Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Witam,

 

Wczoraj byłem u gazownika żeby założył mi sondę lambda nie miał troche czasu i powiedział mi żebym odłączył zepsutą (tam na przewidzie taka wtyczka), założył jakiś taki zamiennik na rurce z gazem z jakimś takim pokrętełkiem na dole do ustawiania. Coś tam pokręcił pododawał gazu i powiedział, żebym pojeździł na tym i zobaczył ile mi teraz będzie paliła (wcześniej z zepsutą sondo paliła mi 19L n a mieście).

 

Czy bez sondy można jeździć, jak to wpływa na pracę silnika?

 

Dziękuję za odpowiedzi.

 

Pozdrawiam

Opublikowano
Sonda bada sklad spalin i podaje sygnal do kompa, komp zas uzywa go jako jeden z parametrow do obliczenia odpowiedniej w danej chwili mieszanki paliwowo powietrznej. Załozyl Ci pewnie jakies cos co bedzie symulowalo sonde na stale, a przeciez snda podaje zmienne parametry. Wiec ja bym raczej nie kombinował i kupił normalnie sonde, bo przeciez nie wiadomo ile nie kosztuje. I gwarantuje, że wtedy bedzie palil najmniej i najlepiej bedzie chodzil. No bo logicznie myslac gdyby sonda nie byla potrzebna to po co by ja montowali specjalisci od BMW? Nie trawie takich mechanikow: "odepnij se cośtam i jezdzij". Głowe niech se odepnie. :duh:

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.