Blad silnika (blad katalizatora) bmw E90 2.0 benzyna 2005r

[Nowicjusz z Pasja]

Witam.

Okolo roku temu zakupiłem bardzo felerne BMW w które zainwestowalem juz sporo pieniedzy a ciagle borykam sie z nowymi problemami. Na wstepie dodam ze jestem laikiem w swiecie motoryzacji i dalem sie naciagnac na niepotrzebne naprawy mojego auta. Problem od chwili zakupu jest wyskakujacy blad silnika (zolta ikonka). Auto jezdzi w trybie ograniczonej mocy silnika. Podpinajac autko pod komputer wyskakuje blad kataluzatora i sondy lambda. Od chwili zakupu dalem sie juz naciagnac nie jednamu mechanikowi ktory zle zdiagnozowal problem a skasowal nie male pieniądze. Po krotce opisze moze zachowanie auta i co w nim zostalo juz zrobione. Nie bawie sie w uzywki wiec wszystko zrobione zostalo na oryginalach.

Auto po zakupie mialo wymieniany rozrząd, kupilem nowy katalizator i nowe sondy lambda. Oprucz tego zmienilem swiece na BOSCHA, i wymienilem akumulator na AMG. Zmieniona zostala uszczelka do wtryskow bo przeciekala do katalizatora, wymieniony zostal rowniez wentylator chlodnicy. Nie opisuje ze zostalo wymienione rowniez cale zawieszenie od a do z bo to nie ma wplywu raczej na moja zagwozdke. Przypominam ze nie znam sie na autach a to wymienili mechanicy po poprzednim podlaczeniu komputera. Od samego poczatku komputer generuje blad katalizatora i sondy lambda. Po kazdej naprawie nowej rzeczy i skasowaniu bledu po przejechaniu kilku km 150-200 znow pojawial sie na desce rozdzielczej oznajmiajac ze za usluge placilem oszustom a nie mechanikom.

Opis zachowania auta.

Auto po odpaleniu zachowuje sie calkiem znosnie silnik rowno chodzi obroty tak mocno nie skacza. Kiedy silnik sie zagrzeje +/- 10-15 min odczowam roznice w prowadzeniu i przyspieszeniu auta. Auto nie ma nalezytej mocy bo bardzo wolno sie rozpedza. Po dojechaniu np. na swiatla auto zaczyna od razu skakac na jalowym biegu. Obroty czasem lekko czasem strasznie mocno skacza (pare razy zgaslo mi samo na swiatlach). Odczuwalny jest lekki dyskonfort bo auto dostaje zadyszki i dziwnie drga. Po skonczonej jezdzie gdy wylaczam zaplon slysze strzelanie goracego metalu (odglos dochodzi z okolic katalizatora) ktore ustaje po paru minutach gdy sie schlodzi.

Podwumowujac potrzebuje znalesc przyczyne wiekrzego spalania, skokow obrotow i odzyskac fabryczna moc auta. Oczywiscie nie chciał bym juz widziec tego bledu na desce rozdzielczej.

Borykam sie juz z tym bledem od okolo roku i co nie co juz sie dowiedzialem. Wiem na pewno ze chce sam zajac sie tym bledem a nie placic kolejnemu pseudo mechanikowi. Oczywiscie wiedza moja jest jeszcze skromna i prosze o pomoc. W ten weekend postanawiam sprawdzic miernikiem wszystkie czujniki polozenia walka bo moze jakis jest uszkodzony (moja prywatna sugestia moge sie mylic). Zainwestowalem kupe kasy, pracy i czasu i nie chcial bym sprzedawac teraz auta za pół darmo bo wiele tam juz wymienilem. Pomoze ktos mi odzyskac wiare w to auto?

Pozdrawiam.

[piotrks86]

Jak nie podasz dokładnych błędów to raczej będzie trudno z podpowiedziami.

Świece zmieniłeś a cewki? Raz miałem błąd katów (ale inny) winną była cewka która widocznie dawała słaby prąd i paliwo nie było dopalane.

W tym silniku wiele problemów przysparza Valvetronic więc tu bym szukał problemów.

A najważniejsze do dobra diagnoza i obserwacja parametrów pracy VVT, vanosa i sond na włączonym silniku na zimnym a potem na ciepłym silniku.

Zaopatrz się na początku w Inpe albo interfejs do obd2 na Bluetooth z apka na androida.

[Nowicjusz z Pasja]

Dzisiaj zrobiona zostala nowa adaptacja Valvetronica i skasowane znow zostaly bledy. Roznica od razu jest widoczna ale częściowa. Zaobserwowalem ze lejac paliwo 95 nie skacza mi tak obroty w aucie. Kolejna zaobserwowana rzecza jest ze podczas przyspieszania auta mam lekko odczowalne uczucie zrywow auta. Uczucie jak by chcialo a nie moglo. Oprócz tego na niskich biegacg 1-4 podczas przyspieszania spalanie dochodzi do konca 20l a 5-6 bieg maksymalnie do 15l.