W 525d przy dużej predkosci wyłączyło sie turbo!!!Czemu???

[balinn55]

Witam.

 

Od paru dni jezdze 525d z 2001r.Postanowiłem sprawdzic jak idzie na prostej.Do 200km/h rozpedziła sie momentalnie i nagle osłabła.Po zatrzymaniu,odczekaniu i ponownym zapaleniu silnika wszystko sie unormowało.

 

W serwisie podczas sprawdzania auta przed zakupem powiedziano ze z turbiną jest wszystko ok.

 

Co to może byc???

 

Wydaje mi sie ze ten silnik ma zmieniony program bo jest dużo zamocne jak na 163KM.

 

Chce pojechac na hamownie i sprawdzic jaką ma moc,może ktos przesadził???

 

Jaka jest dopuszczalna ilosc KM i NM w tym silniku???

 

Prosze o jakies rady.POZDRAWIAM

[knopers1]

Witam.

 

Od paru dni jezdze 525d z 2001r.Postanowiłem sprawdzic jak idzie na prostej.Do 200km/h rozpedziła sie momentalnie i nagle osłabła.Po zatrzymaniu,odczekaniu i ponownym zapaleniu silnika wszystko sie unormowało.

 

W serwisie podczas sprawdzania auta przed zakupem powiedziano ze z turbiną jest wszystko ok.

 

Co to może byc???

 

Wydaje mi sie ze ten silnik ma zmieniony program bo jest dużo zamocne jak na 163KM.

 

Chce pojechac na hamownie i sprawdzic jaką ma moc,może ktos przesadził???

 

Jaka jest dopuszczalna ilosc KM i NM w tym silniku???

 

Prosze o jakies rady.POZDRAWIAM

 

kolego, lepiej pojedz do servisu i daj zczytac sobie bledy ze sterownika DDE! Jak masz DIS-a lub Inpe zaoszczedzisz sobie kase. Wtedy bedziesz wiedzial gdzie szukac bledu. Tutaj wrozki n ie ma, wiec watpie ze bedzie ktos Ci w stanie pomoc.... :wink:

[scrapp]

Pisałem juz wczesniej Ci ze miałem taki sam objaw. Trzeba było wymienić przewody podciśnieniowe sterowania turbo. W ASO skasowali 400PLN i od reki ustapiło.

[balinn55]

Podpinali w ASO pod komp.i niewykazało żadnych błędów...Sprawdze te przewody.

[scrapp]

u mnie błędów też nie było. akurat człowiek z aso jak mu opisałem objawy od razu stawiał na przewody. Mam 2 turbo sprężarki i śmiesznie to wyglądało bo po przkroczeniu 180 jak zszedłem np do 120 to silnik krecił (chyba) do 2500 i potem nic. jakby turbo nie było. Po zgaszeniu silnika wszystko wracało do normy aż do monetu kolejnego przekroczenia 180.