E61 523i N52B25 Przepala ogromne ilości oleju.

[Nix2]

Witam, mam kolejny problem z moim E61, auto pochłania ogromne ilości oleju, jest to rząd wielkości ok 4l/1000km !!!

Auto kopci za sobą i po przegazówce w miejscu zostawia za sobą czarny ślad sadzy wymieszanej jakby z wodą.

Zostały wymienione odma oraz świece, jednak nie przyniosło to żadnych rezultatów.

Obecnie auto ma jeszcze problem z systemem Valvetronic jednak myślę że nie są to powiązane problemy.

Na początek chciałbym rozwiązać kwestię olejową, tak aby można było tym autem normalnie jeździć a nie dolewać na stacji paliwa razem z bańką oleju :).

Od czego zacząć ? Uszczelniacze zaworowe czy pierścienie, a może to i to ? Wiadomo że nie chcę się pchać w niepotrzebne koszta.

Gdy auto stoi na biegu jałowym i po 10 min, kilka razy mu depniemy w miejscu z rury wydobywają się bardzo duże ilości dymu.

Może zna ktoś ogarniętego w BMW mechanika najlepiej w miarę z mojej okolicy, który nie będzie chciał od razu robić kompletny remont silnika za 12k.

[Loona Thic]

A sprawdzałeś UPG?

[Nix2]

Jeżeli chodzi o uszczelkę pod głowicą, to olej nie przedostaje się do płynu chłodniczego ani w odwrotny sposób.

Zmierzona kompresja wyszła ok 13,5 do 14 na każdym cylindrze, mierzona na zimnym silniku.

[Loona Thic]

Przy takim zużyciu niestety chyba trzeba rozebrać motor i zobaczyć co się dzieje :(

Powodów może być kilka - od drobiazgów po remont kapitalny.

Skoro wykluczyłeś UPG (rozumiem, że mierzyłeś CO2 w płynie chłodniczym?) to niestety pozostaje rozebranie motoru :(

[Nix2]

Przy takim zużyciu niestety chyba trzeba rozebrać motor i zobaczyć co się dzieje :(

Powodów może być kilka - od drobiazgów po remont kapitalny.

Skoro wykluczyłeś UPG (rozumiem, że mierzyłeś CO2 w płynie chłodniczym?) to niestety pozostaje rozebranie motoru :(

 

Pomiaru CO2 w płynie nie sprawdzałem, ale sprawdzałem sprawność uszczelki "domową" metodą a więc:

Po nocy zakłada się na zbiornik wyrównawczy płynu ( szczelnie w 100procentach) rękawiczkę gumową - cienką- silikonową i odpala silnik.

Jeśli strzelona jest uszczelka, ciśnienie pójdzie w zbiornik i napompuje rękawiczkę, jeśli nie to jest ok.

 

Dla całkowitej pewności jednak podjadę gdzieś zrobić jednak pomiar jak mówisz CO2 w płynie.

Na razie jednak jeszcze dziś zamierzam spróbować uruchomić pierścienie olejowe, bo IMO duża szansa że to one są głównie zapieczone

i nie zgarniają prawidłowo oleju. Terapię naftą konkretnie chcę zrobić.

 

pzdr

[Loona Thic]

UPG może puszczać na kilka sposobów.

Co do nafty - spróbuj :)

Ja jednak myślę, że któryś pierścień mógł nawet pęknąć.

[Nix2]

Już po kuracji naftowej. Czas po którym nafta "przeleciała" przez cylindry zwiększył się znacznie i na końcu było to ok

10h -100ml nafty( początkowo ok 2-3h).Dodatkowo 2 razy zastosowałem też preparat XADO Antykoks -spray 320ml.

 

Niestety nic a nic to nie pomogło, dalej pali tyle samo oleju.

Reasumując : Albo silnik NIE MA już uszczelniaczy zaworów, albo już NIE MA pierścieni olejowych.

 

Zastanawiam się jeszcze nad samą wymianą uszczelniaczy zaworowych bez zdejmowania głowicy, tylko nie wiem czy warto

brać się za to czy od razu zaplanować ściąganie głowicy.

 

pzdr Nix

[Andreas71]

Cześć. Miałem ten sam problem. Inny silnik ale objawy były identyczne. Biała chmura z tyłu, zwłaszcza jak sie ruszało spod świateł - wstyd jechać. Trabant dymił znacznie mniej... Wymieniłem odme, świece itp. Nie pomogło. Jeśli kompresje masz OK (a powinna byc sprawdzana na zimnym i na ciepłym silniku) to raczej dół silnika jest w porządku. U mnie problem leżał w uszczelniaczach zaworów. Do tego stopnia lał olej, że wyciekał przez uszczelke kolektora wydechowego na wysokości pierwszego cylindra. Nieprawdopodobne a jednak. Głowica została zdjęta (podobno sa fachowcy którzy robią to bez jej demontażu), uszczelnienia wymienione, przy okazji rozrząd, wszystkie inne uszczelki itp. Od tej pory zapomniałem co to jest dolewanie oleju. Jest jeden minus takiej operacji - koszt :cry: Powodzenia.

[Nix2]

U mnie problem leżał w uszczelniaczach zaworów. Do tego stopnia lał olej, że wyciekał przez uszczelke kolektora wydechowego na wysokości pierwszego cylindra. Nieprawdopodobne a jednak. Głowica została zdjęta (podobno sa fachowcy którzy robią to bez jej demontażu), uszczelnienia wymienione, przy okazji rozrząd, wszystkie inne uszczelki itp. Od tej pory zapomniałem co to jest dolewanie oleju.... Powodzenia.

 

Dzięki! Napisz proszę ile oleju Ci brał silnik przed naprawą. No i jaki koszt Ci wyszedł?

Może pokuszę się zatem jeszcze o zdjęcie kolektora wydechowego i jeśli jest w nim sporo oleju, to jednoznacznie wskaże to

na uszczelniacze, a nie pierścienie.

 

pzdr Nix

[Andreas71]

nie potrafie dokładnie określić ile brał oleju ale butelka oleju była nieodzownym wystrojem mojego bagażnika. Tak czy inaczej szło tego dużo. Za dużo. Być może u Ciebie nie musi zbierać się olej w kolektorze wydechowym, u mnie mogło byc to np. spowodowane konstrukcją komory spalania i ułożeniem zaworów przez co olej był wręcz wtłaczany do kolektora. Byc może w Twoim silniku takiego efektu akurat nie będzie. Ewidentnie objawy jakie opisujesz wskazują na zawory, ja miałem jeszcze cały czas tłustą końcówkę wydechu no i ten specyficzny zapach spalin - Mc Donald jak nic. Na pocieszenie mogę ci powiedzieć, ze to raczej nie pierścienie - ludzie którzy pracują od lat tylko przy BMW twierdzą że nie spotkali sie jeszcze aby silniki tej marki puszczały dołem.

Koszta? Na dzień dobry, bez stawiania diagnozy tylko po rozmowie telefonicznej usłyszałem 5 tyś. Problem polega na tym, ze zwykły mechanik sie tego nie chce podjąć bo ta naprawa wymaga specjalistycznych blokad do zablokowania rozrządu i kół. Takowe posiadają wyspecjalizowane firmy z marce BMW a te się niestety cenią. Oczywiście cały czas mówie o moim silniku, być może w przypadku Twojego silnika sprawa wygląda inaczej. Oby... :wink: Głowa do góry, nie takie rzeczy da sie naprawić.

[Nix2]

nie potrafie dokładnie określić ile brał oleju ale butelka oleju była nieodzownym wystrojem mojego bagażnika. Tak czy inaczej szło tego dużo. Za dużo. Być może u Ciebie nie musi zbierać się olej w kolektorze wydechowym, u mnie mogło byc to np. spowodowane konstrukcją komory spalania i ułożeniem zaworów przez co olej był wręcz wtłaczany do kolektora. Byc może w Twoim silniku takiego efektu akurat nie będzie. Ewidentnie objawy jakie opisujesz wskazują na zawory, ja miałem jeszcze cały czas tłustą końcówkę wydechu no i ten specyficzny zapach spalin - Mc Donald jak nic.

No to chociaż orientacyjnie oszacuj zużycie tego oleju, bo IMO zużycie rzędu 1L/1000km jest maksymalnym akceptowalnym, wszystko powyżej jest objawem

zużycia/uszkodzenia silnika. U mnie przekroczenie "normy" jest rzędu 300 procent...

 

Ułożenie zaworów nie ma nic do rzeczy- jeśli uszczelniacze są wyrobione, to olej będzie ściekał zarówno do kolektora ssącego ( i ten zostanie spalony) jak i do kolektora wydechowego

i ten zostanie wtłoczony dalej do całego wydechu. U mnie też moooocno tłusta końcówka wydechu i to jest jeden trop przemawiający za uszczelniaczami. Zapachu spalin za to to nie potrafię

konkretnie określić. Ciekawe czy na jakimś analizatorze spalin możnaby zmierzyć ile w spalinach jest spalonego oleju ?

 

Na pocieszenie mogę ci powiedzieć, ze to raczej nie pierścienie - ludzie którzy pracują od lat tylko przy BMW twierdzą że nie spotkali sie jeszcze aby silniki tej marki puszczały dołem.

Koszta? Na dzień dobry, bez stawiania diagnozy tylko po rozmowie telefonicznej usłyszałem 5 tyś. Problem polega na tym, ze zwykły mechanik sie tego nie chce podjąć bo ta naprawa wymaga specjalistycznych blokad do zablokowania rozrządu i kół. Takowe posiadają wyspecjalizowane firmy z marce BMW a te się niestety cenią. Oczywiście cały czas mówie o moim silniku, być może w przypadku Twojego silnika sprawa wygląda inaczej. Oby... :wink: Głowa do góry, nie takie rzeczy da sie naprawić.

No nie wiem, wielu ludzi z M52/54 i N52 robi pierścienie, bo albo ich nie ma już ( zjechane) albo zapieczone/przegrzane, słowem uszkodzone.

Blokady rozrządu to akurat najmniejszy problem, ale w silniku N52 problemem jest podwójny Vanos i Valvetronik, które trzeba potem dobrze ustawić, taki mechanik, który

nie miał do czynienia z w/w systemami to dobrze tego nie ustawi chyba..

 

pzdr

[Michass81]

Panowie A jakie wy macie przebiegi w swoich autach? Możliwe że ta moja po 3tyś km w mieście nic nie chce oleju A co sprawdzam to jest napisane poziom oleju ok i cała miarka wciąż na zielono. (Miałem przedtem 320i (170KM) i trzy setki oleju to było minimum na 1tyś km)

[Nix2]

Ja mam równe 200.000km, ale liczy też się historia auta i sposób jego eksploatowania.

Wystarczy raz dobrze przegrzać auto i silnik już do końca będzie brał olej ( bo pierścienie olejowe stracą sprężystość)

 

Ciesz się że masz silnik całkiem OK :)

 

pzdr

[Andreas71]

Ile brał? Tak mniej więcej 1l/zbiornik paliwa. To chyba za dużo, prawda? Teraz (a minęło ponad rok) nie dolałem do niego więcej niż 200ml. Jeżdżę raczej mało (bo mam auto firmowe) ale 90% tego co ukręce to miasto, dość krótkie odcinki.

[Nix2]

No tak, jeśli 1L/zbiornik to zużycie rzędu 1L/600-800km więc dużo, w każdym razie sporo ponad normę.

 

I jaki koszt tej naprawy wyszedł ? Na jakich częściach/uszczelkach ?

 

pzdr

[Andreas71]

Tak jak wcześniej pisałem w firmie zajmującej sie tylko i wyłącznie BMW (nie ASO) po konsultacji telefonicznej czyli bez oględzin cena 5k. Jak mozemy sie domyślać to cena wyjściowa, w trakcie by sie okazało że jeszcze to i tamto trzeba zrobić więc 5+. Mi udało się to zrobić taniej, zapłaciłem za wszystko 3k, mechanik spec od BMW. Nie mam pojęcia na jakich częściach - miało działać i działa... :D