320d Sprawdzenie świec żarowych po lifcie

[LaRocco]

Witam serdecznie,

 

Czy jest jakiś sposób na sprawdzenie świec żarowych bez zdejmowania kolektora, czy też wiązka biegnie bezpośrednio ze sterownika do świec bez przejściówki ?

Sprawa dotyczy E46 2.0d 150PS

 

Dziękuje i pozdrawiam

Edytowane 28 Lutego 2018 przez LaRocco

[Goral1985win]

Bez zdejmowania kolektora będziesz miał błąd o niesprawnej swiecy w programie impa, ale to nie jest jednoznaczne bo może być sterownik swiec zarowych uwalony i błąd tez będzie.

[maniek21112]

Dopisz 320d do tytułu, bo admin zamknie temat. Możesz pomierzyć rezystancję na wtyczce od sterownika, ale dojście jest średnie i najgorzej wypiąć wtyczkę. Wiązka idzie bezpośrednio od sterownika do świec, wbrew pozorom są blisko siebie :wink: sprawdź na początek błędy.

[LaRocco]

Chciałbym poznać gościa który umieścił sterownik pod silnikiem, przed liftem był w puszce obok komputera i miał tam warunki jak w niebie.

Co do sprawdzenia błędów to nie mam o tym zielonego pojęcia, jaki kabel, program itd.

A zasilanie sterownika biegnie przez jakiś bezpiecznik ?

Z pewnością uwalone świece lub sterownik bo przy obecnych mrozach o odpaleniu nie ma mowy, szaro-biały dym i koniec...przy lekkim mrozie odpala.

Jak ze wszystkim w życiu podstawa to diagnoza, czasem człowiek szuka nie wiadomo gdzie i coś wymienia a na koniec okazuje się że to jakaś pierdoła.

Nic tylko pozostało wejść pod samochód i tam przeprowadzić pomiary.

[maniek21112]

Ostrzegam, że będzie ciężko, nie uszkodź wtyczki. Kabel znajdziesz na alledrogo, ale masz dwie możliwości sterownik albo świece, ewentualnie combo :D

[Goral1985win]

Tak jak w moim przypadku błąd swiecy, wymieniłem swiece błąd dalej jest więc sterownik ale sterownik podaje napięcie na świece (5V) a błąd o niesprawnej swiecy jest :roll: pomiar na świecach świece sprawne problemu z odpaleniem nie ma żadnego tylko błąd widnieje :? Czyli niby wszystko jest ok ale błąd pozostaje po wykasowaniu powraca :oops:

[maniek21112]

Fajka u Ciebie dobrze trzyma? Nie ma ułamanych "łapek"?

[Goral1985win]

Jeżeli do mnie to pytanie było :roll: to trzyma dobrze ale łapki ma wylamane, lecz nie rusza się na boki trzyma się sztywno.

Wylamane łapki mogą mieć wpływ na to?

[maniek21112]

Tak, do Ciebie :wink: zdecydowanie to może być to, do fajki na pierwszym cylindrze jest dojście bez zdejmowania kolektora, spróbuj docisnąć ją i trzymaj, wtedy spróbuj skasować błąd oraz wymuś grzanie świec przez inpa i zobacz czy błąd wróci, będziesz miał odpowiedź.

[Goral1985win]

Wszystko fajnie tylko ze błąd mam na 2 swiecy :roll: niedługo będę kilka rzeczy robił przy aucie to tak dla relaksu zdejmę kolektor :lol: tylko mrozy zejdą i posprzątam garaz :lol:

[LaRocco]

Hmm skoro jest dostę do pierwszej świecy to mogę sobie sprawdzić czy przekaźnik jest dobry z góry, bez wchodzenia pod samochód ?

Mam rozumieć z powyższych postów że fajke trzymają jakieś zaczepy i należy uważać aby ich nie zerwać ?

[Goral1985win]

Tak po bokach fajki są takie dwa zaczepy, musisz złapać fajkę palcami wcisnąć zaczepy i dopiero pociągnąć do góry.

[maniek21112]

Wszystko fajnie tylko ze błąd mam na 2 swiecy :roll: niedługo będę kilka rzeczy robił przy aucie to tak dla relaksu zdejmę kolektor :lol: tylko mrozy zejdą i posprzątam garaz :lol:

Sorry, mój błąd, jakieś zaćmienie :o

Hmm skoro jest dostę do pierwszej świecy to mogę sobie sprawdzić czy przekaźnik jest dobry z góry, bez wchodzenia pod samochód ?

Mam rozumieć z powyższych postów że fajke trzymają jakieś zaczepy i należy uważać aby ich nie zerwać ?

Jako takiego dostępu nie ma, można tylko docisnąć fajkę, ale nie zdejmiesz jej bez demontażu kolektora, więc Tobie nic to nie daje niestety. Są miejsca po bokach gdzie trzeba nacisnąć i wtedy "łapki odsuwają się, tu masz foto, kiepskie i z saaba, ale wygląda to podobnie: