Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
Witam. Kolejny problem, tym razem innej kategorii :(.. Ostatnio odwiedziłam elektryka, ponieważ uruchamiając lewy kierunkowskaz migało w przyśpieszonym tempie..tylne światło stopu zamiast kierunku.. Problem został rozwiązany. Wracając od specjalisty na desce zaświeciła się kontrolka braku ładowania akumulatora przez alternator/uszkodzenie paska klinowego, było to jakieś dwa km przed domem, dojechałam, zatrzymałam auto, otworzyłam bramę, wsiadam spowrotem do auta a tu kilkanaście kontrolek różnego rodzaju na desce rozdzielczej.. zgasiłam samochód, po próbie ponownego uruchomienia istna wariacja kontrolek, zapalają się, gasną, zmieniają kolory, światła same zapalają się, gasną, na zmianę (wyłączone pokrętło od ich zapalania). Podładowałam akumulator, odpalił normalnie, kolega stwierdził, że dopoóki sama go nie zgaszę będzie chodził (uznał, że jest jakiś problem z alternatorem, co do elektryki nie miał diagnozy). Niestety odwożąc prostownik znajomemu auto nawaliło.. zaczęło się od tego, że podczas jazdy nacisnęłam zamykanie szyby (była niedomknięta) i znów wariacja kontrolek, bmka zaczyna się "dusić", za chwilę w ogóle zero reakcji na pedał gazu.. Po zgaszeniu ponowna sytuacja, jak ta kiedy próbowałam je uruchomić po wjechaniu na podwórko. Wróciłam do domu na holu.. Co ją dopadło?? :/ Poważna sprawa..? Od czego zacząć..? Z góry dziękuję za odpowiedzi..

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.