E46 Nie chciała zapalić, następnie niebieska chmurka

[Robertss]

Witam po trochę długiej przerwie.

3 tygodnie temu stałem się szczęśliwym posiadaczem E46 316TI 1.8 N42 2003r z przebiegiem 158.000km - prosto z niemiec.

 

Od razu po kupnie wymieniłem olej na taki sam jaki był wlany według poprzedniej karteczki. Castrol Edge 0W-30

 

Jeździłem 3 tygodnie, zrobiłem 1.000km, wszystko było w porządku. Praca silnika wręcz idealna, nie mam konkretnego porównania na tą chwilę ale wydawało mi się że jak na tą pojemność to nie brakowało pod nogą. Po przesiadce z Corsy 1.2 aż czuć było ogromną różnicę. Dzisiaj zrobiłem około 50km, auto odpoczywało ok. 2 godzin. Wsiadłem do auta i próbowałem odpalić. Nie dało rady. Kręciłem, kręciłem i nic. W końcu odpaliłem z wciśniętym gazem i pojawiła się niebieska chmurka. (Pierwszy raz odkąd kupiłem taki zdarzenie) Następnie zrobiłem około 60km i nie było już żadnych kłopotów z odpalaniem. Tylko gdy autko postało ok. godziny to znowu ta chmurka przez chwilę i później ok. Poziom oleju jeśli się zmienił to praktycznie niezauważalnie. Raczej nie zauważyłem spadku mocy.

 

Czytałem już trochę o podobnych przypadkach jednak każdy jest w sumie indywidualny więc postanowiłem założyć nowy temat.

Tak więc proszę o diagnozę. Pozdrawiam i dziękuję :)

[martur]

diagnoza bedzie jak podłączysz komputer poza tym jak bedziesz dolewał oleju po kilku tyś km to szykuj się na wymianę uszczelniaczy

[Robertss]

Uszczelniacze zaworowe, też tak wnioskowałem.

Zanim jednak wybiorę się do mechanika... Czy zmienia coś fakt że bagnet i korek od oleju są jakby ,,zasysane''?

Zauważyłem również w zbiorniczku wyrównawczym czarne drobinki w płynie chłodniczym.

Czy te fakty coś zmieniają? Z góry dziękuję za informację.