Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Witam Sznownych Forumowiczów

 

Mam oto taki problem i nie wiem co jest.

 

Jakiś czas temu strzeliły mi dwie przednie spręzyny jednocześnie.Dziwnie jest że na postoju, no ale tak się stało.Podczas wciagania auta tyłem na lawetę pękł, uchwyt wkręcany w zderzak po czy auto zjechało około 2-3 metrów z lawety, pod wpływem swojego ciężaru.Przy uderzeniu o grunt przednimi kołami amortyzatory uszkodziły aluminiowe ich mocowania w górnej częsci w których to mocowaniach znajduje się łozysko umożliwiające obroty zawiszenia.

Po tym udało się jednak wciągnąc auto na lawetę, a właściwie wjechać już tym razem przodem.

W warsztacie wymianie poddano amorki jak i sprężyny.

Po ich wymianie, auto dziwnie się zachwuje tzn :

 

1.Kiedy skręcę maksymalnie koła w prawo lekko podnosi się lewy przód, kiedy natomiast skręcę w lewo tolekko podnosi się prawa strona.

- w jednym z warsztatów powiedziano mi że to śa żle założone spręzyny, bo ostatni zwój powinie dochodzić do blokady.

 

2.Ostanio nasiliły się objawy szarpania kierownicą, przy prędkości 70km i więcej i kiedy delikatnie lub średnio hamuję czuję dośc wyrażnie bardzo krótkie i dynamiczne szarpanie za kierownicę.

Jeżeli przycisne hamule mocno ojawy ustępują.

Mechanik który zakładał spręzyny i amory twierdzi że to jest efekt

luzów listwy żebatej maglownicy , która ma luzy na boki, ale lynu nie gubi.

 

Czy może podczas tego zjazdu auta z lawety uszkodzone zostało coś innego.Nie było to mocne uderzenie, ale było.

 

Prosze o radę , bo juz sam nie wiem co robić a nie chciałbym wymieniać całego zawieszenia z powodu np. tarcz, lub opon.

 

Pozdrawiam Serdecznie

Jaro

 

ps, sorki za ewentualne błędy w tekscie.

Opublikowano
Miałem ten problem w e39 u mnie przyczyną okazały się luzy na dolnym wachaczu przedniego zawieszenia wymieniłem (wachacze dolne) L i P stronę i problem miałem z głowy
Opublikowano

Witam Szanowne grono Forumowiczów

 

Dzięki wszystkim za odpowiedz na mój post.

Co prawda jakiś czas temu wymieniałem wszystkie tuleje gumowe w wachaczach.Jednak może to jest przyczyna, więc dokładnie je sobie obejrzę i wymienię w razie konieczności, plus oczywiście za waszymi radami także tarcze hamulcowe.

Czy jeżeli wymienione zostały niedawno klocki ( przebieg max 1000km ) to przydało by się je także wymienić razem z tarczami ?, czy mogą wpływać negatywnie na nowe tarcze ?, jeżeli te klocki pracowały trochę czasu ze starymi tarczami ?.

 

Dzięki za wszystkie rady, pozdrawiam.

Jarecki001_BMW5

Opublikowano
sprawdz tarcze a jak są jeszcze grube to do przetoczenia , tarcze powinny starczyć na kilka wymian klocków
Opublikowano

Witam

 

Nie, tarcze są już DEAD, w zadnym razie nie nadaja się do dalszej eksploatacji.Nie znaczy że są cienkie jak papier, ale nie ma sensu ich przetaczać.Na zwenętrznej krawędzi jest już próg o głębokości około 2,5mm czyli grubośc tarczy jest mniejsza o minimum 2,5 mm.

Z tym że napewno będzie troche więcej bo i ten próg został przez część metalową klocków trochę zjechany.

Tak czy siak, tarcze nadają sie na złom, przy dzisiajszych cenach tarcz to raczej nie ma sensu ich przetaczać, bo są zbyt zjechane.

 

A przy okazji , czy ktoś może mi polecić dobrego sprzedawcę na Allego któremu mozna zaufać i kupić odniego nowiuteńkie tarcze.

 

Pozdrawiam

Jarecki001_BMW5

Opublikowano
no jakbyś miał kogoś co za piwko by przetoczył to i tak by sie opłacało bo byś sprawdził czy po nie szarpie i klocki by nie ucierpiały .

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.