Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Witam. Pacjent to BMW 1, 2.0 122 KM 2010r.

 

Dzisiaj podczas codziennej jazdy dosłuchałem się dziwnych rzeczy z autka, które mnie niepokoją.

 

Otóż na postoju, po dodaniu gazu coś zaczyna terkotać pod maską, przy okazji wpadając w jakieś małe wibracje (bynajmniej takie mam odczucie). Dzwięk zanika powyżej 2 tys obrotów po przy gazowaniu .

 

Podczas ruszania także coś zaterkocze, rozpędzam samochód i pojawia się kolejny dzwięk (jakby wiertło u dentysty - nie wiem jak to opisać). Ten drugi pojawia sie w zakresie 3-4 tysiące obrotów ale też zależy, jak się depnie. Potem zanika. Podczas szybszego ruszenia, czyli wkrecenia na wyższe obroty ruszając dzwięku nie ma.

 

Najbardziej słychać podczas lekkiego muśnięcia gazem na postoju :) Po osłuchaniu, wydaje mi się, że dzwięk dobiega gdzieś z okolic lewej strony (kierowcy). Jakieś sugestie ? Bo nie powiem , że trochę to wkurzające i nie wiem czy można tak jeździć .

 

Do mechanika podjade dopiero w poniedzialek, a chciałbym już coś mniej więcej wiedzieć ...

 

 

Przebieg 80 tys , oryginalny.

 

Z góry dzięki za pomoc ;)

Opublikowano

Witam

 

Mam podobny problem z dziwnym dźwiękiem dlatego dołączę się do tematu .. Mianowicie sprawa wygląda tak ..Moje auto to BMW 116i 115 KM , kiedy zapalam silnik po dłuższym postoju lub po nocy słychać dziwny trekot metaliczny stukot , stukot ten utrzymuje się do puki silnik nie złapie delikatnej temperatury .. czyli trwa to ok. 10 min na wolnych obrotach nie wiem jak opisać dokładnie ten stukot , ale wygląda to tak jakby było uszkodzone koło dwumasowe ale ten dźwięk jest nadal słyszalny przy wciśniętym sprzęgle . Również nie jest to stukot popychaczy ... Panowie macie jakieś pomysły co to może być ? wiem że łatwo się pisze , ale może ktoś się spotkał z czymś podobnym ??

 

 

Pozdrawiam

Opublikowano
Witam. Pacjent to BMW 1, 2.0 122 KM 2010r.

 

Dzisiaj podczas codziennej jazdy dosłuchałem się dziwnych rzeczy z autka, które mnie niepokoją.

 

Otóż na postoju, po dodaniu gazu coś zaczyna terkotać pod maską, przy okazji wpadając w jakieś małe wibracje (bynajmniej takie mam odczucie). Dzwięk zanika powyżej 2 tys obrotów po przy gazowaniu .

 

Podczas ruszania także coś zaterkocze, rozpędzam samochód i pojawia się kolejny dzwięk (jakby wiertło u dentysty - nie wiem jak to opisać). Ten drugi pojawia sie w zakresie 3-4 tysiące obrotów ale też zależy, jak się depnie. Potem zanika. Podczas szybszego ruszenia, czyli wkrecenia na wyższe obroty ruszając dzwięku nie ma.

 

Najbardziej słychać podczas lekkiego muśnięcia gazem na postoju :) Po osłuchaniu, wydaje mi się, że dzwięk dobiega gdzieś z okolic lewej strony (kierowcy). Jakieś sugestie ? Bo nie powiem , że trochę to wkurzające i nie wiem czy można tak jeździć .

 

Do mechanika podjade dopiero w poniedzialek, a chciałbym już coś mniej więcej wiedzieć ...

 

 

Przebieg 80 tys , oryginalny.

 

Z góry dzięki za pomoc ;)

 

kolego nie chce Cie martwic ale w mojej jedynce podobnie było i po 3 tygodniach mi lancuszek pier****. podjedz do kogos ogarnietego niech Ci to oslucha zanim bedzie za pozno.

Opublikowano
Witam. Pacjent to BMW 1, 2.0 122 KM 2010r.

 

 

kolego nie chce Cie martwic ale w mojej jedynce podobnie było i po 3 tygodniach mi lancuszek pier****. podjedz do kogos ogarnietego niech Ci to oslucha zanim bedzie za pozno.

 

No to pięknie :shock:

Opublikowano

Witam

 

Udało mi się dziś podjechać do warsztatu który specjalizuje się w naprawach BMW jak i posiada licencję BMW . Niestety już zamykali , ale udało mi się chwilkę porozmawiać z samym właścicielem . Pokazałem mu nagranie i o jaki dźwięk mniej więcej mi chodzi , on sam również luknoł na napinacz i sprawdził palcem od góry czy łańcuch nie ma luzów . Napinacz jest nowej generacji czyli nie powinien być wadliwy , o łańcuchu nic nie powiedział ale raczej nic nie wyczuł . Umówiłem się z nim na czwartek na diagnozę , zobaczymy co wyjdzie . Mam nadzieję że to nie rozrząd ....

 

 

 

Pozdrawiam

Opublikowano

Tak więc byłem u mechanika, obejrzał auto, a raczej obejrzeli (bo byłodwóch), jeździli, gazowali, podnosili ... i wykluczyli rozrząd bynajmniej. Do niczego się w aucie przyczepić nie mogą poza ...

 

przepustnicą. Otworzyliśmy maskę. Rzeczywiście na postoju przepustnica nie regularnie cyka, tak jakby się zacinała. Na spokojnie dopatrzyliśmy się lekkiej drgawki, w momencie cyknięcia. Czuć to w kabinie. Cykanie to słychać, nawet przy zamkniętej masce. Mechanicy twierdzą, że to właśnie przepustnica wpada w wibracje(klapka?) , a bynajmniej wydaje ten dźwięk. Niby by się zgadzało, bo siedząc jako kierowca, słychać ten dźwięk ewidentnie od strony kierownicy. Nawet myślałem, że to tapicerka lub gdzieś coś w podszybiu.

 

 

Co myślicie o takiej diagnozie?

 

Rozrząd i inne rzeczy okej według mechaników. Raczej nie robili niczego na odpier... . Chciał mi jeszcze sprawdzić dla pewności rolki od paska, ale miałem już na to czasu. Nic mnie nie skasowali, nie był to żaden znajomy. Sprawdzali to wszystko łącznie godzinę i padło na tą przepustnicę.

Opublikowano

Witam

 

 

Super dzięki wielkie za sugestie , musze sprawdzić jak wygląda ta przepustnica u mnie ... Panowie moge Was o coś prosić ? Możecie zrobić test na waszych 116 i czy przy drugim biegu kiedy auto toczy się tylko od prędkości silnika bez dodawania żadnego gazu , wtedy naciśniecie gaz żeby przyspieszyć czy występuje u Was takie trekotanie jakby był luz na wydechu ?? lub sam wydech wpadał w wibracje i uderzał o jakąś blaszkę ????

 

Pozdrawiam i z góry dziękuje

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.