Skocz do zawartości

problemy po remoncie [e30 m20b20]


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

e30 sedan z 85 roku. jestem po remoncie silnika. przed remontem nie paliła na 1-2 gary, sprężanie na poziomie 11-12.

 

wymienione:

- panewki tłoków

- uszczelki głowicy, miski, pokrywy

- w głowicy wymienione 2 zawory (były podgięte), uszczelniacze i coś jeszcze, nie pamiętam co dokładnie. głowica nie jest po pełnym remoncie

- pierścienie

- uszczelki kolektorów, ssącego i dolotowego

- pasek rozrządu i napinacz

- inne, małe pierdy

 

wszystko wyczyszczone, składane z książką, skręcane z odpowiednimi wartościami

 

problemy:

ciężko odpala, bez dodania gazu praktycznie odrazu gaśnie. wrażenie takie jakby nie palił na wszystkie tłoki (źle palec zapłonowy ustawiony?)

po pierwszym odpaleniu jako tako luźno następne to już walka.

 

rozrząd ustawiony poprawnie, na znaczniki, palec zapłonowy ustawiony stykiem nad wycięciem (pasek rozrządu napędza palec równocześnie)

luz zaworowy ustawiony na mniej więcej 0.25, tak żeby 0.30 nie weszło

 

remont robiony ze względu na to że "szarak" przestawał już jeździć. założeniem było wyremontować silnik nie przekraczając wartości, tak żeby jeździł. nie zależało mi na odzyskaniu 100% mocy. zależało mi na ogólnej sprawności.

  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano

Oczywiście inne zawory sprawdzone profesjonalnie o szczelność.....może jednak coś nie tak skręcone?? Podłączyłeś wszystkie wtyczki od wtrysków. Porządnie dokręciłeś napinacz paska i koła. Czemu remont głowicy nie był kpl ?? Bylo dotrzeć zawory, splanować głowice. Była sprawdzana glowica pod kątem sczelnośći??

 

PZDR>

Opublikowano

Nie zaglebiajac sie mocno w sens remontu, to głowica była robiona w firmie zajmującej sie tego typu sprawami.

 

Dzisiaj po czyszczeniu kabli świec i samych świec jest lepiej. Szarak juz bez trzymania mu gazu potrafi pochodzić troche. Dalej gaśnie na niskich, dalej są momenty kiedy go cieżko zapalić. Przed czuszczeniem świec okazało sie ze 4 były mokre - uszkodzone wtryski? Zalewa go?

 

Co do dokrecania - tak jak mówiłem wszystko według książki z kluczem dynamometrycznym

  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano

Może być ze wtrysk zalewa, ale bez wyjecia wtrysku nie sprawdzisz tego. Przed remontem wszystko chodziło dobrze??

 

PZDR>

  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano
Opublikowano

jasne.

 

okazało się, że palec zapłonowy ma jeszcze jeden znacznik. to znaczy, może nie jeszcze jeden, co ten właściwy, schowany pod plastikową osłoną oddzielającą wnętrze palca od ścierających się styków itp.

składałem wg. książki, gdzie do tego znacznika nie było akurat foty, więc ustawiłem tak jak pisało: "nad wycięciem". myślałem że chodziło o wycięcie blokujące obracanie się kopułki plastikowej. po "właściwym" (na oko i słuch) ustawieniu palca, jako tako działa. jako tako prawdopodobnie zmieni się w "dobrze" po wizycie u mechanika i ustawieniu na milimetry na lampę. pozatym, jak zacząłem w innym temacie, prawdopodobnie coś z wtryskami złego się dzieje.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.