Witam wszystkich. Pisze ten post ponieważ opadają mi juz ręce i liczę na jakąś pomoc od strony klubowiczów. Niedawno kupiłem E46 z silnikiem 2.0 143kM z fabryczna blokada na 100kW (auto z belgi). Po około tygodniu jeżdżenia zaskoczył mnie problem w czasie porannego startu. Po odpaleniu auta wszystko dobrze chodzi, obroty nie falują, nie słychać nic niepokojącego. Po przejechaniu około 200m na pierwszym biegu (wyjazd z drogi piaskowej) i dodaniu gazu auto się dławi zaczyna mrugać check engine nie pozwala na przekroczenie 3 tys. obrotów. Po odpuszczeniu gazu auto gaśnie. Po ponownym odpaleniu z reguły wszystko już jest ok i śmiga jak trzeba. Problem objawia się tylko po nocy gdy auto jest całkowicie wychłodzone. Po podłączeniu komputera i jeździe testowej z rana w momencie dławienia zostaję odłączony 2 i 3 cylinder oraz komputer pokazuje zły skład mieszanki. Proszę o wypowiedzi, ewe. sugestie i porady. Poniżej napisze co zostało sprawdzone. -cewki sprawdzone nowe oryginalne, -vanosy w porządku -rozrząd wymienione łańcuchy napinacz oraz pełna regulacja na blokadach fabrycznych itp. -przewody sprawdzone -świece sprawdzone -przepływka wymieniona. Dodam ze wszystko robione na oryginalnych częściach w profesjonalnym serwisie specjalizującym się tylko w BMW. W razie chęci pomocy mogę wysłać filmik obejmujący poranny problem.