Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Witam,

dręcza mnie ostatnio dwie sprawy zwiazane z moją 528i. Pierwsza sprawa to: tylne lewe drzwi przestały się nagle otwierać, tzn. jakby nie działał centralny, bo ani z kluczyka ani z pilota nie chcą się otworzyć. Najśmiesniejsze jest to, że nie zawsze tak jest.. czasami normalnie dzialają a czasami zamkną się i jedynie od wewnatrz da się je otworzyć.(kapryśne te bemwice ;):P) Ma ktoś pomysł co to może być?? Siłownik czy bardziej styk kostki?? Dodam tylko ze otwieranie szyb działa normalnie (otwieranie szyby elektryczne), stąd wnioskuje, że raczej przewody są chyba ok??!! Jak ktoś miał taki problem, albo spotkał sie z czymś takim to prosze o pomoc.

Druga sprawa to obroty silnika, tzn tak jakby delikatnie falują na biegu jałowym, chociaż jest to raczej mało zauważalne. Ponadto auto delikatnie "strzela", a raczej prycha z tłumika - sprawdzałem bardzo fachową metodą na słuch ;). A tak na poważnie to takie objawy są zazwyczaj przy uszkodzonych przewodach świec w silnikach czterocylindrowych. Dodam, że swiece są nowe. Objawy są tylko na postoju, jak auto stoi z włączonym silnikiem... podczas jazdy zero objawów - silnik pracuje równo, równo przyspiesza i wkręca się na obroty. Co może oznaczać takie zachowanie?? Spotkał się ktoś z takim zjawiskiem?? Gdzie szukać rozwiązania?? Auto było podłączone niedawno pod komputer i nic nie wykazało. Być może musze powtórzyć dignostyke.

Pozdrawiam i z góry dzięki za podpowiedzi.

Opublikowano
Hey......,z klamką / właśnie lewy tył.../ miałem podobny problem.Winna okazała sie ramka mocowania klamki.Jest tam takie ustrojstwo,które ciągnie linkę zamka i ono sie wyrabia.Wymieniłem i po problemie.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.