Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Witam!

 

Na wstępie przepraszam jeśli powtarzam temat który pewnie i tak był wiele razy wałkowany ale mam problem który nie schodzi mi z powiek. Mam E36 318iS coupe z instalacją LPG, instalacja ma leciutko ponad roczek i wszystko było cały czas ok aż do pewnego niefortunnego razu kiedy to przy wyjeździe z domu (na rozgrzanym silniku) po ok 80m strzelił mi gaz, wybuch był dosyć silny, przynajmniej tak mi się zdawało i wystraszyłem się że wypadło mi na drogę z pół silnika, ale już po fakcie okazało się że wywaliło mi tylko przewody i gumy w silniku. Jednak od tego czasu nie mogę jeździć na gazie, po przełączeniu na LPG silnik wydaje się chodzić w miarę poprawnie do chwili gdy stoi w miejscu choć obroty czasem zdarzą się trzymać w innych granicach niż było to normalnie choć są równe, jednak po naciśnięciu na gaz przy włączonym LPG zaczyna przerywać i strzela, wywala mi przewody i gumy (zrobiłem to raz więcej się bałem), podczas przełączenia w trakcie jazdy auto nie ma mocy, czasem aż zwalnia zamiast jechać dodam że przy benzynie wszystko jest jak najbardziej wzorowo, odpala bez problemu, ma kopa, wszystko tak jak powinno być, obroty nie falują i wszystko jest miodzio. Nie wiem jednak co z LPG, co radzicie zrobić, słyszałem już różne opinie. Proszę o pomoc i z góry dziękuje.

Opublikowano
najlepiej jechać do gazownika i niech ci to sprawdzą skoro przy wystrzale az ci wywala gumy to jest pewnie rozregulowany gaz. mozesz tez załozyc na filtr powietrza tzw. antywybuch to jest taka zapadka która sie otwiera jak gaz wystrzela, kumpel ma bmw 318 na zwykłym gazie i nawet ten antywybuch mu nic nie dał, musial jechać do gazownika
Opublikowano
Rozumiem więc że jeśli na benzynie auto zachowuje się ok to będzie to tylko i wyłącznie wina samej instalacji LPG tak? Problem w tym że nie mam za bardzo w okolicy zaufanego zakładu :-/
Opublikowano
Dla wszystkich zainteresowanych, cóż pomocy troszkę mało ale dzięki za każde wsparcie, okazało się że zwykła wymiana świec załatwiła cały problem. Mimo że przed strzałem wszystko było jak najbardziej ok to widać po pierwszym strzale świece musiały dostać jakiegoś kopa, ich wymiana jak na razie wyeliminowała jednak jakiekolwiek objawy kaszlu i strzałów. Zobaczymy na jak długo, wizyta w dobrym warsztacie pewnie i tak by się przydała. Czekam na uwagi.
  • 1 miesiąc temu...
Opublikowano
ja miałem podobny problem z takim silnikiem tez mi strzelał na gazie, zmieniłem świece i wszystko wróciło do normy, auto normalnie jeździło na gazie. pozdrawiam

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.