Andrew88

Dzięki bardzo za odpowiedź :) Będę myślał co tu zrobić i jak... wiadome najlepiej wymienić komplet ale z drugiej strony jak się to rozbierze to można zobaczyć co i jak jest zużyte. Dowiedziałem się, że można kupić samo łożysko oporowe. Pozdrawiam.

Dzięki. A można wymienić sam ten wysprzęglik (łożysko) ? Czy to nie ma sensu, bo pewnie i tak trzeba całość rozbierać ?

No właśnie tu jest na razie jedyny problem (kasa:D), bo właśnie zapłaciłem ubezpieczenie, kupiłem opony i wymieniałem olej :D I planowałbym to zrobić dopiero za jakieś 2-3 miesiące, to zrobię jeszcze z 15tys. km. Sprzęgło wydaje się, że działa dobrze... ale w sumie to szarpanie przy ruszaniu czasami, nie jest za fajne. Czyli ten dźwięk to co to jest dokładnie ? Ale wiadome, ze jak będę wymieniał to komplet ;)

PYTANIE ! Witam wszystkich :) Od jakichś dwóch tygodni mam takie objawy (jak na filmie poniżej) w moim e91 (320d 163km). Wcześniej, sporadycznie szarpało przy ruszaniu na jedynce, a teraz raczej tylko ten dźwięk cały czas. Czy można jeszcze jakiś czas jeździć z takimi objawami jak na filmiku, czy trzeba od razu myśleć o wymianie ? Jest jakieś ryzyko, że w naszych BMW, dwumas może się rozlecieć ? Pytam, bo wiem na przykładzie innych aut (np. opel vectra 1.9cdti 150km), że z takimi odgłosami można jeszcze śmigać kilka dziesiąt tys., aż zacznie głośno stukać, samo na wolnych obrotach i dwumas sie sam nie rozpadnie. Pytam, bo nie bardzo mi się widzi teraz wydawać ponad 2koła na komplet sprzęgła i dwumasy ;) Zrobiłbym jeszcze z 10-20tys. i wtedy dopiero bym to zrobił (robię dużo tras na autostradzie). Z góry dziękuję za odpowiedź ;)

Panowie, problem jest w metalowej obejmie, która łączy turbinę z katalizatorem - słabo już trzyma i przepuszcza, stąd gwizdanie jak sie zagrzeje, a na wydechu temperatura się szybko robi. W przyszłym tygodniu jestem umówiony na zrobienie i dam znać czy to aby na pewno to :)

Witam wszystkich :) Jestem nowy na forum i mam podobny problem jak w temacie. Moje e91 przywiozłem sam nie całe 3tyg. temu z Niemiec z gwiżdżącym turbo ;) (przebieg 177tys., kupiłem od pierwszego właściciela). Tydzień temu zregenerowałem turbinę i przy okazji "stuningowałem" kolektor (klapki były całe, ale i tak go wysłałem do gościa, który naprawia od 5 lat tylko kolektory i mi go ulepszył, przez wytoczenie nowych tulejek i dołożenie łożysk kulkowych), oczywiście wymieniłem też olej i filtry. Dzisiaj po przejechaniu ok. 1000km na nowym turbo zaczęło "coś" gwizdać, bardzo podobnie jak na pierwszym filmiku. Pojawia się już przy lekkim dodaniu gazu, na każdym biegu i cichnie tak przy ok. 3tys. obrotów. Zauważyłem, że jak odpalam auto i przejeżdżam mniej więcej pierwszy kilometr to jest cisza, po czym zaczyna gwizdać już cały czas, znowu zgaszę na 5 minut i cisza przez pierwszy kilometr. Na postoju też gwiżdże. Jutro mają mi na to patrzeć, najpierw na wszystkie uszczelki, węże itp., ewentualnie wyciągną znowu turbo :/ Macie jakiś pomysł nad czym się ewentualnie skupić ? Z góry dziekuję i pozdrawiam.