
Dublo2
Zarejestrowani-
Postów
56 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Articles
Treść opublikowana przez Dublo2
-
Bardzo dziękuję i pozdrawiam.
-
Witaj, A czy mógłbyś sprawdzić dla X3 E83 - WG39722? Pozdrawiam i z góry dziękuję :D
-
Kontrolka ta nie oznacza wcale problemu ze świecami żarowymi. Zgodnie z instrukcją należy udać się do ASO, a ogólnie rzecz biorąc to należy podpiąć kompa i zobaczyć błędy. Przeszedłem ten temat dwa tygodnie temu. Miałem ostatnio padnięty termostat, wymieniłem i jeździłem jakiś czas. Ostatnio wyskoczyła mi ta kontrolka, podpiąłem kompa i okazało się, że zapchany DPF - 480A i 481A. Zapchałem go sobie jak miałem padnięty termostat, bo wtedy nie włącza się regeneracja - mądry Polak po szkodzie. Pozostało mechaniczne czyszczenie DPF.
-
"Stare" tarcze nie były ori. Z tego co pamiętam to Textar. Ja uważam, że za OEM aż tyle nie opłaca się dopłacać - takie jest moje zdanie :D
-
Piszę tylko informacyjnie i w celu potwierdzenia tego co wcześniej / wyżej pisałem. Zmieniłem tarcze i klocki przód, na Zimmermann (wcześniej miałem takie same klocki, ale tarcze "stare") i piszczenie ustało w każdym zakresie temperatury i prędkości. Przejechałem na nowym zestawie ok. 2.000 km. Pozdrawiam :D
-
Czy możecie podpowiedzieć gdzie szukać tego podgrzewacza? U mnie też czasami występuje falowanie obrotów i lekkie poszarpywanie przy ruszaniu (układ napędowy wykluczony), zwłaszcza właśnie na włączonej klimatyzacji :D
-
Ja tylko potwierdzam, że po usunięciu klapek i zaślepieniu nie ma żadnej różnicy - jeździ tak samo i nie kopci :D
-
Nie wiem czy to kombinowanie? Dla mnie jest to dosyć oczywiste, że to wina klocków. Na całym zestawie Zimmermann piszczenia nie ma, a na "starych" tarczach i klockach Zimmermann piszczenie jest, ponadto już zauważyłem dosyć duże zużycie tarcz, tych "starych" (od razu uprzedzam pytanie - tłoczki nie są zapieczone, pracują ok). Mechanik też mnie o tym ostrzegał, jak się przejechał i stwierdził, że klocek jest twardy, że dosyć szybko mi zedrze tarcze, te "stare" - jak widać właśnie się to zaczęło :D
-
Dokładnie też tak mam, tzn. hamowanie z dużej prędkości do zera to pisków brak, a przy małych prędkościach, przy podjeżdżaniu w korkach itp. to pisk, chrobotanie się pojawia - choć też nie zawsze, tak 50/50 :D Wydaje mi się, że temat pasty należy odpuścić. Albo kupić tarcze Zimmermann'a, albo zmienić klocki, albo się przyzwyczaić :D Ja na razie wybieram to ostatnie, a przynajmniej na razie się staram :D
-
Niestety nie jest tak do końca, że to kwestia montażu (złego). Mam teraz identyczny przypadek. Na tyle nowe tarcze i klocki Zimmermann i jest super, a z przodu klocki Zimmermann, a tarcze "stare" (po pomiarach jeszcze mają wytrzymać spokojnie te właśnie założone nowe klocki - dlatego je zostawiłem) i po nagrzaniu przy hamowaniu do zera pojawia się pisk, taki odgłos dławienia, chrobotania itp. Moja diagnoza padła właśnie na (zbyt twarde) klocki, mechanik po przejechaniu się i wciśnięciu raz pedału hamulca też to potwierdził. Mieli już takie przypadki. Zimmermann robi teraz dość twarde ale i wytrzymałe klocki, ale przy nie ich tarczach pojawiają się właśnie takie objawy :D
-
Na ten temat odpowiadam ostatni raz. Właśnie nie zrobiłeś tego w elegancki sposób dlatego ton mojej wypowiedzi jest jaki jest. Nie znasz się na czymś to nie wypowiadaj się w temacie, ponieważ tylko mieszasz innym w głowach. Po co wprowadzasz ludzi w błąd? Na pewno zapytałem w bardziej eleganckim stylu niż Ty odpowiedziałeś - to po pierwsze. A po drugie zachowaj sobie swoje uwagi dla siebie znafco.
-
bary_kent uspokój się chłopczyku. Ładnie Ci się zapytałem na czym polega różnica, bo nie wiedziałem o tym, a Ty mnie obrażasz. Wyjaśniłeś ładnie temat - dziękuję, ale początek wypowiedzi jest ignorancki, obraźliwy :!: Wonski80 zgadza się wszystko jeśli chodzi o przepisy tylko proponuję (a właściwie nie polecam) sprawdzić to na własnej skórze, "na żywo" - zobaczysz jak to działa w PL. Ja to przeżyłem na własnej skórze i niestety było całkiem odwrotnie niż napisałeś. Także zalecam ostrożność :D
-
Zgadza się, choć jak by się odniosło do przepisów w Polsce to poniekąd "mają trochę racji", a mówiąc inaczej przepisy są niedoprecyzowane. Podaje przykład... kupujesz auto zarejestrowane w PL, od Polaka, na umowę kupna - sprzedaży, fakturę vat-marżę, fakturę vat - nie ma znaczenia, i masz chyba 30 dni na zrobienie formalności i przerejestrowanie na siebie, a sprzedawca ma 30 dni na wyrejestrowanie samochodu. I ty chcesz to wszystko zrobić np. w 2-3 tygodniu od dnia kupna samochodu, a sprzedający na następny dzień wyrejestrował samochód i wypowiedział polisę OC. Jaki wniosek? Przez dwa tygodnie jeździsz na nieważnych blachach, niezarejestrowanym samochodem i bez OC. Masz jedynie dokument kupna samochodu, czyli jak od handlarza, chociaż tu masz jeszcze dodatkowo OC na miesiąc :D
-
Nie masz racji. Tablice z żółtym paskiem uprawniają do poruszania się na terenie całej UE. Są rejestrowane i auto musi posiadać ważny przegląd techniczny.O kurczę... To powiedz mi z ciekawości czym się w takim razie różnią tablice z czerwonym i żółtym paskiem? Właśnie tym ważnym przeglądem technicznym? :lol:
-
Nie dyskwalifikuje to zakupu, ale sprzedawca jawnie oszukuje i wprowadza w błąd: "MOŻLIWOŚĆ POWROTU SAMOCHODEM NA KOŁACH!!!" Z tymi tablicami nie ma takiej możliwości.Zgadza się. Choć osobiście chciałbym być tylko tym oszukany przy kupnie używanego, sprowadzonego samochodu. Tak naprawdę to legalnie można jeździć tylko na niemieckich tablicach wyjazdowych - czerwonych, bo żółte to praktycznie tylko do granicy Niemiec :D
-
Powiem tak, proponuję jechać oglądać samochód, a nie kierować się opiniami o tablicach rejestracyjnych i złą opinią Radomia. Oczywiście trzeba wszystko sprawdzić, ale to chyba normalne przy kupowaniu 10-12 - letniego samochodu. Sam kupiłem samochód w okolicach Radomia, ze Szwajcarii, z pełnym serwisem ASO i 100% bezwypadek - potwierdzone wydrukami z ASO, z Polski (na moją prośbę). Może miałem szczęście, nie wiem, ale nie ma co wszystkich wrzucać do jednego worka. Ponadto chyba "podrobiona" tablica rejestracyjna nie dyskwalifikuje kupna i stanu samochodu - nie przesadzajcie :D
-
Nieźle, moim zdaniem nawet stosunkowo tanio :cool2:
-
Z ciekawości, ile Cię zlecenie tej całej imprezy kosztowało? :D
-
Witam, Miałem identyczny problem. Trochę zabawy jest, ale da się zrobić pod domem, ale raczej nie pod blokiem :) Więc tak, wężyk jest połączony na wcisk z dwóch wężyków. I właśnie to łączenie często lubi "puścić", tzn. jeden wężyk wysuwa się z drugiego i płyn ze zbiorniczka spływa grawitacyjnie do środka samochodu. Na początek, wyciągacz tylną kanapę - siedzisko (jest na wcisk), następnie wykręcasz fotel pasażera i "wyrzucasz" go w ogóle z samochodu (4 śruby i kostki do odpięcia), demontujesz tunel środkowy (schowek) - z tego co pamiętam to go tylko odkręcałem żeby był luźny, żeby wysunąć spod niego wykładzinę. Teraz od tyłu, od strony kanapy podnosisz wykładzinę, zaraz ujrzysz wężyk, który idzie do tyłu, i "dotykiem, na macanie" przesuwasz się do przodu i w okolicy drążka zmiany biegów znajdziesz rozłączone wężyki. Ja wykładziny nie wyciągałem, tylko suszyłem w mokrym miejscu (po wcześniej odsączeniu tyle płynu ile się udało) przez ok. 10 godzin. Wszystko wyschło na pieprz. Ja wężyki złączyłem ponownie na małej ilości kleju, żeby już nie było powtórki z rozrywki :D Pozdrawiam.
-
Znaczek 3.0d na błotniku, a XDrive 30 na drzwiach (na dole) oznacza to samo, a ich obecność i lokalizacja zależna jest od rocznika. Nawet polifty, czyli MY07 mają jeszcze znaczek 3.0d na błotniku. Z tego co pamiętam to na drzwiach, zamiast na błotniku, znaczek pojawił się od MY09 :D Każde X3 ma XDrive, bez względu na rocznik :)
-
Lustek, dokładnie tak - ja tak zawsze robię :D
-
Też mam wątpliwość czy opaska będzie dobrze trzymała, albo jak ona długo wytrzyma - na początku na pewno będzie ok. Zakładam, że wąż jest w miarę ok jakości skoro firma się tylko tym zajmuje :D Z drugiej strony nie jest to drogie i może warto spróbować :lol:
-
Witam, Skleić się tego nie da - tzn. da się, ale długo nie wytrzyma bo jednak ciśnienie tam jest spore. Używkę będzie Ci ciężko znaleźć właściwą, bo było kilka numerów tej części, a każda różni się szczegółami. Wszystko zależy od silnika - mocy, rocznika itp. W ASO koszt nowej to ok. 985 zł brutto (razem z czujnikiem - nie da się kupić bez) :D Pozdrawiam
-
Witam, Dziękuje Ci bardzo za konkretną odpowiedź. Na dzień dzisiejszy mam na oku z 2010r 177 KM w automacie z przebiegiem 100.000 km, No i stało się. Kupiłem tę powyżej u mnie na miejscu, do dziś serwisowaną w ASO :D 2010r 2.0d 177 KM w automacie, przebieg 98.000 km Pierwsze wrażenie jest super. Tylko muszę założyć hak, najlepiej wypinany. Pozdrawiam Gratuluję, i niech Ci służy właściwie :D