puchal.bass

problem rozwiązany, zawiesił się przepływomierz . sonde jak odłączycie to auto chodzi normalnie bo komp jest w trybie awaryjnym.

tak. zaczynaja obroty spadać jak podłącze spowrotem to wraca do poprzedniego stanu. świece strasznie okopcone są jak odkręce. wymieniłem sonde i troszke lepeij ale strzela dalej

sprawdziłem wszystkie 3 i jest ok. wymieniełem cewke z kablami i kompa bo mam pare części z drugiej. zaciekawiło mnie to że jak odkręciłem świece to wszystkie są okopcone i lekko zalane. strzela z tłumika jak głupia i strasznie kopci na siwo jak by nie spalała.krokowiec słychać jak brzęczy. może sonda jebła bo jak odłączyłem kostke to po odpaleniu chodzi jak chodziła nie ma żadnej różnicy.i żadnego błędu po diagnozie nie ma.pomóżcie ludzie bo zwariuję :mad2:

witam.chciałbym odświeżyć temat. koledzy otóż mam to samo , przy lekkim i płynnym naciśnięciu gazu dochodzi do odcięcia a jak nacisne gwałtownie to strzały słychać w kolektorze dolotowym, nie wiem co to. pomóżcie. podłączyłem do kompa i wyszedł błąd : 73-speed-signal interrupted or throttle potentiometer. dodam że sprawdzałem potencjometr przepustnicy omomierzem i wychodzi 5.05 i 4.05 a przy maksymalnym wychyleniu 0.95 i 4.09. czy to może być czujnik położenia wału walnięty??