Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Witam

 

Jak w temacie...dzisiaj trafiła mi się taka przygoda...

Rozleciał się przedni krzyżak. Na szczęście 2 km od domu także wróciłem i wał wykręciłem..i tu moje pytanie, czy mogę jeździć bez przedniego wału?

Obdzwoniłem 4 znajome szroty i nic. Problem z częściami do X jest bardzo duży..

Jak ktoś ma taki wał to pisać odrazu:-)

Pozdrawiam i bardzo proszę o radę czy samochodem można jeździć czy niestety muszę szukać wału?

Pozdrawiam

Opublikowano
A nie orientujesz się czy można jeździć bez wału? 15 metrów przejechałem i nic sie nie działo w zasadzie ale nie wiem co przy większych predkościach...
Opublikowano
Nie wiem. Chyba najwazniejsze jest zeby nie doszlo do jakiegos uslizgu bo wtedy naped moglby zglupiec. Ale osobiscie nie probowalbym go uzytkowac w tym stanie
to nieprawda, że ten bigos zaszkodził
Opublikowano

No to mam nie mały problem..we wtorek muszę zacząć poszukiwania bo samochód potrzebny:-(

Gdyby ktoś znalazł gdzieś taki to proszę o namiar..

Dziękuję i Pozdrawiam

Opublikowano
A faktycznie jest...przyznam szczerze że szukałem ale nie widziałem go. Wielkie dzięki. A przed założeniem wskazane jest jakoś nasmarować te krzyżaki albo sprawdzić, żeby znów nie było niespodzianki?

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.