Witam. Od pół roku mam E39 523i. Ostatnimi czasy jak zrobiło się ciepło zauważyłem, że gdy przejadę trochę kilometrów (10-15km) po czym wjadę w korek, lub na trochę zatrzymam się i potem ruszę (można to też zaobserwować kiedy przejedzie się krótką trasę powiedzmy z 10km, wtedy nic nie słychać, a gdy wyłączy się auto na chwile, nie da się mu wystygnąć i po chwili włączy się je i odjedzie to wtedy podmuch jest słyszalny), podczas przyśpieszania, głównie od 2tys obrotów w z wyż słychać podmuch od strony silnika, tak jakby jakiś mocniejszy cooler się uruchamiał czy jakaś inna dmuchawa? Dmuchanie kończy się czasem szybciej, czasem później, ale nigdy nie trwa to długo (5-15km). Gdy np wyłączę auto i trochę odczekam aż ostygnie to też objaw całkowicie ustaje. Ogólnie nie jest to jakieś bardzo uciążliwe, ponieważ auto przez to nie traci mocy, ani nie dzieją się inne podejrzane rzeczy, ale zaczęło mnie to zastanawiać... Gdzie szukać tego przyczyny?