Skocz do zawartości

316i Compact - nie trzyma obrotów, gaśnie, stracił moc,dławi


style

Rekomendowane odpowiedzi

Witam, mam taki problem, zawróciłem na skrzyzowaniu troszke agresywnej z piskami ( nie na drifcie :) tylko tak z lekkim wspomagaczem gazu i wyzszych obrotów) itd. i jade dalej 2,3,4 bieg i dojeżdżam do skrzyżowania do znaku STOP (na luzie) i nagle trzepie całym autem, patrze na obrotomierz a tam obroty prawie na 0. Dojechałem do parkingu - auto strasznie muławo reaguje na pedał gazu - 2x wolniej i 2x słabiej dławiąc się jakby przy przyśpieszaniu. pierwsze co pomyślałem to koniec paliwa ale patrze a wskazówka przy 1/4. Ok wyłaczyłem silnik na parkingu zajrzałem pod maske i pod spód czy nic nie wisi ale wszystko ok, po 5 minutach odpalam silnik i wszyustko ok, trzyma obroty jak zawsze na około 800, myśle zrobie kółko po parkingu zrobiłem, wszystko OK, zaparkowałem i zgasiłem. Po chwili odpalam i tu znowu się zaczeło, niechce odpalic, po odpaleniu dłąwi się, obroty prawie na 0 trzepie autem i trzeba podtrzymywać pedałem gazu zeby auto nie zgasło ( albo gasnie albo trzyma sie prawie 0 i jest o krok od zgaśniecia, myśle jade do domu bo bedą jaja i całkiem zdechniei nie dojade nigdzie, udało mi się dojechac na parking pod blok, lecz łatwo niebyło - ciągłe podtrzymywanie go na obrotach na skrzyżowaniach aby nie zgasł, czasme przyśpieszał jakbyn ie dawał rady lud bo kilku zadłąwieniach, przy parkowaniu zdechł mi jeszcze pare razy ale wkońcu sie udało. Po wyjsciu z auta stojac przy tylnym zderzaku można było poczuc taki jakby spalony olej lub cos w tym stylu. Najbardziej widac jak po odpalnieu wskazówka obrotomierza albo niemoże się ustawic (ale to rzadko) ale bardzije po odpaleniu wskoczy na 1000 obrotów i leci w dół prawie do zera i albo gaśnie albo prawie... Bardzo proszę o pomoc bo kompletnie niemam pojęcia co to możę być a BMW mam ledwo 1,5 tygodnia.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

OK sprawa załatwiona, już miałem umawiać się z elektrykiem na wizyte bo było jeszcze gorzej auto ciagle gasło i trzeba było je podtrzymywac gazem ciągle i kiedy stałem z boku samochodu zobaczyłem odpięty gumowy wężyk wpiełem go i wszystko elegancko :)

 

Wczesniej patrzyłem po kolei czy nic sie nie odpieło, ale tego nie zauważyłem bo był tak z dołu i dopiero stojąc z boku go zawuażyłem. Potem najwyżej wrzucę fotke - który to wężyk :)

 

ps. mam jeszcze pytanko odłaczyłem akumulator na jakieś10 minut (przed znalezieniem owej usterki) i chciałem zapytać jakie są tego konsekwencje oprócz resetu radia, licznika okresowych kilometrów i zegarka ? Poprostu czy coś w samochodzie jeszcze sie zresetowało itd?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 lata później...

Witam wszystkich. Mam podobny problem. Po wizycie u mechanika ( wymiana oleju i uszczelnieniu silnika przewodów itp oraz chłodnicy .) moja bunia ma następujace objawy:

- gaśnie lub jest bliska zgaśnięcia ( na luzie )

- zmniejszona moc

- szarpanie w czasie jazdy

- czuć " przypalonym" olejem

Dodam, także że czasami obroty trzyma tylko mija ok 4-5 sekund zanim się ustabilizują na odpowiednim poziomie. Pośmigam 1-2 dni i znowu lipa z obrotami. Proszę o rady i wskazówki

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.