Witam, tak jak w temacie ma pytanie i prośbę o pomoc!!! Moja bunia stała przez jakieś 3-4 dni na dworze a temperatury sięgały do -15 stopni i sprawa polega na tym że odpaliłem auto wskazówka temp wzrosła do temperatury roboczej więc ruszyłem, przejechałem kilkaset metrów i temp wzrosła :( zatrzymałem się od razu wyłączyłem silinik i następnego dnia bo już wtedy noc była zajżałem pod maskę patrzę nie widzę nic niepokojącego, więc znów odpaliłem bo pomyślałem że może jakiś kaprys miała ale znów to samo, więc pomyślałem kurcze coś jest nie tak, ogrzewanie mam włączone na full a tu zimno leci, wyłączyłem silnik otwieram maskę i patrzę na chłodnicę. Od chłodnicy idą dwa węże górne przez termostat dolny do nagrzewnicy i ten do termostatu to bardzo ciepły i miękki ale natomiast ten do nagrzewnicy zimny i twardy i wyczuwalny jest tak jakby lód. Więc co mogę teraz zrobić nie mam możliwość wstawienia go do garażu ani ciepłe mijesce. I co czekać aż przyjdzie wiosna? Czy jest na to jakiś inny patenet? Pomocy!!!!!! Mam bmw e36 1992r. Pozdro