Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
Witam. W chwili obecnej rozglądam się za modelem E36 z rocznika 96+ z silnikiem M43B18. Właściwie większość spraw związanych ze ściągnięciem auta z Niemiec załatwiłem jednakże chciałbym uzyskać jakąś wskazówkę w kwestii LPG. Na gazie jeździłem od zawsze i to różnymi samochodami i nigdy nie miałem z tym większego problemu. Oczywiście do nowej Beci chce zainstalować LPG tyle tylko że mój "gazownik" posiada jedynie instalacje Elpigaz (cena za sekwencję 2200zł - 2600zł). On robił mi już takie instalacje w 3 autach i wszystko jeździło doskonale, bez awarii i nawet potrzeby regulacji (np. Punto I z 98r 180tysiecy km na gazie bez awarii - wiem to cud:) Z moich obserwacji różnych forów dotyczących marki BMW wynika iż "promuje" się instalacje m-ki STAG. Czy możecie w jakiś sposób doradzić mi co zrobić? Czy może któryś z forumowiczów ma jakieś doświadczenia z instalacjami Elpigaz. Ponadto proszę o ewentualną informację kontaktową w sprawie godnego polecenia warsztatu montującego instalacje STAG na terenie woj. pomorskiego (najlepiej okolice Gdańska). Z góry dziękuje za udzieloną pomoc.
  • 2 tygodnie później...
Opublikowano

Sam komputer nie jest taki ważny. Ważne są składniki instalacji LPG - WSZYSTKIE - nie tylko komputer. Kiepski komputer da radę przy dobrych składnikach ale nawet najlepszy komputer nic nie pomoże jak będziesz miał do niczego reduktor i wtryskiwacze :( Poczytaj sobie nt LPG w BMW E36 tutaj. A ile dałeś w niemowni za E36? Opłaca się teraz sprowadzać od wroga? Ostatnio patrzyłem na ebay.de to ładne egzemplarze kosztowały po 2000 EURO a przecież za tyle to i w Polsce kupisz.

 

 

Pozdrawiam i gratuluje zakupu!

Opublikowano
A ile dałeś w niemowni za E36? Opłaca się teraz sprowadzać od wroga? Ostatnio patrzyłem na ebay.de to ładne egzemplarze kosztowały po 2000 EURO a przecież za tyle to i w Polsce kupisz.

 

 

Ogólnie w Polsce oglądałem kilkanaście aut i teraz widzę że to był złomowiec w porównaniu z tym co sprawdziłem. Za auto dałem 2500 euro ale jak byłem na przeglądzie to utwierdziłem się że dobrze zrobiłem bo gość który mi przegląd robił by w pozytywnym szoku że wszystko jest w takim stanie. Skwitował tylko "oj długo pan pojeździ". Zanim zobaczyłem samochód fizycznie bałem się o skóry bo te które widziałem w RP były strasznie wytarte, po prostu zajechane. U mnie wszystko jest ideał. Co do wyposażenia to oczywiście skóra jak już mówiłem, kontrola trakcji, pełna elektryka, ogrzewane siedzenia, klimatyzacja i radyjko oryginalne z rds i cd. No i felgi ze stopów z nowiutkimi oponkami :) Najciekawsze jednak było w komorze silnika, śliczny, czyściutki 140 konny monilit :) No moja opinia jest taka że warto tam jechać ale ja miałem może łatwiej bo mój wuj ma tam warsztat i mi auto poszukał. Nie wiem jak jest na własną rękę.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.