Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Wracałem niedawno do domu drogą szybkiego ruchu, dojechałem w pewnym momencie do kopcącej Vectry B kombi z tego co pamiętam chyba 2,2 i oplowskie oznaczenie diesla. Po około kilometrze zaczęło śmierdzieć naftą w samochodzie. Ujechałem tak jeszcze trochę i zostawiłem kombiaka w tyle.

W sumie to by było wszystko ale przed chwilą byłem zamknąć garaż i poczułem ten sam zapach, myślałem, że gdzieś bak rozerwałem ale pod autem sucho. Zaglądam pod maskę, śmierdzi jak nie wiem. No i wreszcie zobaczyłem całe reflektory tłuste a z maski prawie ścieka ropa :duh: Normalnie gostek miał chyba nowy oplowski wtryski w tym dieslu - bezpośrednio na samochód z tyłu DTI-ZS (za siebie) :mad2:

Dobrze, że nie rozpylał benzyny bo by było mniej zabawnie :worried:

Ciekawe jak coś takiego przechodzi przegląd.

Wyłącz światła w dzień - wróć do normalności !!!
  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano
Mnie bardziej niż spalanie tego auta również zastanawia, jak to przechodzi przeglądy!
Kai
  • Członkowie klubu
Opublikowano
Mnie bardziej niż spalanie tego auta również zastanawia, jak to przechodzi przeglądy!

 

Normalnie, 100 pln + jakiś załącznik (np. flaszka) :diabel_faja: i ato jest sprawne hehehe...

Pozdrawiam

Rafał F.

  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano
Mnie bardziej niż spalanie tego auta również zastanawia, jak to przechodzi przeglądy!

 

Normalnie, 100 pln + jakiś załącznik (np. flaszka) :diabel_faja: i ato jest sprawne hehehe...

 

Wiesz co, jestem na prawdę tolerancyjny i nie jestem konserwatywnym ekologiem. Jeżeli ktoś ma coś drobnego nie tak, typu przeterminowana gasnica, ręczny trzymający z jednej strony słabiej, spalona żarówka, to ok, nie widzę przeciwskazań, ale przepuszczenie takiego auta bez względu na łapówkę to przegięcie. Myślę, że taki diagnosta powinien beknąć. Przecież takie rzeczy z silnikiem nie dzieją się nagle... wtedy by się nie rozsypał "tak delikatnie". Jeżeli ktoś mi napisze, że wszystko się może zdarzyć na drodze, ok, ale w takim razie, gdzie jest policja? Powinni takiego delikwenta zatrzymać i odebrać dowód, wręczyć kwitek "na dojazd" ważny tydzień, może dwa.

Kai

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.