Skocz do zawartości

Elektrozawory... jak rozebrać.


__Kai__

Rekomendowane odpowiedzi

Problem polega na tym, że jeden z moich elektrozaworów ma rezystancję "normalną", to jest około 14 Ohm. Drugi natomiast czasami głupieje i ma 1,3 Ohma. Myślę, że się gdzieś wewnątrz po prostu zwiera, a wtedy ciepłe powietrze wio mi w twarz :/

 

Pytania:

- proszę o konkretną instrukcję rozbierania,

- czy da się dobrać do cewek nie ruszając obiegu płynu chłodzącego?

- gdzie w aucie jest moduł elektroniczny wykonawczy układu (nie panel sterujący)?

Kai
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tu masz wątek, który Cię zainteresuje http://www.bmw-klub.pl/forum/viewtopic.php?p=67692&highlight=#67692

 

a poniżej przeklejony mój post w sprawie :)

 

trzeba wymontować te zawory (chyba 4 śróby), odłączyć przewody cieczy chłodzącej, unieść je maxymalnie do góry i zacisnąć czymś, żeby płyn nie wyciekł, odpinamy jeszcze wtyczkę elektryki. Wymontowane elektrozawory zabiearmy sobie w wygodne miejsce. Kładziemy utrojstwo na stole. Przyglądamy mu się ile jest tam wkrętów. Odkręcamy je wszystkie, tym samym dostajemy się do środka tych zaworków. Są to dwa cylinderki, w których są stożkowate zawory zakończone iglicą, która utrzymuje je w odpowiedniej pozycji no i oczywiście dociska (zamyka dopływ gorącego płynu do nagrzewnicy), gdy chcesz żeby nie grzało. Prawdopodobnie gdy rozbierzesz te zawory, okaże się, że jeden z nich stoi w poprzek, i nigdy się nie zamyka z powodu złamanej iglicy. Wyjmij ten stożek, poszukaj iglicy. Przyklej starannie np. kropelką tą iglicę i wszystko ładnie zamontuj. Pamiętaj, żeby zawory były ustawione pionowo, inaczej przy skręcaniu całości możesz uszkodzić iglicę. Po operacji zakładasz te zawory do samochodu, Znów 4 śróby, przewody płynu chłodniczego (nie pomyl stron!) wtyk elktryki. To wszystko. Przepraszam, że może mało jasno i ogólnikowo, ale robiłem to dwa lata temu i zbytnio nie przywiązywałem uwagi do całęj procedury, gdyż w gruncie rzeczy jest ona mniej skoplikowana niż wymiana np. świec, albo klocków hamulcowych. Na pewno sobie poradzisz.

Pozdrawiam, Michał
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.