Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Pacjent BMW E90 318d 143km, 142tys przebiegu, silnik N47D20C (kod w ISTA N47D20U1), a według decodera - N47N, czyli rozumiem że to już te z F30, data produkcji 03/2011.

Przy przebiegu 133tys wgrana mapa na 182km.


Niestety doskwiera mi choroba jaką jest ciągłe nasłuchiwanie silnika w celu upewnienia się, że rozrząd nie terkocze, bo przebieg kwalifikuje go do pomyślenia o wymianie. Z drugiej strony wiem, że w tych nowszych N'kach ludzie wymieniają go raczej powyżej 200tys, chyba że ewidentnie go słychać (Przy moich 10tys rocznie, mogę tego nie doczekać, więc na siłe nie chce wymieniać). Od pewnego czasu (chyba zgrało się to mniej więcej z chipem) z silnika wydobywa się charakterystyczny terkot. Jest on słyszalny tylko i wyłącznie przy dodawaniu gazu pod obciążeniem auta (na postoju raczej nie). Najmocniej słyszalny na 2/3 biegu przy delikatnym przyśpieszaniu z niskich obrotów, ale na jedynce też, na czwórce już raczej prędkośc za duża żeby usłyszeć. Dzwonienie jest słyszalne najbardziej w zakresie obrotów orientacyjnie od 1400 do 1800. Najgłośniej jest na zimnym silniku, bo wtedy hałas jest dość donośny, po przejechaniu 5-10km cichnie, ale nie zanika. Co więcej auto przestaje terkotać od razu po odpuszczeniu gazu. Na biegu jałowym nie ma mowy o żadnym dzwonieniu, rozrząd wg mnie pracuje poprawnie, gdyż słyszę jego szelest o ślizgi (diesle na pasku tak nie pracują), ale jest całkowicie jednostajny, więc rozrząd raczej ok. Ogólnie praca silnika bez zarzutów.


Stąd zacząłem myśleć o czymś innym, a mianowicie wtryski. Nakłoniło mnie do tego kilka spraw:

1. W pewnym momencie przybyło około 0.5-1l oleju i było sporo ponad maximum, ale przez następne 3-4tys nie rośnie, a nawet ubywa, a dotychasz winiłem za to korki we Wrocławiu i nie wypalenie dpf

2. Wadliwe wtryski też mogą hałasować podobnie.

3. Ostatnio jak się zrobiło zimniej, to lekko trzęsie budą chwile po odpaleniu jak np. zatrzymam się na światłach, a raz obroty zaczęły falować, że go przydusiło i musiałem dodać gazu zeby nie zgasł. Ogólnie zacząłem odczuwać lekkie bujanie na zimnym, ale nie zawsze.

4.Odgłos bardzo podobny do tego na tym filmie:

z tym że u mnie przy dodaniu gazu na postoju jest to cięzkie do wychwycenia, a podczas jazdy bardzo podobne

5. Olej czarny jak smoła, czarniejszy niż widziałem w innych dieslach (no ale chyba może być taki czarny)


Z drugiej strony:

1. Auto nie puszcza dymka, czysty palec po przetarciu wydechu, zero jakiejkolwiek osadzonej sadzy

2. Moc bardzo dobra, bez zarzutów


Tak czy inaczej pojechałem sprawdzić korekty wtrysków na ciepłym silniku, bieg jałowy:

1. -0.1

2. 0.3

3. -0.2

4. 0.1


Wygląda to bardzo dobrze, ale ISTA pokazała 3 błędy, wszystkie w zakładce DDE:

4B05 - adaptacja ilości zerowej wtryskiwacza numer 3 (przy przebiegu 136tys)

4AF5 - adaptacja ilości zerowej wtryskiwacza numer 4 (przy przebiegu 141tys)

4873 - jakiś błąd chłodzenia recyrkulacji spalin (przy przebiegu 137tys)


Co do tych adaptacji, to miałem ten sam błąd na 3 cylindrze jakoś niedługo po zrobieniu mapy (czyli ok. 135tys), mechanik go wykasował i od nowa zaadaptował wtrysk.


Stąd moje pytanie, czy coś jest z tymi wtryskami nie tak? Co może powodować ten terkot przy dodawaniu gazu? Nie wypali mi dziury w tłoku :D ? Plus co z tą recyrkulacją?

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.