Rajfal

Średnio mi pasują te wady, ale auto ma w końcu 17 lat. Sprzedawca dzwonił i mówił, że przyczyną wycieku była pęknięta obudowa termostatu.

Dzisiaj oglądałem to auto. Lakier 100% oryginalny, tylko prawy próg był robiony. Wizualnie to może być. Klapa porysowana, maska ma kilka odprysków. Klapka wlewu paliwa ma dołek, na drzwiach kilka rysek i dołków i odprysków. Oczywiście nie są to duże rysy, dołki i odpryski. Myślę, że te ryski dałoby się spolerować. W bagażniku jest dziura o średnicy około 12cm, sprzedawca mówi, że wylał się akumulator. Akurat to nie jest dużym problemem, bo wystarczy dospawać kawałek blachy. Próg prawy (ten co był robiony) trochę rdzewieje, więc też jest do roboty. Auto, aby aby odpalić musi obrócić z 3 razy wałem, ponoć wina małej ilości benzyny w baku. Pojechaliśmy na stacje diagnostyczną i podczas sprawdzania była mała awaria i zaczął wyciekać płyn chłodniczy (około 1l) silnik się zaczął grzać. Po zdjęciu węża od płyny chłodniczego, wyjeliśmy kilka "makaronów". Umówiliśmy się, że sprzedawca ma naprawić usterkę i się skontaktujemy. Cena to 9000zł. Co o tym sądzicie?

Witam. Nauczony poprzednią sytuacją, szukam czegoś co jest po pierwsze bliżej, a po drugie ma zaznaczone, że jest bezwypadkowe. Znalazłem coś takiego http://otomoto.pl/bmw-523-e39-prosto-z-bavari-super-stan-oryginal-C36378487.html Ponoć lakier 100% oryginalny bez poprawek i tak dalej. Sprzedawca powiedział, że ma małą dziurkę w bagażniku gdzieś przy akumulatorze. Niby ma książkę serwisową, ale pewnie sfałszowana. Przebieg trochę wątpliwy, ale jak popatrzyłem na inne auta tego komisu (zdziwiło mnie to, ale mają tylko 7 :o) to znalazłem Audi a4 1,9TDI, które ma 350kkm. VIN się zgadza. Co sądzicie?

Chyba na głowę upadłeś.

Te swoje handlarskie teksty to możesz zachować dla siebie. Wiem, że auto ma prawie 20lat i znalezienie egzemplarza, który nie miał nawet małej stłuczki jest ciężkie, no ale da się kupić auto zachowane w dobrym stanie. Po pomiarach wnioskuje, że te 523i było po jakimś grubym dzwonie, skoro tylko dach nie był robiony.

Wczoraj byłem i oglądałem to auto. Ulep taki, że szkoda gadać. Najpierw pomyślałem, że pomierzę lakier, więc przykładam sondę do maski najpierw w okolice znaczka i wynik 600um :o. Przykładałem sondę na masce może w 15 miejscach wszędzie wyniki rzędu 400-700um. Następnie pomierzyłem prawy bok, według właściciela samochód miał stłuczkę ze skuterem i prawy błotnik był wymieniany na nowy i lakierowany. Z pomiarów wyszło co innego, okolice 350um wszędzie. Prawe przednie drzwi malowane, a na dole szpachla, tylne to samo. Dach był ok, 110um. Klapa do połowy malowana co zresztą widać gołym okiem. Lewa strona auta też cała malowana (drzwi tylne, przednie i błotnik). Maska bardzo krzywo spasowana, aż ocierała o błotnik. Pytałem się przez telefon właściciela czy elementy są dobrze spasowane, odpowiedział, że tak :lol:. Pytałem się też czy są jakieś wycieki albo czy bierze olej, oczywiście sprzedający odpowiedział, że nie. Nawet po poście Kamila znowu zadzwoniłem i zapytałem się czy nie cieknie z uszczelki zaworów, odpowiedział, że nie. No to otwieram maskę, która aż przeskoczyła (źle spasowana) a tam pod vanosem wszystko uwalone olejem :roll:. Odkręciłem korek oleju licząc, że silnik zacznie się telepać, albo zgaśnie, a tam nic, chodzi sobie jakby nic się nie stało. Całe oględziny trwały jakieś 7 minut. 550km w dupę i cały dzień stracony.

No i miałem jutro jechać oglądać, ale auto się sprzedało :cry:. Temat do zamknięcia.

Dobra już nie kłóćcie się tylko podsumujmy wszystko: 1.Książka prawdopodobnie podróba. Jeżeli chciałbym sprawdzić historię auta to muszę dzwonić do ASO w Niemczech. Czy w niemieckim ASO dogadam się po angielsku? Czy w polskim ASO mogę sprawdzić przebieg ( w sensie ja sam, bez właściciela pojazdu?) 2. Jak już bym zdecydował się na kupno samochodu, to aby wrócić na kołach muszę mieć czerwone polskie tablice (czasowe) i ubezpieczenie na 1 dzień lub miesiąc? Jeżeli tak to jadę tam kupuje auto, biorę papiery rejestruje w swoim WK, ubezpieczam i z powrotem grzeje do Warszawy po auto? No i mam jeszcze takie pytanie, bo widzę, że jesteście obeznani w temacie. Jakbym się zdecydował to jakie dokumenty sprzedawca musi mi przekazać? Wybaczcie te pytania, ale w przepisach wiele rzeczy się zmienia co jakiś czas, a nie chce wpaść w minę. No i ogólnie jeżeli ktoś ma jeszcze coś do dodania o aucie to śmiało. W piątek chyba pojadę oglądać to auto.

Zapytałem się o to, bo wiele aut przeglądam w sieci i większość z nich to sprowadzane, wiec warto to wiedziec, a nie dlatego, że akurat chce kupić ten egzemplarz :wink: No nie chce, ale jak mam sprawdzić jego historie?

Czyli dwa ostatnie wpisy to po prostu podróby :roll:. A powiedzcie mi Panowie jak bym kupił tą e39 to jak tym wrócić do domu, żeby było zgodnie z prawem?

Jakbym zadzwonił do ASO i podał im VIN to uzyskam dane o przebiegu?

Witam. Mam prośbę o pomoc w ocenie kolejnego auta. http://allegro.pl/bmw-e39-528i-bardzo-ladna-i5219017872.html Rozmawiałem ze sprzedającym i powiedział, że auto jest w dobrym stanie. Sprowadzony z Niemiec. 3 kluczyki, bezwypadkowy (ponoć tylko przedni zderzak malowany do połowy). Ogólnie auto na zdjęciach trzyma się kupy. Jedna rzecz mnie tylko zastanawia, co to za puszka w komorze silnika po lewej stronie. Sprzedawca mówi, że to webasto. W vinie tego nie znalazłem :?. Kolejna sprawa czy auto z webasto zwiększa jakoś tragicznie koszty eksploatacji? Czytałem trochę o tym i tak szczerze to średnio mi się to podoba. Ogólnie co sądzicie o tym aucie?

Nie szukam ideału, w końcu auto ma prawie 20 lat, ale też nie chce kupić trupa. Dostałem kilka dodatkowych zdjęć. http://img1.poczta.o2.pl/?cmd=getpart&link=lUWmwNk73zlUDGF02SAtPzbaPTOZa2OtLTPZNTNshWaZjSMeP3OxPTPoeDOodzMZhnYwjTM6eTMVODNJ83bwjjMVdDN2ODMJ8jNZjTMJ8DbadiNs8CMskgARkDAsMTMVMzMsfzXoejMVMSOfGGc2k http://img2.poczta.o2.pl/?cmd=getpart&link=lUWmwNk73zlUDGF02SAtPzbaNDO6bzNkf2OtLTPoeDOVfTM2hWaZjSMea3OxPTPsMzN2OzNVhnYwjjMkdzNkcTNJ83bwjjM6ajMwMDMJ8jNZjTMJ8DbadiNs8CMskgARkDAsMTMVMzMsfzXoejMVbSMfGGc2k http://img3.poczta.o2.pl/?cmd=getpart&link=lUWmwNk73zlUDGF02SAtPzbaPTORPDMob2OtLTPwfjNwOjMwhWaZjSMeb3OxPTPofDOAczMkhnYwjTMAeTOZODMJ83bwjjM2OjMwcjNJ8jNZjTMJ8DbadiNs8CMskgARkDAsMTMVMzMsfzXoejMVPSNfGGc2k http://img4.poczta.o2.pl/?cmd=getpart&link=lUWmwNk73zlUDGF02SAtPzbabTOVOjN2c2OtLTPVfTNseDOZhWaZjSMec3OxPTPsMjNseDOwhnYwjjMkcjMRdzMJ83bwjjM6OjMRMDOJ8jNZjTMJ8DbadiNs8CMskgARkDAsMTMVMzMsfzXoejMRMSMfGGc2k Prawy błotnik lekko zgnieciony na końcu, no i nadkole odpada. Maska krzywo spasowana. Ponawiam pytanie co to jest fartuch? Generalnie jeżeli auto poza tym nie ma żadnych innych poważnych wad to spoko.

Jak dzwoniłem do właściciela to zapewniał mnie na 100%, że nigdzie nie ubywa oleju :roll: . Z tym komisem to chodziło mi o to, że po prostu ludzie, którzy żyją z sprzedaży aut nie są wzorem uczciwości, poza tym czytałem opinie o tym komisie i szczerze to tak średnio wypadają. Co to jest fartuch? Do Puław mam 250km, więc jak się okaże lipa to będę cały dzień i 200zł w plecy.

Witam. Zarejestrowałem się aby zapytać się co sądzicie o tym autcie: http://otomoto.pl/bmw-523-e39-w-super-stanie-C36169078.html VIN WBADD31010BU18848 Rozmawiałem, ze sprzedającym i mowił, że wymianiał środek na skórzany, kierownice na m-pakiet, i listewki z drewnianych na plastiki. Podobno samochód jest w dobrym stanie. Wszystkie szyby oryginalne ( przednia ma odpryski), felgi do piaskowania. Z racji tego, że świeciła się kontrolka poduszki to zapytałem się go o to i liczyłem na standardową odpowiedz: mata fotelu pasażera, a tu dostałem odpowiedz, że trzeba było wymienić poduszkę :? . Auto bez rdzy tylko lekko na progu wyłazi. Żarówki w środku zmienione na ledowe. Lampy z przodu są jakieś chinskie. Auto podobno miało dwa lata temu spotkanie ze skuterem z lewego, albo prawego boku (już nie pamiętam) i był wymieniany cały prawy lub lewy błotnik na nowy i malowany, jak się zapytałem czy reszta samochodu jest bezwypadkowa to powiedział, że nie wie i trzeba to pomierzyć miernikiem. Auto jest u niego w rodzinie ponoć 11 lat. Zalane jest Castrolem 10w40. Ponoć nie bierze i nie gubi oleju. Filtr powietrza wcześniej chyba był stożkowy, bo sprzedawca powiedział, że niedawno kupił zwykły prostokątny + obudowę do niego. Gość niby jest prywatnym sprzedawcą (11 lat zna ten samochód), ale ma jakieś powiązanie z komisem, który go wystawił na otomoto, bo mówił, że można podjechać do "jego" komisu. Ogólnie gość sprawia wrażenie sympatycznego i mówił, że nie ma problemu z podpięciem go pod komputer czy też podjechaniem na stację diagnostyczną. Zastanawia mnei tylko dlaczego go nie pomierzył miernikiem skoro ma powiązanie z komisem, który na 100% ma taki sprzęt :roll: . W piątek umówiłem się na oględziny. Co o tym sądzicie?