e60 530xd LCI 07r.

[Rylu]

Cześć,

Półtora roku temu pomyślałem o zmianie e91 2.0d+ rozpocząłem długie poszukiwania e91 330xd . Po obejrzeniu kilku egzemplarzy i sprawdzeniu kilkunastu zacząłem myśleć o 5er i tak czwarta oglądana sztuka trafiła w moje ręce.

2007 r. 3.0d 235 KM w dniu zakupu przebieg 120 xxx kkm potwierdzone w aso i w autodna. VIN CT70188

Aktualnie 136kkm

Wyposażenie średnie, ale po e91 z panoramą cieszę się, że ma szyberdach. Brakuje mi lepszych foteli i myślę o zmianie. Uwielbiam elektryczna kolumnę keirownicy umożliwiającą wygodne wsiadanie no i pamięć foteli itd.

Przyjemny dla oka jest też pakiet oświetlenia wnętrza oraz kiera mpak.

Auto po zakupie dostało pełny serwis olejowo filtrowy, usunięte klapki, nowy wahacz , akumulator i ori czujnik ciśnienia na listwie wtryskowej (był sprawny, ale uszkodziła się komuś wtyczka lekko i wolałem uniknąć niespodzianek).

Ponadto sprężarka klimy dokonywała żywota więc wymieniłem na nową z odgrzybienien i czyszczeniem układu.

Po ogarnięciu mechaniki wyczyściłem i zaimpregnowałem wnętrze.

W styczniu postanowiłem po zaliczeniu kilku dziur sprawdzić amorki i pomimo 3 weryfikacji na stacjach kontrolii braku luzów i swietnym wyniku postanowiłem wyjąć i prawy już delikatnie puszczał. Wpadły nowe amorki sachsa.

Na wiosnę przegląd klimy i tym razem wpadła nowa chłodncia.

Auto czasami miało problem z napędem wyskakiwał zbiorczy błąd zbiorczy 4x4, DSC, ABS, EBV opisany tutaj

https://www.bmw-klub.pl/forum/viewtopic.php?f=73&t=357774.

Wymieniłem początkowo czujnik kąta skrętu jednak to nie pomogło i stanęło na wymianie nastawnika reduktora i wszystkie problemy ustąpiły o dziwo nie był uszkodzony mechanicznie tylko elektrycznie. Oczywiście wlecial nowy olej.

Auto seryjnie kupiłem na 17tkach z 2 kompletami opon więc postanowiłem na lato wrzucić 18'. Wybór padł na ori 135 z et20 opony conti (głośne i dość twarde) Przód minimalnie wystaje, ale nie ma tragedii. Kilka fotek:

Cały czas myślę o chipie, ogarnieciu lakieru ( rysy i jakieś wgniotki), wgraniu PL menu i nowych map ale brak czasu ostatnimi czasy

Edytowane 24 Listopada 2019 przez Rylu

[Rylu]

Auto dostało soft lajtowy bez spiny z zachowaniem rozwagi na xdrive i dpf. Niedawno wskoczył nowy Akumulator, wahacz niestety ten droższy, końcówka plus zbieżność. Przebieg dużo się nie zmienił aktualnie 138 kkm. Przy okazji dokodowane zamykanie lusterek z pilota (było tylko na guzik od środka) i prędkościomierz elektroniczny.

PS waga we dwóch z połową baku.

[mnichu]

soft lajtowy bez spiny z zachowaniem rozwagi na xdrive

 

A co by mu miało być ?

[Rylu]

soft lajtowy bez spiny z zachowaniem rozwagi na xdrive

 

A co by mu miało być ?

Reduktor, półośki, przeguby. Sama skrzynia w poliftach znosi dobrze NM z tego co kojarzę. Ps Miałem na myśli przesunięcie max NM nieco wyżej :wink:

[mnichu]

Ja mam calkiem odmienne zdanie... a raczej doświadczenie.

2 lata upalałem swoje auto z mocą 320/670

3 lata 364/800

Pare miesiecy 380/800 i jak do tej pory z napedu udało mi sie tylko przedni wał ukręcić ;) Reszta nie ruszana a przebieg ponad 330k km.

Takze przy Twojej mocy... bez obaw ;) Nic sie nie rozleci bo jeszcze spory jest zapas :)

[Rylu]

Ja mam calkiem odmienne zdanie... a raczej doświadczenie.

2 lata upalałem swoje auto z mocą 320/670

3 lata 364/800

Pare miesiecy 380/800 i jak do tej pory z napedu udało mi sie tylko przedni wał ukręcić ;) Reszta nie ruszana a przebieg ponad 330k km.

Takze przy Twojej mocy... bez obaw ;) Nic sie nie rozleci bo jeszcze spory jest zapas :)

No to spoko, chłopaki z Częstochowy mówili żeby z szacunkiem bo do mega trwałych nie należą zwłaszcza w nowszych modelach.

380/800 z miejsca musi być niezła katapulta :D ja mam głupie pomysły żeby wrócić do serii 3 335d jakoś lepiej czułem się jako kierowca.