wolf99

chyba panowie macie jakieś kompleksy. pisząc o zuzyciu podałem dane z komputera pokładowego. Nie sprawdzam ilości wlewanego paliwa bo nie zależy mi na tym, żebyz kimkolwiek rywalizować. Dzisiaj(po 3000 km do Włoch i z powrotem a następnie tygodniowej jeździe tylko w mieście) na kompie mam 10.1 l/100 km. Na autobahnie spalił 9,7 na całej długości (w tym 300 km w górach). Jeśli komp w aucie oszukuje to sory - podane przezemnie informacje włóźcie między bajki. Różnica zatankowanego do zbiornika paliwa z uwagi na warunki atmosferyczne, poniom zapowietrzenia i napełnienia baku oraz jego kształt tez jest często spora nawet jak lejesz "po korek". Tego zużycia 6,4 nie udało mi się powtórzyć, ostatnio zszedłem do min 7,7 (na odcinku 100 km) tym niemniej raz takie zużycie mi wyszło.Oczywiście wpływ miały b.korzystne warunki: puste auto, ukształtowanie terenu, temperatura i pusta droga. Normalne, codzienne zużycie (miasto 70%-trasa 20%) zwykle kręci się ok. 11-11.5 litra, a jeżdże głównie po mieście. Na marginesie mogę podać, że np. civicem'07, na tej samej trasie uzyskuję podobne spalanie- lepszy zdecydowanie jest w mieście. Moim zdaniem bejca jest świetnym autem na trasę, bo zuzycie nie jest "bolesne". W mieście - jak starałem się jeździć oszczędnie wychodziło ok 13-15 l, jak sobie odpuściłem i jeżdżę "normalnie"- 11-13.

dzięks. spróbuję z tej strony. sprawdzałem raczej skrzynię, w pierwszej kolejnośc a potem problem sam zniknął. trudno coś było znaleźć jak biegi wchodziły OK.

Witam. Mam E39 523i z manualem z 2000 r. Kilka razy pojawił mi się problem ze skrzynią. Objawy wyglądały następująco: biegi wchodziły coraz ciężej, aż w końcu nie dało się wbić żadnego. Po zgaszeniu silnika i odczekaniu ok 2 min. skrzynia działała jak nowa, biegi wchodziły szybko i sprawnie. Generalnie zauważyłem, że problem występował przyczęstym mieszaniu biegami (np. w korkach, na ruchliwych skrzyżowaniach). Zdarzyło się to raptem ze 3 razy. Wszystkie cięgna wyglądają OK, skrzynia nie była rozbierana, ale wszystko z zewnątrz wygląda na sprawne. Olej był dosyć przybrudzony, więc go niedawno wymieniłem. Od ok. 6 miesięcy problem sie nie powtórzył, ale ciekawy jestem co było przyczyną i czy może wrócić. Czy ktoś z was spotkał się z czymś takim?

moje 523i (manual)2000: średnio: 10-11, samo miasto do 13, chyba że mocno cisnę, sama trasa - średnio 8,5-9,5 l/100. Rekord najniższego zużycia- 6,4 l/100, jazda nocą, ok. 90km/h, bez hamulca przez całe ponad 100 km, jednostajnie. Zauważyłem, że jak jeździ się na zbyt niskich obrotach potrafi spalić więcej (brakuje mu mocy do rozpędzania i zaciąga więcej), jeśli chodzi o technike jazdy dla ekonomicznej jazdy w trasie najlepiej przyciskać lekko a następnie odpuszczać, a nie trzymać cały czas na tych samych obrotach. Takie falowanie pozwala obniżyć spalanie (zalecene w ecodrivingu). Ale generalnie po serii doświadczeń ze spalaniem przy różnej technice jazdy na początku - preferuję zasadę, żeby jeździć dla przyjemności. Nie oznacza to oczywiście wyściegów spod każdych świateł, ale nie odpuszczam nogi żeby zaoszczędzić 10 ml paliwa... Szkoda tego auta żeby żyłować o 0,5 l wahy, jak komuś szkoda to może lepiej przesiąść się do Yarisa...

Moja 523i średnio na trasie (bez znaczenia jaka trasa, autostrada czy nasz drogi) pali ok. 9,5 l, jak przycisnę ponad 160 to 10,5l, z lekką nóżką zjechałem nawet do 7.1 na stówe (prędkość w granicach 80-120). W mieście jak starałem się łagodnie łaskotac pedał wyszło mi 13,5 l, a jak odpuściłem i jeżdżę normalnie to mam 10,5 l. Czyli mysle w normie. Trzeba wypracować właściwy styl jazdy.