Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Witam. Właśnie zdarzyła nam się awaria podczas powrotu z Niemiec do Polski. Prawdopodobnie awaria turbosprężarki (auto osłabło i zaczęło dymić na biało na obrotach ponad 2 tysiące z wydechu). Assistance daje mi 200km holowania. Do granicy mam ponad 300. Pytanie mam do Was takie, czy warto szukać warsztatu w zakresie holowania i jechać zastępczym autem do Polski i potem wrócić po samochód po naprawie? Czy lepiej podholowac te 200km w stronę Polski i zamawiać lawetę do Warszawy i naprawiać już auto na miejscu? Wiecie ile może trwać taka naprawa/regeneracja? Czy kosztowo w Niemczech nie będzie za drogo? Czy znacie jakieś warsztaty w okolicy Norymbergi gdzie teraz się znajdujemy :/


Wszelkie pomysły miłe widziane. Przepraszam za błędy - pisze z telefonu. Mam nadzieję że w dobrym dziale forum.

Opublikowano
Ostatecznie zdecydowałem się na assistance 200km a potem prywatną laweta do Wwy. Teraz pozostaje znaleźć porządny warsztat zajmujący się turbosprezarkami.. Ktoś coś poleca?
  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano

ja mam ADAC z niemiec... i się nie przejmuję - laweta do serwisu i naprawa + nocleg lub auto zastępcze na max 4 dni.

Miałem przygodę we włoszech - suma summarum przedłużony urlop całej rodziny o 3 dni ;)

  • 1 miesiąc temu...

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.