Skocz do zawartości

N47D20A długo trzeba kęcić żeby odpalił


Wertus

Rekomendowane odpowiedzi

Witam! Tak jak w tytule mam problem z uruchomieniem silnika.

W skrócie: Kupiłem x3 z padniętym silnikiem ( rozwalona 2-masa złamała wał.....przypadek 1 na 100000000) po bardzo długich poszukiwaniach znalazłem silnik który był jeszcze w rozbitym aucie z udokumentowanym przebiegiem (53000km). Tam silnik pracował pięknie odpalał od strzała. Kupiłem goły słupek, swoje turbo dałem do regeneracji, wtryski do sprawdzenia, nowa 2-masa, klapy kolektora dokładnie sprawdzone itd.... czyli jak bóg przykazał.

Auto już złożone i przy próbach odpalenia bardzo długo trzeba kręcić (2-2,5 sekundy). Po uruchomieniu silnika pracuje pięknie, miękko , żadnych wibracji czy dymienia. Na jeździe próbnej żadnych zastrzeżeń ładnie ciągnie aż pod 200km/h. Żadnych błędów na desce tzn. po przekręceniu kluczyka palą się abs, check engine itp jednak po odpaleniu wszystko gaśnie. Po jeździe próbnej - ok 30 km czyli rozgrzany silnik....... odpala tak samo czyli 2-2,5 sek kręcenia.

No i zaczęły się schody mechanik podpiął kompa ...........i stwierdził, że nie może połączyć się z silnikiem z wszystkim innym tak ale z silnikiem niet.

Podjechałem do znanego elektromechanika u mnie w okolicy i to samo brak komunikacji z silnikiem. Zasugerowano mi tylko, że może ma jakieś dołożone anty kradzieżowe ustrojstwo, które zakłóca połączenie.....ale dla mnie to grubymi nićmi szyte.

Ma ktoś pomysły, sugestie może zapieprzać do serwisu aso? Mam do Poznania 90km czyli dramatu nie ma.

POMOCY :mad2: :cry2:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kończę temat może komuś się przyda.

Żaden elektromechanik w mojej okolicy nie połączył się ze sterownikiem silnika. Przyczyn ciężkiego odpalania chyba ze 100, każdy coś innego mówił......wtryski, przestawiony rozrząd itp, itd.

Zabrałem auto. Wczoraj zaprowadziłem do serwisu BMW Fangrof w Pile. Dzisiaj telefon z serwisu.........łączność ze sterownikiem przywrócona, problem z odpalaniem spowodowany uszkodzeniem czujnika Numery OE 13 62 7 787 192 - czyli czujnik położenia wału korbowego. W piątek auto do odbioru.

Brak słów , już dawno mogłem zaprowadzić do aso. Może drogo ale nerwy nie potrzebne. Wszystko dzięki pseudo elektromechanikom. Pozdrawiam!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zmyliło mnie to, że moje prywatne a6c6 3.0tdi quattro ogarniali do tej pory bez problemu. Szybka diagnoza, naprawa i wszystko w porządku.

Jednak w przypadku X3 nawalili na całej lini. Wkurzyłem się tylko tym, że żaden nie przyzna się że nie ma sprzętu (wiedzy) do przeprowadzenia naprawy. Od razu powinni odesłać mnie do aso a nie grzebać i marnować swój/mój czas.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

to co polecacie tylko do bmw oprócz impy i tych kwasów z tym związanych? Ja używam autocoma. Poza tym zdiagnozowanie uwalonego czujnika położenia wału nie wymaga specjalistycznego sprzętu bmw tylko użycia mózgu. Każdy diagnoskop praktycznie na to pozwoli, trzeba nie tylko widzieć jego wskazania ale też rozumieć. (a z tym bywa problem u niektórych "fachowców") Edytowane przez x3bmw
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rozumiem że był czujnik uwalony ale co ma do tego brak komunikacji z silnikiem ?

piszesz że

łączność ze sterownikiem przywrócona,

Jak to mam rozumieć ? że coś naprawiono czy łączność zawsze była tylko poprzednicy nie mieli odpowiedniego sprzętu do diagnostyki ?

..........................................................................................

Generalnie to na privy nie prowadzę korespondencji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie widzę że temat nurtuje was.

Auto ciężko paliło.

Samochód stał u 3 elektromechaników i żaden nie mógł połączyć się ze sterownikiem silnika. Ryli wiązki, twierdzili , że gdzieś może coś jest przetarte, urwane itp. Na koniec kazali mi zamówić drugi sterownik a że do n47d20a sporo kosztuje to kazałem złożyć auto do kupy i zaprowadziłem do serwisu bmw.

Serwis z Piły ,,Fangrof" (nie robię żadnej reklamy po prostu najbliżej tam miałem) połączył się ze sterownikiem silnika w ciągu 1 godziny. Rano zaprowadziłem i jeszcze nie dojechałem do domu i już dzwonili, że komunikacja przywrócona i uwalony jest czujnik położenia wału korbowego. Po fakcie okazało się,że sam czujnik był ok ale przy zakładaniu sprzęgła, dwu - masy uszkodzili jakiś pierścień z którego owy czujnik czyta. Nie wnikałem już dalej. Auto odebrane pali od strzała na poniedziałek umówiłem się na serwis olejowy właśnie w tym serwisie. Może nie jest jakoś super tanio ale wole przeplacić parę stówek i nie mieć niespodzianek.

A i jeszcze jedno wczoraj kolega podłączył się pod moje auto zwykłym jakimś mega massem i bez problemu wszedł w sterownik silnika. Czyli naprawili ...a jak to nie powiedzą...............tylko się uśmiechali jak dopytywałem. Pozdrawiam!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wertus dzięki za wyjaśnienia.

Najważniejsze to mieć zaufanie do mechanika co potrafi nas usatysfakcjonować .

Piszesz

naprawili ...a jak to nie powiedzą...............tylko się uśmiechali jak dopytywałem.

Bo wiesz w ramach teorii spiskowej to takie odpowiedzi mechanika dają okazję do naciągania , np spali się jakiś bezpiecznik a tu Ci wymienią pół auta bo tak ma być i o nic nie pytaj bo auto naprawione to płać .

No może trochę przejaskrawiłem

..........................................................................................

Generalnie to na privy nie prowadzę korespondencji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bo wiesz w ramach teorii spiskowej to takie odpowiedzi mechanika dają okazję do naciągania , np spali się jakiś bezpiecznik a tu Ci wymienią pół auta bo tak ma być i o nic nie pytaj bo auto naprawione to płać .

Mnie to już nie interesowało jak. Auto było przez miesiąc unieruchomione, ja już miałem dosyć całej sytuacji nikt nie mógł rozwiązać problemu a serwis ogarnął to i nie dziwę się, że nie chcą powiedzieć co było. Na fakturze wyszczególnioną mam pozycję ,, naprawa sterownika silnika" - 300zł dużo? mało? nie wiem. Na pewno moje nerwy wyceniam na więcej. Robią to na co dzień mają doświadczenie, dokształcają się dlatego kasują. Dla mnie proste. Teraz jak już można połączyć się ze sterownikiem to za wielkiej filozofii nie ma odczytać błędy i naprawić auto.

Pozdrawiam!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.