Skocz do zawartości

335i Problem z odpalaniem samochodu.


zuk123

Rekomendowane odpowiedzi

Dobry wieczór!


Samochód: E92, 335i, 2006 rok

W zeszłym tygodniu, w trakcie jazdy, wyświetliły mi się (chyba) wszystkie ikony ostrzegawcze.

Odcięło mi wszystkie moduły. Jak się okazało, nawet elektryczną pompę wody! Laweta. Padł alternator, konkretnie regulator napięcia. Napięcie sięgało 18 V. Alternator został naprawiony na oryginalnych częściach. W dniu (oczywiście po odebraniu samochodu z warsztatu :-)) padł rozrusznik – skończyły się szczotki. Czy to przypadek? Naprawiony na oryginalnych częściach. W dniu wczorajszym, już otwierając samochód widziałem, że coś jest „nie tak”. Po otwarciu, nie zaświecił oświetlenia wewnętrznego ani podświetlania klamek. Po włożeniu „kluczyka” do stacyjki na desce rozdzielczej zapalała się tylko kontrolka airbag. Samochód nie reagował na start/stop. Radio działało, szyby działały, lusterka działały. Brak odgłosów pompy paliwa, całkowita cisza. Sprawdziłem napięcie w ukrytym menu i zobaczyłem, że jest ono na poziomie 11,5 V. Stwierdziłem, że padł przeładowywany przecież akumulator. Ponieważ było to wieczorem, zostawiłem złoma na parkingu o poszedłem spać :-) Dzisiaj rano, przyszedłem do samochodu i postanowiłem go otworzyć. Otworzył się, jak gdyby nigdy nic. Załączył podświetlenie środka. Włożyłem kluczyk do stacyjki i włączyłem zapłon. Kontrolki radośnie rozbłysły na desce. Próba zapalenia, niestety, nie powiodła się. Przygasanie kontrolek i dźwięk słabego rozrusznika. Sprawdziłem napięcie w menu i wynosiło ono 9,5 V. To dodatkowo przekonało mnie, że winny jest akumulator. Zaczęły wyświetlać się żółte ikony ostrzegawcze. Podjechał kolega, podpięliśmy kable i natychmiast chciałem zapalić. Znowu to samo. Napięcie po podpięciu jego pracującego samochodu wynosiło 12,8 V. Zaczekaliśmy chwilę i po paru próbach wreszcie zapalił. W te pędy pojechałem do „akumulatorowców”. Ujechałem może 5 km. Panowie zaczęli diagnozować akumulator. W/g nich jest on w świetnym (jak na dwulatka) stanie. Tak oporność wewnętrzna, napięcie jak i wydajność, sprawdzili również pobór prądu na postoju. Powiedzieli, że nie chcą mi wciskać (choć mają na półce) nowego akumulatora i problem musi tkwić w czym innym. Ciekawostką jest fakt, że zaraz po odpaleniu, napięcie oscyluje w granicach 15-15,1 V. Po lekkim przegazowaniu spada i stabilizuje się na 14,7-14,8V. Akumulator zwykły, żaden AGM – zgodnie z VIN’em. Troszkę większy bo 85Ah 800A (Varta F18). Auto teraz pali od kopa, ale jak długo?

Czy takie zachowanie przy ładowaniu jest normalne, najpierw 15-15,1 V, a później 14,7-14,8?

Co może być przyczyną problemów z rozruchem opisanych powyżej? Mnie przychodzi do głowy tylko jakiś „niekontakt”, brak masy, etc. Może jakaś niedoróbka przy naprawie rozrusznika albo alternatora?

Z góry WIELKIE DZIĘKI za pomoc.

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Zasłużeni forumowicze
Zeby sprawdzic ile dokladnie ma aku to zgas auto otworz maske. Zamknij samochod. Poczekaj az sie wszystko uspi i zmierz wtedy napiecie na punktach wyjściowych w komorze silnika. Albo to samo bezpośrednio na aku. Miernikiem a nie ukrytym menu. Ale auto musi byc uspione inaczej nie pokaze ci ile faktycznie jest na aku. Najlepiej zrobic to po nocy a nie zaraz po jezdzie. Jak masz w okolicy 12 to aku padlina. Jak masz powyzej 12.6 to jest ok. Przechodzilem podobna akcje półtora roku temu tyle ze z agm. W zimie pokazywal 11.9 jak zrobilo sie cieplej to 12.3. Ale to nadal za malo dla ukumulatora.

🙃🙃

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Skoro akumulator sprawdzony i jest ok to bym go nie wymieniał. Co do napięcia to po odpaleniu u mnie jest 13,9-14,2. Mierząc miernikiem na aku w trybie uśpienia powinieneś mieć jakieś 12 v, przy pracy rozrusznika powinno trochę spadać (tym więcej im bardziej rozładowany akumulator) i po uruchomieniu powinno być stabilne w okolicy 14v, w porywach do 14,4. Mierzone miernikiem.


O ile to ukryte menu pokazuje poprawnie to 15v jest ciut zbyt duże.


Czy po padnięciu alternatora i problemach z elektryką zrobiłeś sczytanie błędów, kasowanie, adaptacja aku?

Tak z ciekawości ile masz przebiegu?Ciekawy jestem kiedy mnie to czeka :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.