Skocz do zawartości

BMW F07 LCI 520d - czy warto kupić?


copymax

Rekomendowane odpowiedzi

Witam kolegów,

Mam do kupienia F07 LCI rocznik 2013 z silnikiem 2.0d.

Wcześniej miałem 535D, więc domyślam się, że odczuwalna różnica będzie spora, ale chodzi mi o aspekty użytkowe, czyli:

- moc w porównaniu do masy

- awaryjność

 

Czytałem, że z tymi jednostkami (N47T) nie ma już takich problemów jak z poprzednimi.

O tym, że zastanawiam się nad modelem 520 decyduje głównie to, że kupuję za naszą zachodnią granicą (akcyza 3,2% zamiast 18,6%) oraz duża różnica w cenie w porównaniu do 530d czy 535d. Różnica w cenie + wyższa akcyza daje kwotę prawie taką jak przy zakupie nówki w salonie, czyli ok. 50-60 tys.

Kolejnym argumentem za 2.0 jest to, że trafiła mi się na prawdę zacna wersja, bo 520d przeważnie to "golasy", które nie mają na pokładzie dosłownie nic i jeszcze są z małą navi.

Ostatni argument "za" jest fakt, że samochód będzie przez 340 dni w roku wykorzystywany w mieście (Warszawa), więc nie potrzebuję 313KM pod maską.

 

Pytanie czy ktoś jeździł takim silnikiem? Jak to się sprawuje? Może warto się zastanowić + dodać mu kilka kucy jakimś chipem?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeju, a nie myślałeś, żeby kupić coś czego nie trzeba się wstydzić? :D

 

Silnik 2.0 to padaka przecież, pomijając brak mocy, w odróżnieniu od innych silników BMW, jego kultura pracy stawia go bliżej 1.9TDI niż np. 18 letniego 530d ... Z nowszymi konstrukcjami to raczej nie ma co porównywać, bo się można tylko uśmiać.

 

A co do wykorzystywania w mieście.. w odróżnieniu od trasy, to miasto stawia przed silnikiem ciągłe przyśpieszania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeju, a nie myślałeś, żeby kupić coś czego nie trzeba się wstydzić? :D

 

Silnik 2.0 to padaka przecież, pomijając brak mocy, w odróżnieniu od innych silników BMW, jego kultura pracy stawia go bliżej 1.9TDI niż np. 18 letniego 530d ... Z nowszymi konstrukcjami to raczej nie ma co porównywać, bo się można tylko uśmiać.

 

A co do wykorzystywania w mieście.. w odróżnieniu od trasy, to miasto stawia przed silnikiem ciągłe przyśpieszania.

 

A tam od razu wstydzić. Na mieście większość F10 to właśnie 520d, więc chyba nie jest taki tragiczny. Zresztą za 2-3 lata pewnie innych niż 2.0 nie będzie.

Zależy co, kto potrzebuje. Ja akurat nie muszę się podniecać znaczkiem 535d na klapie i to jeszcze płacąc za to 50 tys. zł. Jakby był droższy o 20 tys. to bym się nie zastanawiał. Cenę niestety głównie nabija akcyza, a to temat nie do przeskoczenia.

Na co dzień jeżdżę A45 AMG 381KM, więc moc tego BMW ma dla mnie znaczenie drugorzędne. Samochodem głównie będzie jeździła moja żona, a ja raz w roku pojadę na wakacje, a drugi raz na narty. Miałem 535d i wg mnie szału nie było, ale nie spodziewałem się sportowych osiągów od takiego samochodu. Przy A45 to i tak muł i nawet na "Sporcie" jedzie się jak wersalką :)

 

Z tym 1.9TDI chyba lekko pojechałeś :). Jeszcze powiedz, że pracuje jak w Golfie II :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Obawiam się, że w Golfie 2 pracuje lepiej :( Powaga, jeździłem 320d gdzie nie był wyciszony i najtragiczniejszy silnik, zaraz po 3 cylindrowym z 218i chyba. W 520 jest lepiej wyciszony, co nie zmienia faktu, że chodzi tragicznie. Oczywiście, jeśli patrzysz na nowy silnik i po paru latach sprzedaż, to wiadomo, że jak Ci odpowiada to luz. Ale przypomnę, że akcyza nie jest obowiązkowa, ja już nie planuje płacić.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Coś mi się wydaje, że rozmawiamy o silnikach 2.0, które dzieli co najmniej 10 lat. Nie wydaje mi się, że opisujesz ten, o który ja pytam.

 

Co do akcyzy - czy możesz rozwinąć?

Skoro nie jest obowiązkowa to znaczy, że jest dobrowolna, a ludzie płacą z poczucia obywatelskiego obowiązku?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mówię o 320d F30. Też kilka innych 20d w X3 i 520d widziałem/jeździłem i w środku nie słychać to nie jest źle, ale na zewnątrz wstyd dodawać gazu.

 

Auto zarejestrowane za granicą, za gotówkę to od ręki sobie załatwisz, na kredyt trochę trudniej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.