Podatki po nowemu a leasing/wynajem

[snajper21]

Witam,

Szukałem podobnego wątku, ale nie znalazłem. Szykuję się do zakupu nowego auta, rozważam X5 dlatego zakładam zapytanie na tym forum :) Sporo czytałem w temacie, ale jest tak dużo niewiadomych i sprzecznych informacji, że ciężko się połapać, a nowe przepisy są już od dwóch lat.

Leasing operacyjny, raczej sprawa jasna. Raty rozlicza się proporcjonalnie do wartości. Ponoć jedynym wyjściem, żeby odliczyć trochę więcej poza limit 150 tyś, to wysoki wykup i ponowna amortyzacja.

Dla przykładu i równego liczenia, wartość auta 300 tyś. 150raty/150 wykup.

Raty wrzucamy w 50% w koszty, więc można wrzucić 75 tyś, następnie amortyzacja już całości czyli 150 tyś. Więc finalnie w kosztach 225 tys. Ponoć tak można. Auto jednak zostaje na lata.

Jeśli chodzi o wynajem to zaczyna się robić zabawa. Bo jeśli biorąc pod uwagę takie same zasady jak przy leasingu, to nie wykupując auta po zakończonym najmie (a po to jest chyba najem, aby później auta nie brać) wrzucamy w koszty tylko część rat najmu i to proporcjonalnie do wartości auta, a nie faktycznej umowy najmu. Krótko mówiąc wtedy nie wrzucimy nawet tych 150 tys. Dlatego spotkałem się z opiniami, że w przypadku najmu wrzuca się w całą rate do uzyskania poziomu 150 tyś. Tylko nie wiem co na to US.

Czy ktoś przerabiał to w praktyce?