Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Witam

Nowy zakup:

Od dziś jestem szczęśliwym posiadaczem E30 320i M20B20 z 84 roku (vin 1537676) bez przysłowiowego wiejskiego tuningu. (jest to druga z tego samego roku, pierwsza to spadek rodzinny o której pisałem w innym poście oczywiście w oryginale)

 

Nowe wrażenia:

Zakupiłem autko w krakowie i wracałem do stolicy, średnia spalania wyniosła jakieś 14,6L nie przekraczałem 150 km/h o ile dobrze liczę:P (w krakowie zatankowana pod korek pb98 i po przejechaniu 320 km weszło 46L)

Podczas jazdy miałem wrażenie że jest pod maską co najmniej 3 litrowy silnik bo potrafiła bujnąć tyłkiem na trzecim biegu przy prędkości 120 km/h :shock: po gwałtownym wciśnięciu pedału gazu ale było mokro. Przyspieszenie nie porównywalnie oszałamiające z moją oryginalną 320i która stoi i czeka na ciepłe dni:)

Zmiany jakie dokonał poprzedni użytkownik: (przynajmniej tak twierdzi - będzie czas to zweryfikuję to)

1- większe zawory

2- polerowane doloty w głowicy

3- przelotowy tłumik ze strumienicą - no jest głośny

4- sportowy wałek rozrządu

5- mocniejsze sprężynki zaworowe

6- mocniejsza pompa paliwa

7- jak to ujął (tu cytat) bardziej przepływowe wtryskiwacze

8- silnik odprężony, przygotowany pod turbo do max 0,6 bar

9- brak odcinki obrotów silnika - podczas jazdy wskazówka zatrzymuje się dopiero po przekroczeniu 7 tyś obr/min o jakiś centymetr :shock:

10- strojenie (tu cytat) Znajomy zmienił parametry w sterowniku

 

i to tyle co przekazał mi poprzedni właściciel.

 

Moje Zdziwienie:

 

Otóż, po powrocie postanowiłem na początek wymienić kpl. rozrząd, to tak abym mógł spać spokojnie (części oryginał bo pracowałem w BMW i mam dobre dojście do części)

Podczas wymiany rozrządu zauważyłem iż całkowicie jest wyjęty od koła pasowego czujnik położenia wału korbowego i przyczepiony opaską obok :shock: :shock:

Podczas składania postanowiłem podczepić go we właściwe miejsce utrzymując odległość od koła na poziomie max 1 mm bo tak mówi dokumentacja techniczna. W starych modelach M20 są w kole pasowym otwory z których czyta czujnik.

Po uruchomieniu silnika, kultura jego pracy mnie zaskoczyła bo była nieporównywalnie lepsza niż przed wymiana rozrządu.

Podczas jazdy zonk :shock: samochód przyspiesza jak (nie chwaląc się) moja oryginalna 320i kasyk, troszkę mnie to zirytowało bo jak pracowałem w BMW (6 lat) to się na wymieniałem tych rozrządów :oops: Ale przypomniałem sobie o odczepionym czujniku położenia wału :idea: więc zatrzymałem się i go odczepiłem. Po uruchomieniu silnika znowu zaczął trzymać wyższe obroty i falować na nich, ale podczas jazdy to półosie i wał jęczały dość!!!! można było ruszać z drugiego biegu i spalić przy okazji opony :shock: :shock:

 

To chyba tyle.

 

W związku z tym postem nasuwa mi się pytanie:

 

Otóż, czy miał ktoś z was do czynienia z takim zjawiskiem??? bo ja jako pracownik (były) BMW mam pierwszy raz, może spece od mieszania w mapach coś o tym mogą wiedzieć a są tak owi na forum???

 

Troszkę danych samochodu:

Silnik: M20B20 125 km

Brak sondy lambda

Brak katalizatora

Brak krokowego, podtrzymanie obrotów na zimnym silniku - dodatkowa przepustnica termiczna

System wtrysku L-Jetronic

Oraz hardcore:

Brak wspomagania kierownicy

Brak ABS

Z elektryki to przysłowiowe wycieraczki i światła:)

Ale ku mojemu zdziwieniu są elektrycznie regulowane lusterka i podgrzewane - dobre w zimie:)

 

Pozdrawiam

M.S

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.