i złożone hamulce. Ręcznego nie ma wcale, bo poprzedniemu właścicielowi ręczny się rozsypał i dał mi komplet naprawczy do ręcznego ale nie zdążyłem jeszcze tego złożyć. I tylko chodzi o to gdzie ewentualnie mogło coś walnąć. Dyfer czy połosie? Gadałem z takim znajomym który rozbiera bmki i mówił, że półoś to jest nie realne. Może być albo dyfer albo półoś albo przegub. No ale gdyby dyfer to albo by go gdzieś zablokowało i byłaby szpera 100% albo wcale by nie jechał, bo by było wszystko zerwane tak jak było z poprzednikiem tego dyfra. A ona do przodu jedzie ale nie może się zebrać i po puszczeniu sprzęgła to szarpie z tyłu auta tak jakby na półosi oberwalo frezy. Panowie pomocy, za to auto matka chce mi jaja urwać, bo kupiłem ją miesiąc temu i w ciągu tego miesiąca drugi dyfer chyba ze coś innego się posypało.
  11. itam. Problem polega na tym, że dnia dzisiejszego jechałem do swojej dziewczyny i ruszyłem z krzyżówki szarpnęło mi autem i usłyszałem takie silne stuknięcie z tyłu auta. Jakby ktoś młotem 5-kilowym w podłogę uderzył i auto jechało do przodu ale przy dodaniu gazu było takie chrupanie jakby jakieś zębatki były zerwane i płoziły jedna o drugą. Dodam, że na wstecznym nie ma takiego chrupania. Auto jedzie normalnie przy każdym dodaniu gazu. Od pewnego czasu przy zmianach biegu jeśli szybko puściłem sprzęgło to było takie uderzenie jak dnia dzisiejszego tyle, że takie delikatne puknięcia. Więc stwierdziłem, że może to któraś śruba od dyfra popuściła, a dwa tygodnie wcześniej wymieniałem dyfer, bo stary się rozpadł. Po prostu jak go rozkręciłem wszystko było poukręcane. Założyłem ten i nie było żadnych oznak, nic się nie tłukło nie wyło. Wszystko był o w porządku, oprócz tego puknięcia po szybkim puszczeniu sprzęgła. Błagam pomocy, jeśli ktoś miał podobny problem to proszę o wypowiedzenie się. Z góry dziękuje :) Auto BMW e36 318is coupe. Przepraszam modernizację i obsługę za złe dodanie wcześniejszego tematu, ale jestem bardzo zdenerwowany tym faktem, bo kto by nie był na moim miejscu jak w ciągu 2 tygodnii wymienił dyfer włożył nie małe pieniądze i nic z tego nie ma bo padło. Proszę, a nawet błagam o pomoc, co sprawdzić jak i gdzie. Przepraszam za jakikolwiek problem i błagam o pomoc w rozwiązaniu mojego problemu.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.