Witam wszystkich! Po 3 latach przerwy wreszcie powróciłem do korzeni. Tym razem jest to 318TDS. Odbieram go za 2 dni, takze za wiele o nim jeszcze nie powiem. Poprzednimi cudami byla jako pierwsza 320 z 1979 roku (to bylo moje pierwsze auto jak mialem 17 lat), na nim sie uczyłem jezdzic, nabywałem nawyków itd. Ogólnie to nie wiem czy to był dobry pomysł na 1 auto, gdyz zakończyłem jego żywot dokładnie w kilka dni przed druga rata OC ;). Ja przezylem, auto nie i to byl znak... szybkie, komfortowe i bezpieczne! Od tamtej pory zawsze chcialem miec BMW. Kiedy pozbieralem sie finansowo kupiłem 316 z 85 roku - z silnikiem 1800 cm3(gażnik pierburg 2BE) - mimo wielu lat nadal pamietam, gdyz przez pewien okres panowalo u mnie powiedzenie "dzień bez wyjęcia gażnika to dzien stracony" - problemy z rozruchem - mimo tego uwazam je za cudowne autko. Po tym miałem okazje ujezdzac jezdzidla takie jak Isuzu Amigo 2800, pontiac TransAM 5000, 126BIS 704- zawsze sie smialem ze kiedys mnie dopadnie, Daihatsu charade 1000 diesel :shock: , astra merit 1600, polo 1400, cavalier 1700TD, no i wreszcie BMW 318TDS. Na tym kończy sie moja historia. Jest powiedzenie, że drugi raz sie do tej samej rzeki nie wchodzi, ale jak chodzi o BMW to tu nalezy o nim zapomniec. Pozdrawiam wszystkich i mam nadzieje, ze nie spedzę za dużo czasu na forum w tematach typy "usterki" :cool2: