Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Witam serdecznie wszystkich forumowiczów.


Chciałem się podzielić swoimi spostrzeżeniami związanymi z siłownikiem Valvetronica. Od mniej więcej roku samochód przy ruszaniu dziwnie szarpał - pierwsze skojarzenie - kończy się sprzęgło, dwumasa do wymiany, krzywo łapie docisk..hmm? No ale nic jeździłem dalej bo nie było to tak bardzo uciążliwe. Któregoś pięknego dnia wyskoczył chceck - po podpięciu pod kompa silniczek zaczął się przypominać, kilka mocniejszych stuknięć w obudowę i dalej hula :-) w zeszłym tygodniu wyskoczył po raz kolejny, po skasowaniu na drugi dzień to samo. OK najwyższa pora na wymianę. Zakupiłem nówkę VDO za 600 Pln i udało się wymienić własnymi siłami i chceck już się nie pokazuje. Po przejechaniu ok 200 km zauważyłem jedną rzecz - samochód przestał całkowicie szarpać przy ruszaniu. Wykonałem z ciekawości ok 50x ruszanie z miejsca i nic!! idealnie pomału rusza do przodu. Wcześniej bez obrotów +/- 2k nie było mowy o płynnym ruszeniu.

I teraz pytanie - jakie znaczenie może mieć pozycja wałków? jeżeli silniczek nie pracował w całym zakresie obrotów tylko w części może to mieć na to przełożenie?

Problem jest u mnie rozwiązany tylko zastanawia mnie ta dziwna zależność.


Temat założyłem dla osób, które mogą mieć podobny problem aby nie pchały się w pierwszej kolejności za kosztowną wymianę sprzęgła i dwumasy.

Samochód z 2005r.

Aktualny przebieg 140k - wiarygodny, jestem właścicielem od 9 lat.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.