Falujace obroty w 520i na zimnym/ciepłym i na PB i LPG

[Kajus]

Cześć wszystkim.

Troche poczytałem ale takiego problemu nie znalazłem.

Pacjent to E60 520i z LPG przed liftem.

Od kilku miesięcy (może od zawsze nawet a ja na to nie zwróciłem uwagi) było tak ze obroty na biegu jałowym po wciśnięciu sprzęgła delikatnie się podnosiły. Ogólnie to mi się wydaje że ona jakby cały czas chodziła na zbyt niskich obrotach bo ok 600 a po wciśnięciu sprzęgła ok 700. Ale chodziła równo. Od kilku dni zaczęło:

Na benzynie

mocno autem szarpać na luzie, słychać też jakby stuki, spalanie stukowe?Obroty spadają wtedy w okolice 500. Po dodaniu gazu wszystko ustępuje, auto jedzie normalnie.

Na gazie

Chodzi normalnie na niskich obrotach nie słychać stuku a obroty są w okolicy 600 może lekko ponad. Za to po chwili jakby ktoś pomału dodawał gazu i obroty rosną do okolicy 1200-1300 chodzi tak kilka sekund po czym gwałtownie spadają do okolicy 1000 i potem pomału w dół do 700 i za chwilę się powtarza sytuacja czyli znowu na ok 1200 potem 1000 i na 700.

Miałem wczoraj i tak umówiona wizytę na olej i dodatkowo wymieniłem świece. Nie pomogło. Problem też w tym ze u niego nie występował problem na gazie (dojechałem do domu i problem powrócił), stwierdził że na benzynie może nie dostawać odpowiedniej dawki paliwa bo może coś z wtryskami bo jeżdżę na lpg. Zatankowalem pół zbiornika i pojezdzilem ok 70km na PB. Nie pomogło.

Na kompie nie wyszły mu żadne błędy.

Jakieś pomysły od czego zacząć?

[Kajus]

Naprawde nikt nic?

Na gazie teraz jakby się polepszyło, nie falują już tak. Za to na benzynie czasem potrafi zgasnąć.

[Kajus]

Auto zrobione. Problemem okazała się latająca klapka w DISA. DISA została wymieniona na nową i sukces, Falowanie ustało :mrgreen: