Witam. U mnie problem jest nietypowy bo abs/asc zapala się tylko jak jeżdżę na mokrym. I to nie od razu. Moge jechać kilkanaście km na mokrym i sie nie zapala nic. Blad wyskoczy dopiero jak zgasze samochód i przekrece kluczyk jeszcze raz. Po odstaniu przez noc znow jest ok. Często też zapali się jak np 2 dni po deszczu juz jest ok,ale zostawie auto pochylone np jak prawymi kołami stoi na krawężniku albo lekko pochylony do przodu... Komputer pokazuje czujnik prawy tyl. Czujnik zmienieony bo myślałem że gdzieś jest przebicie na kablu ale nadal to samo. Pompa raczej nie bo przeciez świeciłoby sie caly czas. Mechanik mowi ze na podlaczeniach jest sucho i czysto. Gdzie te kable dalej idą? Macie jakieś pomysły? E39 530d 2001 czyli niebieskie koncowki Może to ta bieznia w piascie? Gdzieś się woda leje i źle pokazuje...? Edit: Wczoraj znów kontrolki się zapaliły mimo że było sucho od tygodnia więc duszona suchym tez się potrafi zapalic jak stał na lekkim pochyle... duzo osób mówi że w przypadku uszkodzonego sterownika czasem błąd wyskakuje a czasem znika więc..?