Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Witam. Stałem się niedawno właścicielem drugiej e39 i stwierdziłem, że wymienię klamkę z przodu od strony pasażera (chyba to samo co tył), żeby była pod kolor.

Zamówiłem, odebrałem i przystąpiłem do działania.

Rozebrałem boczek i owalną zaślepkę. Okazało się, że może niekoniecznie trzeba było rozbierać bok auta, bo za pomocą czegoś zakrzywionego w rodzaju haczyka łatwo jest dostać się do blaszki, którą trzeba przesunąć.

No i tu się pojawił problem. Próbowałem bowiem przesunąć ją do przodu, tj. od siebie i fakt, przesunęła się, a klamka odrobinkę się poluzowała, ale zdecydowanie nie na tyle, żeby ją wyjąć z drzwi.

Blaszka, która ma zapadki zatrzymuje się mniej więcej po 2/3 zasięgu ruchu (?) i żadną siłą nie można jej pchnąć do końca. A może ja już pchnąłem ją do końca (w sumie miałoby to sens) i klamkę blokuje coś innego np od góry? (tam niestety jest utrudniony dostęp przez gąbkę) Czy coś robię źle?


Załączam zdjęcie dokąd blaszka najdalej się wypycha.

https://imgur.com/a/cubuJHo

Opublikowano

Udało mi się rozwiąząć dosłownie chwilę po napisaniu postu. Może komuś się to przyda.

Zauważyłem, że jeden wygięty kawałek metalu zablokował wyjście klameczki. Wystarczyło go śrubokrętem podważyć, żeby klamka wyskoczyła.

Wniosek jest jednak taki, że WARTO było rozebrać panel :)

Bez tego nie ma opcji, żeby wyjąć klamkę, jeśli cokolwiek tam się zblokuje (ale warto spróbować najpierw bez rozbiórki, bo jednak spora szansa, że klamka wyjdzie).

Załączam zdjęcie, na którym widać gdzie był problem (nie blaszka zawiniła, a fragment na którym blaszka leży.


https://imgur.com/a/K1D6ym8

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.